Obrzezanie chroni przed rakiem
Analiza przeprowadzona przez naukowców z Fred Hutchinson Cancer Research Center w USA wykazała, że mężczyźni, którzy byli poddani obrzezaniu jeszcze przed rozpoczęciem aktywności seksualnej rzadziej zapadają na raka prostaty niż ich rówieśnicy, którzy nie mieli takiego zabiegu. Opublikowane w piśmie Cancer wyniki badań sugerują, że obrzezanie może chronić przed infekcjami i rozwojem stanów zapalnych, które mogą doprowadzić do nowotworu.
Przyjmuje się, że rak prostaty może być wywołany przez niektóre infekcje wirusowe lub bakteryjne. Przewlekły stan zapalny sprzyja bowiem namnażaniu się komórek nowotworowych.
Wiadomo również, że obrzezanie zmniejsza ryzyko chorób przenoszonych drogą płciową. Chorobotwórcze drobnoustroje nie mają wtedy dogodnych dla siebie warunków – nie mogą kolonizować się ani pod napletkiem, ani na trudnej do zasiedlenia powierzchni żołędzi.
Badacze przeanalizowali informacje od 3399 mężczyzn, z których 1754 miało raka prostaty, a 1645 nie. Okazało się, że mężczyźni, którzy byli obrzezani przed pierwszym stosunkiem seksualnym byli o 15 proc. mniej narażeni na rozwój nowotworu gruczołu krokowego niż nieobrzezani. Ryzyko malało zarówno w przypadku łagodniejszych, jak i bardziej agresywnych nowotworów, odpowiednio o 12 i 18 proc.
Źródło: Cancer 2012, 12 marca online; doi: 10.1002/cncr.26653.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Iwona Kazimierska