Zdecydowana większość polskich pacjentów (72 proc.) chce partycypować w kosztach nowoczesnej diagnostyki i leczenia — wynika z najnowszego badania Research Cloud, zleconego przez Ogólnopolską Izbę Gospodarczą Wyrobów Medycznych POLMED.
Ten artykuł czytasz w
ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
System ochrony zdrowia oraz świadczenia standardowo finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia nie odpowiadają potrzebom polskich pacjentów. Aż 72 proc. respondentów wyraziło chęć współudziału w kosztach leczenia. Co więcej, podobny odsetek pacjentów byłby osobiście zainteresowany możliwością takiej dopłaty, jeśli gwarantowałoby to użycie nowoczesnej metody w czasie leczenia lub diagnostyki.
„Standard oferowany przez NFZ w wielu przypadkach nie uwzględnia diagnozowania i leczenia za pomocą nowoczesnych wyrobów medycznych, które zapewniają szybszy powrót do normalnego funkcjonowania, skracają czas pobytu w szpitalu i dają mniejsze ryzyko powikłań. Obecny system ochrony zdrowia funkcjonuje tak, że pacjent musi skorzystać ze standardu oferowanego przez NFZ lub w 100 proc. pokryć koszt leczenia prywatnego. Pacjentowi nie daje się zatem innego wyboru. Nie ma możliwości, aby otrzymać świadczenie zdrowotne w ramach NFZ i dopłacić np. tylko za wstawienie nowocześniejszego implantu niż ten, którego koszt sfinansowałby normalnie NFZ. Jak pokazują wyniki ankiety, Polacy chcą mieć możliwość takiego wyboru” — mówi Janusz Szafraniec, prezes Izby POLMED.
Prezes Szafraniec podkreśla, że dokonujący się w medycynie postęp przyczynia się nie tylko do wczesnego i lepszego diagnozowania, ale również szybszego powrotu do normalnego życia. Zatem zdając sobie sprawę z ograniczonej ilości środków finansowych, warto zastanowić się nad wprowadzeniem zmian i uwolnieniem systemu.
„W naszej opinii, rozwiązaniem problemu niewystarczających środków finansowych byłoby umożliwienie pacjentom partycypowania w finansowaniu lepszych jakościowo procedur czy wyrobów medycznych. W ten sposób uzyskalibyśmy dodatkowe pieniądze na ochronę zdrowia. Ubezpieczenia dodatkowe lub indywidualne dopłaty pacjentów do świadczeń musiałyby być oczywiście dobrowolne i w żaden sposób nie mogłyby powodować dyskryminacji osób, które nie mają możliwości dokonania dopłaty. Jesteśmy zdecydowanie przeciwnikami sytuacji, w której wykupienie dodatkowego ubezpieczenia lub uiszczenie dodatkowej opłaty umożliwiałoby „przeskoczenie” kolejki oczekujących. Uważamy, że ewentualna dobrowolna dopłata powinna leżeć wyłącznie po stronie pacjenta i nie obciążać budżetu państwa. To miałby być wolny wybór. Skoro planuje się wprowadzenie opcji wyboru przy emeryturach, to dlaczego nie dać wyboru również w kwestii decydowania o swoim zdrowiu?” — pyta Janusz Szafraniec.
Zdecydowana większość polskich pacjentów (72 proc.) chce partycypować w kosztach nowoczesnej diagnostyki i leczenia — wynika z najnowszego badania Research Cloud, zleconego przez Ogólnopolską Izbę Gospodarczą Wyrobów Medycznych POLMED.
System ochrony zdrowia oraz świadczenia standardowo finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia nie odpowiadają potrzebom polskich pacjentów. Aż 72 proc. respondentów wyraziło chęć współudziału w kosztach leczenia. Co więcej, podobny odsetek pacjentów byłby osobiście zainteresowany możliwością takiej dopłaty, jeśli gwarantowałoby to użycie nowoczesnej metody w czasie leczenia lub diagnostyki.„Standard oferowany przez NFZ w wielu przypadkach nie uwzględnia diagnozowania i leczenia za pomocą nowoczesnych wyrobów medycznych, które zapewniają szybszy powrót do normalnego funkcjonowania, skracają czas pobytu w szpitalu i dają mniejsze ryzyko powikłań. Obecny system ochrony zdrowia funkcjonuje tak, że pacjent musi skorzystać ze standardu oferowanego przez NFZ lub w 100 proc. pokryć koszt leczenia prywatnego. Pacjentowi nie daje się zatem innego wyboru. Nie ma możliwości, aby otrzymać świadczenie zdrowotne w ramach NFZ i dopłacić np. tylko za wstawienie nowocześniejszego implantu niż ten, którego koszt sfinansowałby normalnie NFZ. Jak pokazują wyniki ankiety, Polacy chcą mieć możliwość takiego wyboru” — mówi Janusz Szafraniec, prezes Izby POLMED.Prezes Szafraniec podkreśla, że dokonujący się w medycynie postęp przyczynia się nie tylko do wczesnego i lepszego diagnozowania, ale również szybszego powrotu do normalnego życia. Zatem zdając sobie sprawę z ograniczonej ilości środków finansowych, warto zastanowić się nad wprowadzeniem zmian i uwolnieniem systemu.„W naszej opinii, rozwiązaniem problemu niewystarczających środków finansowych byłoby umożliwienie pacjentom partycypowania w finansowaniu lepszych jakościowo procedur czy wyrobów medycznych. W ten sposób uzyskalibyśmy dodatkowe pieniądze na ochronę zdrowia. Ubezpieczenia dodatkowe lub indywidualne dopłaty pacjentów do świadczeń musiałyby być oczywiście dobrowolne i w żaden sposób nie mogłyby powodować dyskryminacji osób, które nie mają możliwości dokonania dopłaty. Jesteśmy zdecydowanie przeciwnikami sytuacji, w której wykupienie dodatkowego ubezpieczenia lub uiszczenie dodatkowej opłaty umożliwiałoby „przeskoczenie” kolejki oczekujących. Uważamy, że ewentualna dobrowolna dopłata powinna leżeć wyłącznie po stronie pacjenta i nie obciążać budżetu państwa. To miałby być wolny wybór. Skoro planuje się wprowadzenie opcji wyboru przy emeryturach, to dlaczego nie dać wyboru również w kwestii decydowania o swoim zdrowiu?” — pyta Janusz Szafraniec.