Nowa jakość dialogu MZ z lekarzami? Prezes Jankowski: minister Sójka nie odebrała jeszcze ode mnie telefonu

EG
opublikowano: 10-08-2023, 09:09

Zdaniem prezesa samorządu lekarskiego Łukasza Jankowskiego po dymisji Adama Niedzielskiego ze stanowiska ministra zdrowia najważniejsza będzie odbudowa zaufania pacjentów do systemu e-zdrowia oraz dialogu pomiędzy resortem a środowiskiem lekarskim. Jak przyznał, próbował się już dodzwonić do minister Sójki, ale nie odebrała od niego telefonu. - Pewnie jest zbyt zajęta w okresie przed powołaniem - stwierdził Jankowski.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Na zdjęciu Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej
Na zdjęciu Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej
Fot. NIL

Gościem Radia Zet był prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski. W wywiadzie odniósł się przede wszystkim do dymisji Adama Niedzielskiego, wyboru nowej minister zdrowia Katarzyny Sójki oraz zaplanowanego na jesień protestu lekarzy.

Jankowski: przez osiem tygodni nowa minister nie zreformuje ochrony zdrowia, jesteśmy realistami

Zdaniem prezesa Jankowskiego dymisja Adama Niedzielskiego ze stanowiska ministra zdrowia nie kończy sprawy, konieczne jest jej wyjaśnienie i przeprowadzenie audytu procedur MZ, które doprowadziły do ujawnienia danych wrażliwych.

– Po dymisji ministra Niedzielskiego z ulgą odetchnęli nasi pacjenci, bo zadawali wiele pytań (...) czy recepty są bezpieczne, czy będą inwigilowane. Dostaliśmy jasny sygnał do pana premiera, że na takie zachowania z jakimi mieliśmy do czynienia ze strony ministra Niedzielskiego nie ma zgody. To ulga, ale sprawy to nie kończy. W mojej ocenie dopóki nie dowiemy się dokładnie, co nie zadziałało, nie będzie przeprowadzony audyt procedur w Ministerstwie Zdrowia i opinia publiczna nie pozna szczegółów tej sprawy, tak żeby nigdy w przyszłości żadna recepta nie wyciekła, ta sprawa nie będzie zakończona - powiedział Jankowski.

Czy postulaty środowiska lekarskiego dotarły do nowej pani minister?

– Od dwóch dni próbuję się dodzwonić do pani minister bez rezultatu, wysłałem też sms. Pani minister nie odpisała, pewnie jest bardzo zajęta w okresie przed powołaniem, ale mam nadzieję, że rozpocznie dialog ze środowiskiem lekarskim i z pełną otwartością podejdzie do przesłanych postulatów, w naszej ocenie realnych do spełnienia przez osiem tygodni jej urzędowania - wskazał Jankowski.

Wśród postulatów znalazł się audyt procedur e-zdrowia, ale też walka z automatami do wystawiania recept (nie poprzez limity, a przez dostosowanie standardu teleporady). Porada, zdaniem Jankowskiego, powinna odbywać się w czasie rzeczywistym np. telefon lub inny komunikator. Inne postulaty to zniesienie obowiązku określania poziomu refundacji oraz wyjaśnienie sprawy wielotysięcznych kar dla lekarzy za wypisywanie mleka Neocate.

– Zaufanie do systemu e-zdrowia jest bardzo nadszarpnięte - przyznał Jankowski.

W drugiej połowie września ma dojść do lekarskiego strajku organizowanego przez OZZL. Prezes lekarskiego samorządu zapowiedział, że NIL będzie protest wspierała oraz postulaty strajkujących lekarzy.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Lekarze przygotowali listę zmian do wdrożenia dla nowej minister zdrowia

Wielokrotnie nacięliśmy się na obietnice, środowisko medyczne będzie surowym recenzentem nowej minister

Jankowski “wypomniał” też MZ kilka grzechów z czasów kadencji Niedzielskiego: brak dialogu, obniżanie jakości kształcenia kadr medycznych, przepychanie kolanem kluczowych dla środowiska ustaw i nieskuteczna walka z automatami do recept, na której stracili wyłącznie pacjenci.

– Szkoły (otwierające kierunek lekarski - red.) korzystające z warunkowego dopuszczenia przez ministra edukacji zaczynają nabór i szykują się do kształcenia. Nie możemy ryzykować zdrowiem i życiem pacjentów tylko po to, by na papierze i w statystykach opublikowanych przed wyborami rządzący mogli pokazać, że kształcimy więcej lekarzy. Sami ci młodzi ludzie, którzy wybierają się na te studia, idą tam z marzeniem. Moim zdaniem wykorzystywanie tych marzeń do celów politycznych to nieporozumienie i w wielu przypadkach oszustwo- ocenił Jankowski.

Prezes NRL przypomniał też, że to jego zdaniem minister Niedzielski podejmował decyzje, które umożliwiły obniżenie jakości kształcenia oraz wprowadzanie do systemu lekarzy spoza Polski, którzy nie powinni takiego pozwolenia otrzymać.

– Mieliśmy autorytarny sposób zarządzania resortem. (...) To wszystko są ruiny systemu - dodał.

Zdaniem Jankowskiego minister Sójka będzie miała zbyt mało czasu na wprowadzenie realnych i ważnych dla systemu zmian: do wyborów zostały ledwie dwa miesiące.

– Liczę, że po prostu odwróci negatywne decyzje jakie ostatnio zostały podjęte. (...) Zaczynamy z otwartością. Środowisko medyczne będzie wspierać, ale będzie też surowym recenzentem zmian, bo wielokrotnie już nacięliśmy się na obietnice zmian, które nie miały pokrycia z rzeczywistością- dodał.

Jankowski odniósł się też do polityki komunikacyjnej MZ w ostatnich latach i miesiącach. Według nieoficjalnych informacji jakie podała Gazeta Wyborcza to dotychczasowy rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz miał podpowiedzieć ministrowi, by zdyskredytował lek. Pisulę wystawioną receptą.

– Cała Polska słyszała wypowiedzi rzecznika i innych przedstawicieli resortu zdrowia. (...) Byliśmy pouczani, strofowani i obrażani. Mam nadzieję, że taka retoryka nie będzie już obecna w działaniach MZ, bo nie sprzyja to dobrej komunikacji i współpracy. (...) Zmiana na stanowisku rzecznika to szansa na zamianę sposobu odnoszenia się MZ do lekarzy i pacjentów - w ten sposób Łukasz Jankowski skomentował zmianę na stanowisku rzecznika prasowego resortu.

Dzień po odejściu z funkcji ministra Niedzielskiego, Wojciech Andrusiewicz złożył wypowiedzenie.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Jest nowy minister zdrowia, po starym nikt nie płacze. Środowisko czekało na zmiany

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.