Rewolucja z e-podpisem

Korzyści z e-podpisu będą też mieli pacjenci, bo znalezienie właściwego dokumentu papierowego, skopiowanie i dostarczenie go lekarzowi może zajmować teraz nawet kilka godzin. Dokument w wersji elektronicznej dostępny jest w ciągu kilkudziesięciu sekund, a czas ten może decydować nawet o życiu chorego. E-podpis sprawi także, że personel szpitala zmuszony będzie do terminowego i sumiennego wypełniania dokumentacji medycznej, wyeliminowane będą przypadki gubienia papierów. Gromadzeniem dokumentacji w wersji elektronicznej jest też bardzo zainteresowany Narodowy Fundusz Zdrowia.
"Kupiliśmy w Krajowej Izbie Rozliczeniowej 400 zestawów elektronicznego podpisu" - informuje Puls Medycyny Adam Doliwa, dyrektor Szpitala Wolskiego, w którym pracuje 660 osób. Z e-podpisu korzystać będą wszyscy lekarze, większość pielęgniarek, a także pracownicy działu księgowości, statystyki medycznej i dyrekcja szpitala. Docelowo każdy dokument - od momentu wpisania numeru PESEL pacjenta, aż do chwili rozliczenia udzielonego choremu świadczenia z funduszem zdrowia - będzie funkcjonować wyłącznie w postaci elektronicznej.
Osoby uprawnione z kierownictwa szpitala korzystać będą z podpisu elektronicznego przy kontaktach z urzędami, m.in. z ZUS-em, służbami podatkowymi, a także przy składaniu wniosków o wpisanie do rejestru ZOZ lub o dokonanie zmian w tym rejestrze.
Nowoczesność w Szpitalu Wolskim ma jeszcze jeden atrakcyjny wymiar. Pacjenci, którzy nie mogą się obyć bez Internetu, podczas hospitalizacji mają możliwość korzystania z bezpłatnego bezprzewodowego dostępu do sieci.