Serwis informacyjny 12.07.2007

Redakcja
opublikowano: 12-07-2007, 00:00
Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Do rozmów wrócą jesienią?
Kraj. Podczas wtorkowych rozmów z rządem żaden ze związków zawodowych ochrony zdrowia nie podpisał się pod proponowanymi uzgodnieniami. Najpierw z centrum "Dialog" wyszli lekarze, potem pielęgniarki, wreszcie OPZZ i "Solidarność". Z. Religa powiedział, że więcej rozmów ze związkowcami na razie nie będzie, bo rząd nie ma nic więcej do zaproponowania. "Jedynym ustaleniem tych dwumiesięcznych negocjacji, jest to, że nie zabiorą nam podwyżek z 2006 r." - podkreślił Krzysztof Bukiel, szef OZZL. Dodał, że lekarze cały czas będą prowadzić strajk i składać wymówienia, a do rozmów wrócą może jesienią. Minister zdrowia powiedział, że wzrost płac jest możliwy dla wszystkich pracowników służby zdrowia od 2008 r. i jest ściśle związany ze wzrostem nakładów na NFZ. Jak podkreślił, do rozmów z lekarzami, będzie można powrócić dopiero na jesieni. Ma jednak nadzieję, iż strajk w szpitalach nie będzie się rozszerzał, i że w niektórych placówkach będzie dochodziło do porozumień dyrektorów szpitali z lekarzami. Z. Religa ponownie podkreślił, że propozycje rządu polegają na utrzymaniu dotychczasowych podwyżek i zapewnieniu 30-proc. podwyżki dla lekarzy stażystów i rezydentów. Przewodnicząca OZZPiP Dorota Gardias uważa, że propozycje rządu tylko w części zaspokajają oczekiwania przedstawicieli służby zdrowia. Nie gwarantują natomiast ustawowego wzrostu wynagrodzeń dla wszystkich pielęgniarek i położnych w czwartym kwartale 2007 r. ani stworzenia systemu ustawowego tzw. kroczących podwyżek. "Po zakończeniu głodówki przed kancelarią premiera przez ostatnią pielęgniarkę Zarząd Krajowy OZZPiP podjął decyzję o zaostrzeniu akcji strajkowej - poinformowała Krystyna Ciemniak z zarządu związku. - Chcemy zacząć głodówkę w zakładach pracy na terenie kraju".

Strajkowa statystyka
Kraj. Według danych resortu zdrowia zmniejsza się liczba strajkujących szpitali. 11 lipca br. strajki prowadzone były w 217 placówkach (z 787 w całej Polsce). W najgorętszym okresie (27.06) strajkowało 239 jednostek. Najwięcej szpitali (58 na 110 ogółem) w dalszym ciągu protestuje na Śląsku i w Łódzkiem 32 (na 52). Po jednej placówce zanotowano w woj. warmińsko-mazurskim i lubelskim. Żaden szpital nie strajkuje w woj. kujawsko-pomorskim i lubuskim.

Kochanowski apeluje do lekarzy
Kraj. Rzecznik Praw Obywatelskich ponownie zaapelował do lekarzy, aby zaprzestali tych form protestu, które mogą zagrażać zdrowiu lub życiu pacjentów. Według niego, została już przekroczona "pewna granica". Dodał, że protest ten powoduje też, że ucierpi wizerunek lekarzy. Przekonywał, że "pewne grupy zawodowe, jak na przykład lekarze, nauczyciele i żołnierze, nie mogą sięgać po niektóre formy protestu". Według wiceprezesa NRL Andrzeja Włodarczyka, za zaostrzenie form protestu odpowiedzialność ponosi strona rządowa i że w innych krajach nie dopuszcza się do tak długotrwałych strajków w ochronie zdrowia. Zapewnił, że wszystkie zgłoszone przypadki narażenia zdrowia pacjentów w wyniku protestu zostaną zbadane przez rzecznika odpowiedzialności zawodowej.

Próbna sieć
Kraj. W tym tygodniu resortowi zdrowia zostaną przedstawione wnioski z pilotażowego programu wprowadzenia sieci szpitali realizowanego w woj. pomorskim. Z przestawionych analiz wynika, że żaden szpital na Pomorzu nie powinien zostać zlikwidowany, jednak wszystkie muszą przejść restrukturyzację i musi być poprawiona w nich jakość zarządzania. Poza tym wypunktowano konieczne zmiany w ustawie o sieci szpitali, tak by można było ją wprowadzić w życie. Jako wadę obecnego systemu wymieniono np. przerzucanie kosztów diagnostyki z poz na szpitale.
Według kryteriów, ogłoszonych w listopadzie ub. roku przez resort zdrowia, sieć szpitali będą tworzyć na równych prawach placówki publiczne i niepubliczne. Pierwszeństwo będą miały te, które m.in. realizują zadania związane z ratownictwem medycznym, prowadzą badania naukowe, wykonują świadczenia wysokospecjalistyczne. Wśród innych kryteriów wymieniono: uczestnictwo w systemie kształcenia kadr medycznych, realizowanie zadań wynikających z ustawy o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów, wykonywanie i upowszechnianie nowych technologii medycznych i standardów medycznych, wykonywanie zadań związanych z obronnością i bezpieczeństwem wewnętrznym państwa. Ważna będzie też kondycja finansowa szpitali. O tym, które placówki znajdą się w sieci, zdecydują przedstawiciele samorządu. W tym celu powstaną regionalne rady ds. szpitali, które wytypują placówki do sieci. Ostateczna decyzja będzie należała do ministra zdrowia, który będzie musiał uwzględnić pozytywną opinię Rady ds. Szpitalnictwa. Szpitale, które znajdą się w sieci, mają mieć gwarantowany kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Polski superwózek dla inwalidów
Kraj. Sześciu przyszłych inżynierów otrzymało tytuł Wynalazcy Miesiąca w międzynarodowym konkursie na projekt wózka inwalidzkiego XXI wieku. Takiego sprzętu nie ma nigdzie na świecie - pisze "Życie Warszawy". Michał Piersa, Miłosz Jamroży, Bogusz Radziemski, Igor Modelski, Kamil Ruszczyk i Rafał Krzysiak studiują na Wydziale Mechatroniki PW. Na czym polega genialność zaprojektowanego przez nich wózka? Jeździ tylko na dwóch kołach, nie ma dodatkowych małych kółek, które utrudniają poruszanie się - wpadają w dziury, zagrzebują się w piasku. Wózek jest stabilny dzięki zamontowaniu żyroskopu. Oprócz tego ma przerzutki i resory. System jest tak oryginalny, że studenci myślą o jego opatentowaniu.

Szczepionka na nadciśnienie?
Szwajcaria, Włochy. Szwajcarska firma biotechnologiczna Cytos Biotechnology opracowała substancję, której jednorazowe podanie pobudza układ odpornościowy człowieka do wytwarzania przeciwciał skierowanych przeciwko angiotensynie II, czyli peptydowi odpowiedzialnemu za wzrost ciśnienia krwi. Podczas czerwcowego 17. zjazdu Europejskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego (European Society of Hypertension) w Mediolanie zaprezentowano wyniki badania klinicznego II fazy dotyczącego działania tego preparatu, roboczo nazwanego CYT006-AngQb. W podwójnie zaślepionym, kontrolowanym placebo badaniu udział wzięło 72 pacjentów cierpiących na nadciśnienie. Okazało się, że w grupie, która otrzymała CYT006-AngQb ciśnienie skurczowe krwi było średnio o 25 mmHg mniejsze niż w grupie placebo, a ciśnienie rozkurczowe było niższe średnio o 13 mmHg. Efekt ten dotyczył pomiarów wykonywanych o godzinie 8 rano, czyli wtedy, gdy najczęściej dochodzi do poważnych incydentów związanych z nadciśnieniem takich jak np. udar mózgu.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Redakcja

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.