NIL opublikowała raport dotyczący danych medycznych w pracy lekarza
Centralny Ośrodek Badań, Innowacji i Kształcenia w Naczelnej Izbie Lekarskiej i Sieć Lekarzy Innowatorów Naczelnej Izby Lekarskiej zaprezentowali 12 lutego raport "Dane medyczne w pracy lekarza - stan obecny i pożądane zmiany". Jego autorzy przyjrzeli się, jak dane medyczne w Polsce są przechowywane oraz czy są bezpieczne.

Podczas spotkania z dziennikarzami prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski podkreślił, że NIL chce być partnerem merytorycznym dla resortu zdrowia.
– Wsłuchując się w te oczekiwania ministerstwa i też oczekiwania lekarzy chcemy wychodzić do przodu i być partnerem merytorycznym, ale pozostać też merytorycznym recenzentem tam, gdzie to będzie potrzebne. Temat danych medycznych to jest temat, od którego nie możemy uciec ze względu na wydarzenia ostatnich miesięcy - podkreślił Jankowski.
Zaznaczył, że zespół Centralnego Ośrodku Badań, Innowacji i Kształcenia w Naczelnej Izbie Lekarskiej (COBIK NIL) i Sieć Lekarzy Innowatorów (NIL IN) przyjrzała się temu, jak dane medyczne są przechowywane, czy są bezpieczne, gdzie są realnie problemy - i w związku z tym powstał raport "Dane medyczne w pracy lekarza - stan obecny i pożądane zmiany".
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej przypomniał, że w ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie przedstawicieli sektora państwowego ze specjalistami NIL IN w sprawie raportu.
– Jesteśmy miejscem, w którym dziś rozmawia się o tych problemach ważnych dla nas i naszych pacjentów, czyli o zabezpieczeniu danych medycznych - powiedział Jankowski.
Z kolei dyrektor COBIK NIL, dr n med. Artur Drobniak zaznaczył, że dane medyczne są tematem "dość tajemniczym dla szerokiego grona odbiorców". – Ostatni rok pokazał nam, że dotykają każdego z nas i mogą go dotknąć w każdym aspekcie i momencie naszego życia - zauważył.
Dodał, że rok temu powołana została grupa robocza do spraw danych medycznych, w skład której wchodzili partnerzy instytucjonalni zajmujący się danymi medycznymi i prawnicy, a owocem prac tej grupy jest właśnie raport dotyczący danych medycznych, który został oddany do konsultacji społecznych, a jego ostateczna treść sformalizowała się w styczniu.
ZOBACZ TAKŻE: NIL IN tworzy grupę roboczą dotyczącą bezpieczeństwa danych medycznych
Bariery w dostępie do danych medycznych
Partner zarządzający NIL IN Jakub Chwiećko zwrócił natomiast uwagę, że dane medyczne należy odpowiednio zabezpieczyć i mieć je pod kontrolą. Wskazał też na różnego rodzaju bariery i wyzwania na drodze do upowszechnienia tych danych medycznych. - Mamy bariery prawne, legislacyjne, które związane są z tym, że legislacja mówi o tych danych w różnych miejscach, w różny sposób, czyli nie jest do końca uspójniona. Mamy wyzwania techniczne i technologiczne, które wiążą się chociażby z infrastrukturą w placówkach ochrony zdrowia, bariery finansowe, ponieważ tak naprawdę wprowadzenie tych innowacji i danych medycznych na szerszą skalę kosztuje - podkreślił Chwiećko.
Zwrócił też uwagę, że istnieją bariery świadomościowe.
– To są bariery, nad którymi pracujemy cały czas właśnie w COBIK NIL, robimy szkolenia z danych medycznych. W zeszłym roku udało się przeszkolić ponad 20 tys. osób, lekarzy, w różnym zakresie, więc te bariery świadomościowe po stronie lekarskiej my będziemy się starali pokonać. Po stronie pacjentów też będziemy starali się do nich nawiązywać - powiedział Chwiećko.
Tylko połowa placówek wykorzystuje odpowiednio systemy do przetwarzania danych medycznych
Podkreślił, że według danych prawie 90 proc. placówek medycznych posiada system IT, który umożliwia w jakiś sposób magazynowanie czy przetwarzanie danych medycznych, ale tylko około połowa z tych placówek korzysta w sposób adekwatny z tych systemów, co pokazuje, jaka jest skala problemu.
Według autorów raportu ds. bezpieczeństwa danych medycznych, w polskim systemie e-zdrowia działają podstawowe systemy umożliwiające gromadzenie i wykorzystywanie danych medycznych, które usprawniają proces opieki nad pacjentem i wspomagają lekarzy w ich pracy.
– Planowany jest ich dalszy rozwój, a więc coraz więcej danych medycznych będzie dostępnych w formie cyfrowej - czytamy w raporcie.
Lekarze powinni mieć łatwy i szybki dostęp do danych, również w celach naukowych
Autorzy raportu zwracają uwagę, że projektując kolejne rozwiązania dotyczące obszaru danych medycznych należy pamiętać, że jednym z ich głównych odbiorców jest lekarz, który wykorzystuje je w codziennej pracy z pacjentem.
Zaznaczają też, że dalsze działania w tym zakresie powinny uwzględniać wartości takie jak dostępność, jakość, funkcjonalność, bezpieczeństwo danych medycznych oraz rozwój i świadomość.
Według autorów raportu, lekarz powinien mieć łatwy i szybki dostęp do danych pacjentów pochodzących z różnych źródeł, powinien móc w ergonomiczny sposób korzystać z nich, a także aplikacji i programów, które pomogą mu łatwo zebrać je w jednym miejscu, przeanalizować oraz wykorzystać w procesie opieki nad pacjentem. Lekarz powinien móc też wykorzystać dane medyczne w celach naukowych i badawczych oraz mieć świadomość, jakie możliwości stwarzają i jaki jest ich potencjał.
“Dokumenty i systemy IT stosowane w ochronie zdrowia powinny cechować się interoperacyjnością” - czytamy w raporcie.
Autorzy raportu podkreślili, że potrzebne są zmiany o systemowym charakterze, a najbliższe lata będą okresem wypracowywania wspólnego podejścia do wykorzystywania danych na poziomie UE, w tym danych medycznych, które obowiązywać będzie także Polskę.
Proponują też rozwiązanie, które obejmuje wyodrębnienie obszaru danych medycznych jako dedykowanego obszaru polityki publicznej w ochronie zdrowia, wyodrębnienie dedykowanego zespołu ds. danych medycznych, planu dalszego rozwoju systemu gromadzenia i wykorzystywania danych medycznych oraz przygotowanie projektu ustawy o danych medycznych.
Źródło: Puls Medycyny