Szpitale dziecięce do integracji?
Pediatryczne placówki z Dziekanowa Leśnego oraz stołecznej ulicy Niekłańskiej połączą siły? Zarząd województwa mazowieckiego rozważa taki scenariusz rozwoju. Jednocześnie władze zapewniają, że połączenie pozwoli nie tylko lepiej wykorzystywać możliwości kadrowe, ale również zwiększyć zakres usług.
"W Warszawie funkcjonuje dwanaście szpitali świadczących opiekę medyczną dla dzieci – sześć typowo pediatrycznych i sześć z oddziałami leczącymi dzieci. Wśród nich szpital im. Bogdanowicza przy Niekłańskiej zajmuje drugą pozycję, a Dziekanów Leśny – ósmą. Niedługo w Warszawie pojawi się nowy szpital – Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Aby móc konkurować z uniwersytecką placówką, potrzebny jest szpital o szerokim spektrum działań, dający możliwości kompleksowego leczenia dzieci"– podkreślił marszałek Adam Struzik.

Pod szyldem Niekłańskiej
Władze województwa rozważają zatem połączenie obu placówek pod szyldem szpitala im. Bogdanowicza, do którego trafia zdecydowanie więcej dzieci przyjmowanych w trybie ostrym. Powodem takiej decyzji może być także nowoczesny SOR, jakie w ubiegłym roku oddano do dyspozycji lekarzom i pacjentom "Niekłańskiej".
"Szpital przy Niekłańskiej rozbudowywał się w ostatnich latach i dziś dysponuje 255 łóżkami. Jest dobrze wyposażony. To wśród warszawiaków i Mazowszan rozpoznawalna marka"– tłumaczyła członek zarządu województwa Elżbieta Lanc.
W jej ocenie atutem mniejszego - dysponującego 129 łóżkami - Dziekanowa jest spokojna, malownicza okolica, sprzyjająca długotrwałej rekonwalescencji czy rehabilitacji. To właśnie w tej placówce władze województwa rozważają dalsze rozwinięcie w dziekanowskiej placówce rehabilitacji, a także prowadzenie np. zakładu opiekuńczo-leczniczego lub hospicjum.
Przyjdą też oszczędności
Zmiany, jakie planuje samorząd województwa, przyniosą również wymierne korzyści finansowe, a z pewnością pozwolą na efektywne wykorzystanie kadry obu placówek. Zapowiadają również redukcję zatrudnienia w obszarze administracji.
"Zmiany powinny wzmocnić pozycję obu placówek i w pełni wykorzystać ich potencjał. Sprofiluje się ich działalność, co według mnie pozwoli lepiej wykorzystać siedziby, sprzęt, a nawet lokalizację. Tak silny ośrodek medyczny będzie mógł też zabiegać o większe kontrakty z NFZ."– uważa dyrektor szpitala przy Niekłańskiej Małgorzata Stachurska-Turos.
W ostatnich latach obie placówki były dotowane z budżetu województwa, który udzielił im pożyczek na kwotę 25,5 mln zł oraz poręczył kredyty na kwotę 31,5 mln zł. Dodatkowo przekazała na inwestycje 145 mln zł.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: MM