Elekta chce być beneficjentem większych nakładów na terapie przeciwnowotworowe.
Szwedzki producent sprzętu do radioterapii i neurochirurgii jest zainteresowany przejęciem RTA, polskiego dystrybutora. „Liczymy, że dzięki przejęciu będziemy beneficjentem zwyżek na polskim rynku radioterapii” — mówi Niklas Savander, prezes Elekty.
Ten artykuł czytasz w
ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Inwestor powołuje się na dane doktora E. Rosenblatta, eksperta Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, który szacuje, że w Polsce powinno być nawet 200 akceleratorów do radioterapii. Obecnie jest ich ok. 130. Polskie placówki medyczne kupują je w RTA oraz w konkurencyjnej Candeli. Zdaniem ekspertów oceniających transakcję, niewielka konkurencja to jeden z argumentów przemawiających za inwestycją Szwedów nad Wisłą.
„Po pierwsze, RTA to dobra spółka. Kupowaliśmy od niej sprzęt i mamy bardzo dobre doświadczenia. Po drugie, statystyki są zachęcające. Potencjał wzrostu polskiego rynku jest dużo wyższy niż w państwach Europy Zachodniej. Po trzecie, konkurencja, jeśli chodzi o sprzęt do radioterapii, nie jest zbyt duża, szczególnie po tym, jak całkowicie z tego rynku wycofał się Siemens” — uważa Wojciech Mizerka, członek zarządu Euromedic Polska.
Elekta chce być beneficjentem większych nakładów na terapie przeciwnowotworowe.
Szwedzki producent sprzętu do radioterapii i neurochirurgii jest zainteresowany przejęciem RTA, polskiego dystrybutora. „Liczymy, że dzięki przejęciu będziemy beneficjentem zwyżek na polskim rynku radioterapii” — mówi Niklas Savander, prezes Elekty.
Inwestor powołuje się na dane doktora E. Rosenblatta, eksperta Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, który szacuje, że w Polsce powinno być nawet 200 akceleratorów do radioterapii. Obecnie jest ich ok. 130. Polskie placówki medyczne kupują je w RTA oraz w konkurencyjnej Candeli. Zdaniem ekspertów oceniających transakcję, niewielka konkurencja to jeden z argumentów przemawiających za inwestycją Szwedów nad Wisłą.„Po pierwsze, RTA to dobra spółka. Kupowaliśmy od niej sprzęt i mamy bardzo dobre doświadczenia. Po drugie, statystyki są zachęcające. Potencjał wzrostu polskiego rynku jest dużo wyższy niż w państwach Europy Zachodniej. Po trzecie, konkurencja, jeśli chodzi o sprzęt do radioterapii, nie jest zbyt duża, szczególnie po tym, jak całkowicie z tego rynku wycofał się Siemens” — uważa Wojciech Mizerka, członek zarządu Euromedic Polska.