Rząd zaspokoi...

opublikowano: 24-05-2004, 00:00

W czasie debaty sejmowej poprzedzającej głosowanie w sprawie wotum zaufania dla gabinetu Marka Belki (które rząd przegrał), premierowi zadawano wiele szczegółowych pytań. Spora ich część dotyczyła dramatycznej sytuacji w ochronie zdrowia. Oto odpowiedzi prof. Marka Belki (cytujemy wypowiedź zgodnie ze stenogramem z 75. posiedzenia Sejmu z 14 maja 2004 r.):

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Jeżeli chodzi o zdrowie, rząd zdaje sobie sprawę, że jest to najpilniejsza sprawa do załatwienia..., nie ma żadnej ustawy naprawczej, tej ustawy systemowej, która została przekazana do Sejmu - nie ma takiej ustawy. Sejm nie otrzymywał od rządu takiej ustawy. My zastaliśmy pewien projekt [projekt ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, przyjęty przez rząd Leszka Millera - przyp. red.], który chcemy poważnie zmodyfikować, dlatego musimy mieć kilka tygodni.
Jeśli zaś chodzi o oddłużenie, to chciałbym zwrócić uwagę na dwa fakty. Mamy już za sobą trzy rundy oddłużenia. Kolejną chcecie i kolejną, i kolejną? Musimy dokonać pewnych zmian, uwarunkować to oddłużenie. Proponujemy przekształcenie, restrukturyzację. Nieprawda, że chcemy prywatyzować. ZOZ-y będą przekształcane w spółki użyteczności publicznej, gdzie gwarantowane jest 75 procent własności Skarbu Państwa. Co to za prywatyzowanie? A jeżeli chodzi o kredytowanie pomostowe czy finansowanie pomostowe, może ono przyjąć następującą formę. Mianowicie tam, gdzie proces restrukturyzacji zostanie zainicjowany, a więc bardzo szybko, takie ZOZ-y mogą otrzymać w przypadku braku płynności - a zwykle taki następuje, skoro konieczna jest restrukturyzacja - kredytowanie pomostowe, aby ustawę 203 zł, że tak powiem, zaspokoić".

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.