Pracownicy WUM piszą do rektora: posługuje się pan metodami dalekimi od standardów
Ponad 100 osób podpisało się pod listem otwartym w sprawie przywrócenia uczciwych procesów wyborczych na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Pracownicy WUM oczekują przywrócenia demokratycznego procesu zgodnego z kalendarzem wyborczym oraz decyzjami Uczelnianej Komisji Wyborczej, a także żądają wycofania się z próby nałożenia kary upomnienia na kontrkandydatkę w wyborach na rektora WUM - prof. Cudnoch-Jędrzejewską.

Przypomnijmy: w piątek (19 kwietnia) na stronie Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego pojawiło się oświadczenie rektora prof. dr hab. n. med. Zbigniewa Gacionga, w którym informuje on, że prof. dr hab. n. med. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska traci prawo ubiegania się o funkcję rektora i jednocześnie zostaje odwołana ze stanowiska prorektora tej uczelni. Powodem tej decyzji ma być „przewinienie dyscyplinarne polegające na uchybieniu godności zawodu nauczyciela akademickiego”. Jednocześnie sam prof. Gaciong składa rezygnację z kandydowania w wyborach, aby — jak tłumaczy — „nie zarzucono mi, że jest to sposób na wygranie wyborów rektorskich na kadencję 2024-2028”.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Dwoje kandydatów odpada z wyścigu o fotel rektora WUM. W tle sprawa o mobbing
W tym samym dniu oświadczenie wydała prof. Cudnoch-Jędrzejewska. Poinformowała w nim, że w nie utraciła prawa ubiegania się o funkcję rektora WUM, ponieważ kara dyscyplinarna mogłaby stać się podstawą pozbawienia jej prawa kandydowania po uprawomocnieniu się „co do chwili obecnej nie nastąpiło”. Zapowiedziała również, że w związku z bezprawnie nałożoną karą zamierza skierować sprawę do sądu powszechnego.
Prof. Cudnoch-Jędrzejewska w piśmie zastanawia się też z jakiego powodu prof. Gaciong nie zareagował wcześniej.
„Podkreślenia wymaga fakt, że JM Rektor ukarał mnie karą dyscyplinarną za rzekome przewinienie po 4 miesiącach od zapoznania się z całością sprawy o potencjalny mobbing i 4 dni przed planowanym głosowaniem elektorów w wyborach na stanowisko rektora” — zaznacza.
I dodaje, że Rektorska Komisja Antymobbingowa w opinii z dn. 18 grudnia 2023 r. jednoznacznie stwierdziła, że „w przedmiotowej sprawie nie mamy do czynienia ze zjawiskiem mobbingu”.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Prof. Cudnoch-Jędrzejewska: w świetle prawa nie utraciłam prawa kandydowania na rektora WUM
Po oświadczeniach rektora i prof. Cudnoch-Jędrzejewskiej głos zabrali pracownicy WUM.
„Jako członkowie społeczności akademickiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ze zrozumieniem przyjmujemy Pana decyzję o wycofaniu się z kandydowania na stanowisko Rektora WUM na kadencję 2024-2028” — czytamy w petycji skierowanej do prof. Zbigniewa Gacionga.
Jednocześnie pracownicy WUM zwracają uwagę, że ostatnie działania, w tym próba wyeliminowania z rywalizacji drugiego kandydata, prof. Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej, poprzez udzielenie jej kary upomnienia, „zdumiewają i wydają się podważać reputację stanowiska Rektora, a tym samym całej naszej Uczelni”.
„Działania te, oprócz tego, że budzą duże wątpliwości natury proceduralnej i prawnej, zakłócają proces wyborczy tuż przed jego kulminacyjnym momentem – wielkim świętem demokracji” — argumentują.
W dalszej części listu czytamy: „Wcześniej zapewniał nas Pan, że takie sytuacje nie będą miały miejsca na naszej Uczelni i że wszystkie procedury demokratyczne będą respektowane. Obserwowane w trakcie bieżącej kampanii wyborczej dyskredytowanie kontrkandydatki napawa nas głębokim niepokojem. Demokratycznych zasad uznawanych przez środowiska uniwersyteckie nie można naruszać.
Procesy demokratyczne w naszej społeczności akademickiej, oparte na postanowieniach Statutu WUM oraz obowiązujących ustawach i Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej potwierdziły nominację dwóch kandydatów na stanowisko Rektora WUM. Decyzja o nałożeniu kary upomnienia na kontrkandydatkę tuż przed finałem wyborczym oraz próby dyskredytacji osób wspierających prof. Agnieszkę Cudnoch-Jędrzejewską dowodzą, że posługuje się pan metodami dalekimi od standardów europejskich.”
Pracownicy WUM oczekują przywrócenia demokratycznego procesu zgodnego z kalendarzem wyborczym oraz decyzjami Uczelnianej Komisji Wyborczej. Przypominają, że cztery lata temu, wygrywając wybory i przyjmując funkcję rektora, prof. Gaciong zobowiązał się do przestrzegania uniwersyteckich zasad i transparentności postępowania.
Żądają również wycofania się z próby nałożenia kary upomnienia na prof. Cudnoch-Jędrzejewską.
Pod listem podpisało się ponad 100 pracowników WUM.
Pod petycją podpisało się ponad 540 osób (stan na 22 kwietnia, godz. 17.15).
Źródło: Puls Medycyny