Rezydenci o ograniczeniach dot. e-recept: rozwiązanie MZ jak strzelanie z działa wielolufowego do myszy

EG/Porozumienie Rezydentów
opublikowano: 03-07-2023, 12:06

Jeżeli pacjentowi wskutek nowych regulacji stanie się krzywda, to czy minister zdrowia weźmie na siebie odpowiedzialność? Zgadzam się, że funkcjonowanie receptomatów jest patologią, ale rozwiązanie ministra jest jak strzelanie z działa wielolufowego do myszy - mówi członek zarządu Porozumienia Rezydentów Michał Macur.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Na zdjęciu minister zdrowia Adam Niedzielski
Na zdjęciu minister zdrowia Adam Niedzielski
Fot. Ministerstwo Zdrowia

30 czerwca w siedzibie Ministerstwa Zdrowia odbyła się konferencja prasowa dotycząca doniesień o nieprawidłowościach dotyczących wystawiania e-recept.

– Środowisko lekarskie nie jest w stanie pozbyć się ze swojego grona czarnych owiec, zdecydowałem się podjąć drastyczne działania - powiedział podczas konferencji Adam Niedzielski.

Niedzielski skierował do prokuratury informację o 10 lekarzach, którzy mieli dopuścić się nieprawidłowości w zakresie wystawiania e-recept. Resort zapowiedział też dodatkowe ograniczenia w systemie wystawiania recept, co ma przeciwdziałać procederowi ich nadmiarowego wystawiania.

Rezydenci pytają: czy minister weźmie na siebie odpowiedzialność za brak dostępu do leczenia?

Do rozwiązań zaproponowanych przez MZ szeroko odnosi się środowisko lekarskie, w tym Porozumienie Rezydentów. PZ ocenia, że to rozwiązanie, za skrajnie nieprzemyślane.

“Sądzimy, że może oznaczać sparaliżowanie funkcjonowania przychodni przede wszystkim ich pediatrycznych części. Nie jest niczym dziwnym, że w okresie wzmożonych infekcji pediatrzy szczególnie w mniejszych miejscowościach przyjmują ponad 120 pacjentów dziennie, z prostych obliczeń wynika, że dzięki najnowszym regulacjom zaproponowanym przez Ministra Zdrowia nawet 1/3 pacjentów nie dostanie leków” - ostrzega Porozumienie Rezydentów

PR zastanawia się co w sytuacji nagłej, gdy pacjent zgłosi się do lekarza rodzinnego, który nie będzie już mógł, z uwagi na wprowadzone ograniczenia, wystawić mu recepty na potrzebny lek. Porozumienie pyta więc resort czy minister jest gotów ponieść odpowiedzialność za takie sytuacje.

– Zgadzam się, że funkcjonowanie receptomatów jest oczywistą patologią, ale rozwiązanie ministra jest jak strzelanie z działa wielolufowego do myszy - komentuje członek zarządu Porozumienia Rezydentów Michał Macur, pracujący codziennie jako lekarz rodzinny.

Rezydenci: co z pacjentami długotrwale leczącymi się z powodu nasilonego bólu?

Niedzielski poinformował też, że obecnie resort finalizuje prace nad rozporządzeniem ograniczającym możliwość zdalnego wystawiania recept na leki psychotropowe.

“Może to uderzyć w pacjentów bólowych, w wieloletnim leczeniu przeciwbólowym, dzięki któremu mogą normalnie funkcjonować. Pomija też problematykę sytuacji nagłych, w których pacjent może potrzebować leku, np. przeciwlękowego, a nie ma możliwości kontaktu z lekarzem” - oceniają rezydenci.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Lekarze odpowiadają ws. e-recept. “W Polsce wyroki wydają sądy, a nie minister na konferencjach prasowych”

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.