Prof. Mitkowski: potrzebny jest większy dostęp pacjentów kardiologicznych do technologii medycznych
Prof. Mitkowski: potrzebny jest większy dostęp pacjentów kardiologicznych do technologii medycznych
Rozszerzenie Krajowej Sieci Kardiologicznej o kolejne sześć województw, Narodowy Program Chorób Układu Krążenia na lata 2022-2032 to jedne z ważniejszych kwestii dla pacjentów z chorobami układu sercowo-naczyniowego w 2023 r. Prof. Przemysław Mitkowski wskazuje, jakie są kolejne istotne wyzwania dla kardiologii i czego mogą spodziewać pacjenci z chorobami kardiologicznymi w najbliższych miesiącach.

Rok 2023 zaczął się niezwykle obiecująco dla pacjentów z chorobami układu sercowo-naczyniowego. Pierwsza rzecz, bardzo istotna, to rozszerzenie Krajowej Sieci Kardiologicznej o kolejne sześć województw: pomorskie, łódzkie, małopolskie, śląskie, wielkopolskie i dolnośląskie. Dzięki temu obejmuje ona już obszar zamieszkiwany przez ponad połowę Polaków i mam nadzieję, że w kolejnym roku rozszerzy się na cały kraj.
Szansa pomniejszenia długu zdrowotnego
Program ten dotyczy czterech zakresów terapeutycznych: niewydolności serca, nadciśnienia tętniczego wtórnego i opornego, wad zastawkowych oraz zaburzeń rytmu serca. Są to dziedziny, które — ze względu na limitowanie świadczeń — w dużej mierze odpowiadały za dług zdrowotny w kardiologii.
Przypomnę, że leczenie ostrych zespołów wieńcowych jest poza limitem, a zatem mamy kolejne dziedziny, które w województwach objętych pilotażem nie podlegają ograniczeniom. A zatem świadczenia z tych dziedzin można wykonać u pacjentów, którzy tego potrzebują. Podpisane zostały już umowy z poszczególnymi poziomami opieki: POZ, AOS oraz lecznictwem szpitalnym. Obecnie rozpoczęliśmy włączanie pacjentów do programu i dopracowujemy logistykę prowadzenia chorych, korzystając z doświadczeń województwa mazowieckiego, które wdrożyło ten pilotaż jako pierwsze.
Dodatkowe 3 mld zł do wykorzystania w ciągu dekady
Kolejna ważna sprawa to przyjęcie przez Radę Ministrów uchwały dotyczącej Narodowego Programu Chorób Układu Krążenia na lata 2022-2032, który efektywnie zaczął działać w bieżącym roku. Plany opieki nad pacjentami z chorobami kardiologicznymi mają obecnie tylko Hiszpania i Polska, a więc pod tym względem jesteśmy jednym z pionierów w Europie. Na ten cel jest przeznaczony budżet w wysokości 3 mld zł, który ma być spożytkowany w ciągu dekady. Oczywiście, są to dodatkowe środki, poza tymi, które na leczenie pacjentów z chorobami sercowo-naczyniowymi przeznacza NFZ.
Finansowanie ma obejmować 5 obszarów: inwestycje w kadry medyczne, programy profilaktyczne we wszystkich grupach wiekowych, inwestycje w pacjenta (głównie wczesne wykrywanie chorób układu sercowo-naczyniowego), naukę i innowacje oraz zmiany systemowe, dotyczące przede wszystkim programów opieki koordynowanej, w tym m.in. KOS-zawał.
Zarówno rozszerzenie Krajowej Sieci Kardiologicznej, jak i Narodowy Program Chorób Układu Krążenia będą wymagały wiele pracy środowiska kardiologicznego, w tym ekspertów Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego i konsultanta krajowego w dziedzinie kardiologii. Chodzi o to, aby racjonalnie rozdysponować pieniądze przeznaczone na te cele.
Konieczne są diagnostyka genetyczna i kolejne refundacje leków
Wsparcia finansowego potrzebują m.in. badania genetyczne, które odgrywają coraz ważniejszą rolę w kardiologii. Pozwalają nie tylko potwierdzić występowanie konkretnej choroby u objawowego pacjenta, ale również określić ryzyko zachorowania u członków jego najbliższej rodziny. Dotyczy to zwłaszcza jednostek chorobowych, których najpoważniejszymi powikłaniami są nagły zgon sercowy lub niewydolność serca. Dzięki temu możemy wdrożyć profilaktykę nie tylko u pacjenta, który już przeżył epizod zatrzymania krążenia, ale również u jego bliskich, u których jeszcze nie stwierdza się objawów choroby, ale ryzyko zgonu już istnieje.
W zakresie farmakoterapii od połowy ubiegłego roku są refundowane flozyny w leczeniu chorych z niewydolnością serca z obniżoną frakcją wyrzutową. Jednak z racji tego, że w ubiegłym roku ukazały się badania wskazujące na korzyści stosowania flozyn u pacjentów z zachowaną frakcją wyrzutową, ważne jest, żeby refundacją objąć też tę grupę chorych. Złożone już zostały stosowne wnioski refundacyjne o rozszerzenie wskazań dla tej grupy leków. Czekamy na decyzję Ministerstwa Zdrowia.
Ponadto złożono wniosek refundacyjny dotyczący sakubitrylu/walsartanu, leku stosowanego w niewydolności serca od wielu lat, który stanowi jeden z czterech podstawowych filarów leczenia tego zespołu chorobowego. Refundacja istotnie poprawi dostęp polskich pacjentów do tego preparatu, co spowoduje, że ich rokowania będą o wiele lepsze, bo wydłuży się ich życie o 4-6 lat.
W oczekiwaniu na telemonitoring urządzeń wszczepialnych…
Mówiąc o refundacji, warto wspomnieć, że telemonitoring urządzeń wszczepialnych doczekał się już rozporządzenia ministra zdrowia i zarządzenia prezesa NFZ. Czekamy na ogłoszenie konkursów przez oddziały wojewódzkie NFZ, aby tę technologię dostarczyć pacjentom z niewydolnością serca. Jest to ogromnie ważne, ponieważ w tej grupie chorych ryzyko rehospitalizacji i zgonu jest bardzo wysokie.
…także na rejestratory zdarzeń i stymulatory bezelektrodowe…
Zostały również złożone wnioski refundacyjne dotyczące kilku technologii medycznych. Pierwszą z nich są rejestratory zdarzeń, które pozwalają na wykrycie migotania przedsionków u chorych po udarze mózgu, co uzasadnia stosowanie leków przeciwkrzepliwych, zmniejszających ryzyko kolejnych takich epizodów. Wskazaniem do zastosowania rejestratorów zdarzeń są również kardiogenne utraty przytomności, których przyczyn nie jesteśmy w stanie określić przy użyciu standardowych metod. Przypomnę, że urządzenia te są w stanie pracować nawet do 4 lat. Rejestrują zaburzenia rytmu, których zapisy są przesyłane na serwer, dzięki czemu niemal natychmiast ma do nich dostęp lekarz prowadzący.
Równie istotny jest dostęp do stymulatorów bezelektrodowych. Jest to technologia, która pozwala na stymulację serca u pacjentów mających niedrożny układ żylny lub stwierdzone powikłania infekcyjne elektroterapii. Narzędzie to zmniejsza ryzyko infekcji u chorych z obniżoną odpornością, m.in. pacjentów onkologicznych, przewlekle dializowanych, leczonych immunosupresyjnie. Dodatkowo u pacjentów z chorobą nowotworową często standardowy układ interferuje z możliwością leczenia radioterapią. Wskazań, w których ta technologia wykazuje przewagę nad standardową, jest znacznie więcej. Kolejne istotne rozwiązanie to TriClip, czyli pierwsza przezcewnikowa naprawa niedomykalności zastawki trójdzielnej metodą brzeg-do-brzegu.
…oraz na kamizelki defibrylujące i wspomaganie lewej komory
Warto wspomnieć, że rozpoczął się również proces refundacyjny dotyczący kamizelek defibrylujących. Są to urządzenia, które chronią przed nagłym zgonem sercowym u pacjentów z wysokim ryzykiem, ale ograniczonym w czasie. Obecnie terapia ta jest refundowana indywidualnie za zgodą płatnika, podobnie zresztą jak stymulatory bezelektrodowe. Zależy nam, aby była objęta normalną refundacją, ponieważ jest to zdecydowanie bezpieczniejsze dla szpitali, bo wówczas wiadomo, w jakich sytuacjach płatnik będzie pokrywał koszty wykorzystania tej technologii. W polskich warunkach nawet u ponad 60 proc. pacjentów po zakończeniu monitorowania przy użyciu kamizelki nie dochodzi do wszczepienia kardiowertera-defibrylatora na stałe. Kamizelki defibrylujące sprawdzają się więc jako technologia krótkotrwałego zabezpieczenia przed nagłym zgonem sercowym.
Kolejna sprawa to zastosowanie wspomagania lewej komory, ale nie jako terapii pomostowej do przeszczepienia serca, tylko leczenia docelowego. Zapewnienie odpowiedniego dostępu do tej technologii wymaga, aby mogły ją wykonywać nie tylko ośrodki przeszczepiające serca, ale również doświadczone placówki kardiochirurgiczne, w których na oddziałach kardiologicznych sprawuje się opiekę nad pacjentami z zaawansowaną niewydolnością serca. W wymienionych obszarach liczymy na szybkie pozytywne decyzje refundacyjne — nasi pacjenci nie powinni już dłużej czekać.
Cena nie może być ważniejsza niż jakość
Pewien niepokój środowiska kardiologicznego budzą prace nad nową ustawą refundacyjną dotyczącą leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych. Wiceminister Maciej Miłkowski podczas posiedzenia Komisji Zdrowia stwierdził, że jeżeli cena wyrobów medycznych będzie przekraczała wartość średnią, to nie zostaną one dopuszczone do stosowania.
Tymczasem cena nie powinna być jedynym elementem oceny. Bardzo ważna jest również jakość, o czym mówi choćby ustawa o zamówieniach publicznych, gdzie jest zapis, że 40 proc. oceny mają stanowić kryteria jakościowe. Jeżeli będziemy zmuszeni korzystać jedynie z wyrobów tanich, a przy tym gorszych jakościowo, to nie zawsze będziemy mogli zapewnić odpowiednią ochronę pacjentom.
Program KOS-zawał jest sukcesem i wciąż ewoluuje
Na koniec warto podkreślić, że program KOS-zawał przynosi coraz więcej pozytywnych efektów. Wkrótce spodziewamy się jego kolejnej modyfikacji, która będzie uwzględniała aktualne wytyczne Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (European Society of Cardiology, ESC), ale też rekomendacje polskich towarzystw naukowych, nie tylko kardiologicznych. Niedawno grupa sześciu towarzystw przygotowała wytyczne dotyczące celów leczenia hipolipemizującego, określając próg cholesterolu LDL (podobnie jak w dokumencie ESC) na poziomie poniżej 55 mg/dl u chorego po zawale serca. Powinny one zostać uwzględnione w programie.
Jednocześnie mam nadzieję, że niebawem będą powszechnie dostępne narzędzia pozwalające na sfinansowanie dodatkowych oznaczeń lipidów oraz wczesną eskalację standardowej terapii hipolipemizującej. Liczę też, że dzięki porozumieniu z Ministerstwem Zdrowia znajdziemy sposób, aby do tego leczenia włączyć najnowsze technologie. Pozwoli to osiągnąć cele lipidowe u ok. 90 proc. pacjentów, a w efekcie — stabilizację blaszki miażdżycowej i zmniejszenie ryzyka kolejnych epizodów sercowo-naczyniowych.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Prof. Hryniewiecki: zmieniamy oblicze leczenia chorób sercowo-naczyniowych w Polsce
Źródło: Puls Medycyny
Rozszerzenie Krajowej Sieci Kardiologicznej o kolejne sześć województw, Narodowy Program Chorób Układu Krążenia na lata 2022-2032 to jedne z ważniejszych kwestii dla pacjentów z chorobami układu sercowo-naczyniowego w 2023 r. Prof. Przemysław Mitkowski wskazuje, jakie są kolejne istotne wyzwania dla kardiologii i czego mogą spodziewać pacjenci z chorobami kardiologicznymi w najbliższych miesiącach.
Prof. dr hab. n. med. Przemysław Mitkowski, prezes Polskiego Towarzystwa KardiologicznegoFot. Archiwum
Dostęp do tego i wielu innych artykułów otrzymasz posiadając subskrypcję Pulsu Medycyny
- E-wydanie „Pulsu Medycyny” i „Pulsu Farmacji”
- Nieograniczony dostęp do kilku tysięcy archiwalnych artykułów
- Powiadomienia i newslettery o najważniejszych informacjach
- Papierowe wydanie „Pulsu Medycyny” (co dwa tygodnie) i dodatku „Pulsu Farmacji” (raz w miesiącu)
- E-wydanie „Pulsu Medycyny” i „Pulsu Farmacji”
- Nieograniczony dostęp do kilku tysięcy archiwalnych artykułów
- Powiadomienia i newslettery o najważniejszych informacjach