Pacjenci lekceważą pierwsze problemy z kręgosłupem
Pacjenci lekceważą pierwsze problemy z kręgosłupem
Coraz więcej godzin spędzamy siedząc, najczęściej nieprawidłowo. Z najnowszych badań wynika, że nawet 75 proc. osób pracuje po godzinach. Jeżeli weźmiemy pod uwagę prowadzenie własnej firmy i częste zabieranie pracy do domu, wówczas ten czas znacznie się wydłuża.
Nierzadko pacjenci lekceważą pierwsze oznaki problemów z kręgosłupem, m.in. powtarzający się ból w odcinku szyjnym i lędźwiowym, ucisk w klatce piersiowej czy drętwienie kończyn. Przeceniamy swoje możliwości, czego skutkiem są poważne schorzenia.

Ergonomiczne miejsce pracy to nie wszystko
Współczesny styl życia wymusza na nas pasywność. Badania wskazują, że w ciągu dnia nawet 70 proc. czasu spędzamy na siedząco. To zdecydowanie za dużo. I choć najnowsze technologie proponują ergonomiczne rozwiązania odciążające plecy, to nadal nie chronią nas one przed poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Kluczowym czynnikiem jest bowiem liczba godzin, które spędzamy w nienaturalnej dla naszego kręgosłupa pozycji, a także brak ruchu. Spora część osób jeździ do pracy autem, służbowe podróże często odbywa samolotem, a firmę traktuje jak drugi dom.
„Pojawiają się dolegliwości bólowe w układzie mięśniowo-szkieletowym, takie jak zmiany przeciążeniowe w mięśniach oraz zwyrodnieniowe w obrębie kręgosłupa i w stawach. Praca przy biurku to poważne obciążenie dla pleców. Nieprawidłowa pozycja siedząca może wywierać nacisk nawet 175 kg w obrębie krążka międzykręgowego, co nie pozostanie bez wpływu na nasze zdrowie. Wielogodzinne, statyczne obciążenia struktur kręgosłupa prowadzą do nieprawidłowości w metabolizmie tkanek, czyli pogorszenia ukrwienia mięśni i znacznego obniżenia stopnia uwodnienia krążków międzykręgowych, czyli dysków. Taki stan wymaga natychmiastowej konsultacji z lekarzem i fizjoterapeutą” — mówi Damian Danielski, fizjoterapeuta Columna Medica, kliniki specjalizującej się w terapii manualnej oraz nieoperacyjnym leczeniu kręgosłupa.
Na początek konsultacja z fizjoterapeutą
Postanowienie zadbania o swoje zdrowie najczęściej realizuje się w sporadycznej aktywności czy podarowaniu sobie kilku wolnych dni dla odpoczynku i regeneracji. To nie wystarczy, jeśli na co dzień spędzamy długie godziny w biurze. Taka forma pracy zobowiązuje do szczególnego dbania o kondycję. Aby pomóc zdrowiu, powinniśmy połączyć aktywny relaks z indywidualnie dobraną terapią i planem treningowym.
„Wielu pacjentów lekceważy dolegliwości bólowe pleców i nie reaguje, obawiając się, że leczenie będzie wiązało się z operacją. Dopiero gdy ból staje się nie do wytrzymania lub pacjent nie może wykonywać codziennych czynności, idzie na konsultację do specjalisty. Tymczasem leczenie schorzeń kręgosłupa w wielu przypadkach może odbywać się bez ingerencji chirurgicznej i z równie korzystnym efektem. Nieinwazyjne leczenie dolegliwości układu ruchu oraz terapia manualna umożliwiają szybkie i skuteczne usunięcie lub zmniejszenie bólu. W każdym przypadku bardzo ważny jest czas reakcji na pojawienie się problemu z kręgosłupem. Im wcześniej podejmiemy działania, tym krótsza i skuteczniejsza będzie rehabilitacja” — mówi Dawid Żak, fizjoterapeuta Columna Medica.
Przede wszystkim potrzebna jest wizyta u fizjoterapeuty. „Podczas wstępnej konsultacji dobierany jest indywidualny zestaw badań, które sprawdzą układ kostno-szkieletowy. Na przykład za pomocą nowoczesnego urządzenia do analizy kręgosłupa i postawy — systemu Diers formetric 4D — specjalista może przeprowadzić statyczną i dynamiczną analizę ciała, co ważne, bez użycia promieniowania rentgenowskiego. Następny krok to indywidualnie dobrany program ćwiczeń i rehabilitacji” — mówi Dawid Żak.
Przydatna szkoła zdrowych pleców
Lekarz powinien stale przypominać swoim pacjentom, jak ważna jest profilaktyka chorób kręgosłupa. W ośrodkach rehabilitacji prowadzone są warsztaty, podczas których specjaliści uczą prawidłowych zachowań, które ochronią pacjenta przed zmianami zwyrodnieniowymi czy kontuzjami. „Jeśli spędzamy kilka godzin za biurkiem w wymuszonej, często nieprawidłowej pozycji, a po pracy nie odciążymy kręgosłupa przez ćwiczenia, tylko znów siedzimy w samochodzie czy przed telewizorem, to nie mamy szans na zachowanie zdrowego kręgosłupa” — mówi Kamila Sekula, fizjoterapeutka Columna Medica. Uczy ona pacjentów właściwego dbania o kręgosłup w ramach prowadzonej tam szkoły zdrowych pleców.
Nieprawidłowe siedzenie obciąża kręgosłup trzy razy bardziej niż stanie. Długotrwałe siedzenie w jednej pozycji powoduje znaczną kompresję na krążki międzykręgowe.
„Krążek międzykręgowy składa się w 70-90 proc. z wody oraz dobrze uwodnionych włókien kolagenowych. Długotrwała, nadmierna kompresja uniemożliwia wymianę wody w dysku, prowadzi do znacznych przeciążeń i jego odwodnienia. Jest to jeden z mechanizmów powstania dyskopatii, czyli uszkodzenia dysku i wylania się jądra miażdżystego. Dodatkowo nieprawidłowa pozycja siedząca, zgarbione plecy i głowa wysunięta do przodu powodują nadmierne napięcie mięśni. Jest to częsta przyczyna bólów migrenowych, połowiczych bólów głowy czy problemów z koncentracją. Objawy te może potęgować stres i nieumiejętność świadomego rozluźniania mięśni” — tłumaczy Kamila Sekula. Nie można zapominać też o innych skutkach długotrwałego siedzenia, takich jak otyłość, nadciśnienie tętnicze, choroby serca, cukrzyca typu 2.
Fitness na receptę?
Kręgosłup kocha ruch. Obecnie coraz modniejsze stają się różne zajęcia fitness czy bieganie. Może należałoby przepisać pacjentowi karnet do siłowni?
„U osób młodych, które nie odczuwają żadnych dolegliwości, korzystanie z siłowni jest dobrą formą profilaktyki. Ale uwaga: bardzo ważna jest technika wykonywania ćwiczeń! Na zajęciach grupowych instruktor często nie koryguje niewłaściwej pozycji, a błędnie wykonywane ćwiczenia mogą doprowadzić do nadmiernego obciążenia kręgosłupa czy kontuzji. Dlatego warto umówić się na indywidualne zajęcia z fizjoterapeutą, który dobierze odpowiedni zestaw ćwiczeń i nauczy prawidłowej techniki ich wykonywania” — mówi Kamila Sekula.
Jakie zajęcia zatem polecić osobom, które odczuwają bóle kręgosłupa? „Możemy spróbować ćwiczeń z piłkami, które wzmacniają mięśnie głębokie, pilates czy jogę dla kręgosłupa. Ważne jest, aby ćwiczenia wykonywać dokładnie, świadomie napinając mięśnie i korygować pozycję. Przy tym każdy powinien wykonywać je w swoim tempie. Zajęcia dynamiczne, które narzucają tempo, np. trampoliny, mogą być w tym przypadku niewskazane. Podczas aktywności fizycznej nie możemy odczuwać bólu kręgosłupa. Jeśli tak się dzieje, ćwiczenie wykonujemy niepoprawnie lub jest ono niewskazane dla nas. Jeżeli mamy problem z nadwagą, musimy o to zadbać. W tym przypadku radziłabym umówić się na indywidualne zajęcia z trenerem personalnym czy fizjoterapeutą” — mówi Kamila Sekula.
Nieświadomi codziennych przeciążeń
Rozmawiając z pacjentami, Kamila Sekula często słyszy: „boli mnie kręgosłup nawet podczas mycia zębów”. Fizjoterapeutka prosi wtedy o pokazanie pozycji, w jakiej pacjenci myją zęby. „Zawsze jest ona niewłaściwa i będzie prowokowała bóle. To samo dotyczy odkurzania, prasowania, noszenia ciężkich rzeczy, pracy przy komputerze czy spania. To właśnie w tych codziennych czynnościach musimy zadbać o ergonomiczną postawę. W szkole zdrowych pleców pokazujemy proste rozwiązania, które pomogą nam zniwelować codzienne obciążenia kręgosłupa” — podkreśla Kamila Sekula.
Coraz więcej godzin spędzamy siedząc, najczęściej nieprawidłowo. Z najnowszych badań wynika, że nawet 75 proc. osób pracuje po godzinach. Jeżeli weźmiemy pod uwagę prowadzenie własnej firmy i częste zabieranie pracy do domu, wówczas ten czas znacznie się wydłuża.
Nierzadko pacjenci lekceważą pierwsze oznaki problemów z kręgosłupem, m.in. powtarzający się ból w odcinku szyjnym i lędźwiowym, ucisk w klatce piersiowej czy drętwienie kończyn. Przeceniamy swoje możliwości, czego skutkiem są poważne schorzenia.
Dostęp do tego i wielu innych artykułów otrzymasz posiadając subskrypcję Pulsu Medycyny
- E-wydanie „Pulsu Medycyny” i „Pulsu Farmacji”
- Nieograniczony dostęp do kilku tysięcy archiwalnych artykułów
- Powiadomienia i newslettery o najważniejszych informacjach
- Papierowe wydanie „Pulsu Medycyny” (co dwa tygodnie) i dodatku „Pulsu Farmacji” (raz w miesiącu)
- E-wydanie „Pulsu Medycyny” i „Pulsu Farmacji”
- Nieograniczony dostęp do kilku tysięcy archiwalnych artykułów
- Powiadomienia i newslettery o najważniejszych informacjach