OSPP: trzeba rozszerzać prywatny sektor zdrowia

  • Ewa Szarkowska
opublikowano: 20-11-2012, 17:05

Ogólnopolskie Stowarzyszenie Szpitali Prywatnych opowiada się za rozszerzeniem prywatnego szpitalnictwa w Polsce. Jednak klimat, jaki ostatnio tworzy się wokół prywatnej ochrony zdrowia może – zdaniem tej organizacji - doprowadzić do wstrzymania wielomilionowych inwestycji w tej dziedzinie. Konsekwencją może być pozbawienie Polaków możliwości swobodnego wybierania szpitala, w ramach płaconej składki zdrowotnej, w którym mogą i chcą się leczyć.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna

Z okazji 10-lecia Ogólnopolskiego Stowarzyszenie Szpitali Prywatnych w Gdyni odbyło sie Walne Zgromadzenie, w którym wzięli udział przedstawiciele wszystkich najważniejszych grup szpitali prywatnych w Polsce, zaproszeni goście oraz przedstawiciele firm wykonujących usługi dla sektora medycznego. Członkowie stowarzyszenia wyrazili przekonanie, że okres, kiedy prywatne formy prowadzenia działalności nie znajdywały uznania ze strony władzy, mamy już dawno za sobą. Przykładem tego jest stały rozwój naszego kraju w oparciu o prywatne inwestycje w sferze przemysłu, handlu i usług. Podkreślali, że szpitale prywatne tworzą specjalistyczne i doskonale wyposażone miejsca pracy oraz stale udzielają świadczeń bezpłatnie w zakresie limitu wyznaczonego wysokością kontraktu zawartego z NFZ. Nigdy nie były budowane ze składek podatników, nigdy – w przeciwieństwie do wielu publicznych szpitali – nie były oddłużane kosztem środków publicznych, nie są również ustawowo zwolnione z płacenia podatku od zysku.

Członkowie OSSP z niepokojem przyjęli zatem ostatnie stanowisko rządzących, wskazujące na plany wykluczenia prywatnego szpitalnictwa z możliwości partycypowania w dostępie do ośrodków publicznych. Ich zdaniem klimat, jaki ostatnio tworzy się wokół prywatnej ochrony zdrowia może doprowadzić do wstrzymania wielomilionowych inwestycji w tej dziedzinie. Konsekwencją może być pozbawienie Polaków możliwości swobodnego wybierania szpitala, w ramach płaconej składki zdrowotnej, w którym mogą i chcą się leczyć.

Twierdzą, że takie traktowanie prywatnego szpitalnictwa realizującego misję publiczną może znacznie utrudnić samorządom znajdowanie inwestora, który przejmie i pomoże przekształcić i zrestrukturyzować publiczny, zadłużony szpital. Rodzi także obawę o dalszy udział funduszy inwestycyjnych w przekształcaniu tego sektora.

„Istnieje pilna potrzeba rozszerzenia działalności prywatnego szpitalnictwa. Podstawą powinno być równe traktowanie konkurentów publicznych i prywatnych aplikujących o kontrakty z publicznym płatnikiem” – apelowali uczestnicy spotkania w Gdyni.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: ESZ

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.