Odczulanie jest jedyną terapią przyczynową w alergii
Efektem stosowania immunoterapii jest kontrola objawów alergicznych, czyli ustępowania takich dolegliwości jak katar, kichanie czy napady astmatyczne. To jednak niejedyna zaleta tej formy leczenia. Dlaczego jeszcze warto się na nią zdecydować – tłumaczy dr Aleksandra Kucharczyk.
– Jedną z niezwykle wartościowych metod leczenia w alergologii jest immunoterapia. Polega ona na tym, że podajemy pacjentowi stopniowo rosnące dawki alergenu, osiągając dawki wysokie, które następnie stosowane są długoterminowo przez okres od 3 do 5 lat. Efektem tego leczenia jest kontrola objawów, czyli redukcja takich dolegliwości jak katar, kichanie czy napady astmatyczne – stwierdza dr n. med. Aleksandra Kucharczyk, Klinika Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii, Alergologii, Immunologii Klinicznej i Chorób Rzadkich Wojskowego Instytutu Medycznego - Państwowego Instytutu Badawczego.
I dodaje, że jest to jedyna terapia przyczynowa w alergii.
— Oczywiście, ustępowanie objawów możemy uzyskać też dzięki stosowaniu farmakoterapii, np. leków przeciwhistaminowych, ale żadne z nich nie zablokują postępu choroby alergicznej. Obserwując naszych pacjentów widzimy, że z biegiem lat u wielu z nich objawy się nasilają, pojawia się nadwrażliwość na kolejne alergeny, a u niektórych dochodzi do rozwoju astmy. I w tym miejscu warto podkreślić, że odczulanie stanowi jedyną profilaktykę pierwotną astmy, dlatego — jako klinicyści — namawiamy do tej formy terapii naszych pacjentów — argumentuje ekspertka.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Czy należy bać się steroidów wziewnych w terapii astmy?
Źródło: Puls Medycyny