Pacjent coraz częściej sprawdza skuteczność leczenia i wiedzę lekarzy
W krakowskim szpitalu grypa powiedziała „sprawdzam!”.
Grypa w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie
Dr n. med. Jerzy Jarosz, kierownik Zakładu Anestezjologii i Intensywnej Terapii Centrum Onkologii w Warszawie, konsultant wojewódzki w dziedzinie medycyny paliatywnej uważa, że pacjenci chorzy na raka praktycznie pozbawieni są możliwości uzyskiwania od leczących ich onkologów odpowiednich informacji na temat ważnej dla efektów terapii diety. Brak jest jednolitych zasad, a często i możliwości sztucznego żywienia pacjentów, gdy wymaga tego sytuacja kliniczna. „Lekarzom brakuje wiedzy (...). Nie powinno się akceptować takiego stanu” – pisze na naszych łamach dr Jarosz.
Zdaniem Krystyny B. Kozłowskiej, rzecznika praw pacjenta, świadomość praw wśród chorych rośnie. Rośnie też ich wiedza medyczna, więc coraz częściej będą zadawać pytania o metodę terapii i jakość leczenia, sprawdzając wiedzę lekarzy. Dostaną też nowe narzędzie. W Sejmie znajduje się projekt ustawy ułatwiającej pacjentom dochodzenie roszczeń od szpitali z tytułu zdarzeń medycznych, których konsekwencją może być uszczerbek na zdrowiu czy wręcz zgon chorego. Dzięki pracy specjalnych komisji orzekających pacjenci ominą drogę sądową. Kwoty wnioskowanych odszkodowań nie będą mogły co prawda przekroczyć 100 tys. zł (300 tys. zł w przypadku śmierci pacjenta), ale cała procedura zajmie kilka miesięcy, a nie lat. Dlatego już teraz ubezpieczyciele spodziewając się lawiny roszczeń biją na alarm – szpitale powinny rozważyć zatrudnienie dodatkowych prawników. Ubezpieczyciele wiedzą, co mówią. To oni wypłacają odszkodowania za błędy lekarzy. Niedługo też powiedzą „sprawdzamy” i podniosą ceny polis.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Magdalena Sowińska; [email protected]