PET-y w sieci

Monika Wysocka
opublikowano: 06-11-2008, 00:00

Już w przyszłym roku ośrodki posiadające PET mogą zostać połączone wspólną siecią informatyczną. Ułatwi to postawienie właściwej diagnozy i umożliwi konsultacje medyczne między ośrodkami.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
„Przygotowujemy właśnie grant do europejskich funduszy strukturalnych, mam nadzieję, że uda nam się skończyć go do końca roku. Jeżeli przejdzie i uzyskamy finansowanie, to sądzę, że pod koniec przyszłego roku będziemy mogli połączyć wszystkie chętne ośrodki PET - a będzie ich wtedy w Polsce ok. 10 - w siec internetową, która umożliwiłaby nam lepsze poznanie i korzystanie z możliwości tej wciąż dla nas nowej metody” – mówi prof. Leszek Królicki, krajowy konsultant ds. medycyny nuklearnej.

Centrum koordynacji będzie się mieściło w Zakładzie Medycyny Nuklearnej w CSK w Warszawie.

Połączenie placówek medycznych wspólną siecią ma m.in. ułatwić konsultację trudniejszych przypadków pomiędzy specjalistami z różnych ośrodków w kraju. „Chodzi o to, by z każdego ośrodka można było bezpośrednio, w sposób zabezpieczony - bo są to przecież poufne dane - wysłać set badaniowy do kolegów, np. do Bydgoszczy czy Kielc i spytać, co oni o tym sądzą. Póki co, jest z tym problem, bo przesłanie tak dużej liczba zdjęć nie jest łatwe” – mówi prof. Królicki.

Drugim celem stworzenia sieci informatycznej jest edukacja. Można będzie umieszczać w Internecie – tak by wszyscy zainteresowani mieli do nich dostęp - opisy poszczególnych przypadków, badań klinicznych, a także nowych badań wprowadzanych przez poszczególne ośrodki i prowadzić w ten sposób internetową edukację.

Sieć ma spełniać także rolę naukową. „To bardzo ważne zadanie. By jednoznacznie określić jakiś objaw czy przydatność danej techniki w diagnostyce danego schorzenia, nie można się opierać na 5 czy 10 badaniach. Trzeba ich zrobić 100 lub 200. Gdy zainteresowane danym tematem ośrodki wykonywać będą badania według określonego schematu, można będzie je kumulować i tworzyć wspólną pulę. Razem szybciej niż pojedynczy ośrodek uzbieramy odpowiedni materiał naukowy” – tłumaczy prof. Królicki.


Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Monika Wysocka

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.