Profesor Andrzej Szczeklik nie żyje

  • Jolanta Grzelak-Hodor
opublikowano: 03-02-2012, 00:00

W Krakowie zmarł po krótkiej chorobie Profesor Andrzej Szczeklik, wybitny lekarz i naukowiec, wielki humanista, wspaniały człowiek. W lipcu skończyłby 74 lata.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Profesor Andrzej Szczeklik to jeden z najbardziej znanych i cenionych oraz najczęściej cytowanych na świecie polskich lekarzy. Urodził się w Krakowie, tu też skończył najpierw średnią szkołę muzyczną, potem studia lekarskie. Przez wiele lat kierował II Katedrą Chorób Wewnętrznych Collegium Medicum UJ. Kiedy na początku lat 90. ub. wieku był rektorem krakowskiej Akademii Medycznej, doprowadził do powrotu wydziałów medycznych do Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Profesor Szczeklik był autorem kilkuset prac naukowych, m.in. teorii rozwoju tzw. astmy aspirynowej czy opisu mechanizmu działania prostacykliny na ustrój ludzki. Jego monografie i podręczniki publikowano nie tylko w Polsce.

W uznaniu ogromnych zasług dla rozwoju nauki uhonorowano Profesora wieloma nagrodami - w 1997 roku otrzymał I nagrodę czasopisma „Lancet” za odkrycie podłoża genetycznego astmy oskrzelowej, rok później londyńskie Royal College of Physicians przyznało mu członkostwo honorowe za odkrycie zaburzeń krzepnięcia krwi w chorobach serca. Należał do wielu zagranicznych towarzystw naukowych, był też doktorem honoris causa kilku uczelni medycznych.

Profesor szeroko znany był również ze swych humanistycznych zainteresowań – jego ogromnymi pasjami były literatura, muzyka i sztuka. Uważał, że pasja jest tym, co każdemu z nas poszerza świat, pomaga na jakiś czas wyrwać się z materialistycznej, zmęczonej codzienności.

W 2003 roku ogromny sukces odniósł napisany przez Profesora Szczeklika, przetłumaczony już na kilka języków esej pt. „Katharsis. O uzdrowicielskiej mocy natury i sztuki”. W 2007 roku ukazała się kolejna jego książka: „Kore. O chorych, chorobach i poszukiwaniu duszy medycyny”. Podobnie jak poprzednia natychmiast została okrzyknięta bestsellerem.

Profesor kochał też góry i wędrówki po pustych górskich szlakach.
Miał ogromny autorytet, choć na tak zwane „bieżące tematy” prawie nigdy się nie wypowiadał, tłumacząc to niechęcią do „medialnego gadulstwa (....), które nic nie zmienia”. Nie lubił też chwalić się własnymi sukcesami, za to chętnie opowiadał o badaniach prowadzonych przez jego zespół. Dumny był także z dzieci, w rodzinie znajdował siłę do podejmowania kolejnych wyzwań. Na ten rok także miał wiele planów...

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Jolanta Grzelak-Hodor

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.