Torfarm pierwszy na hurtowym rynku leków
Wraz z przejęciem spółki Itero, Torfarm odebrał palmę pierwszeństwa na hurtowym rynku leków Polskiej Grupie Farmaceutycznej.
"Spółka nie posiada i nie zamierza otwierać własnych aptek. Lokalizacja i zasięg działania Itero pozwoli nam umocnić pozycję na południu kraju" - mówi Piotr Sucharski, dyrektor generalny i wiceprezes zarządu Torfarm. Pytany o kolejne kroki grupy kapitałowej zaznacza, że transakcja ta zamknęła etap przejęć, a planem na nadchodzące trzy lata jest poprawa rentowność spółki.
Jak podkreślają eksperci, przejęciem Itero Torfarm umocnił swoją pozycję wśród niezależnych farmaceutów. "Apteki zaopatrywane dotąd przez Itero, jeżeli do tej pory nie uczestniczyły w żadnym programie, będą prawdopodobnie już wkrótce uczestniczyły w programie Torfarmu. W związku z tym sytuacja aptek niezależnych, które nie chcą brać udziału w żadnym programie, będzie stawała się coraz trudniejsza" - prognozuje Monika Stefańczyk, ekspert rynku farmaceutycznego PMR.
Jej zdaniem, transakcja na pewno zaostrzy konkurencję pomiędzy Torfarmem i PGF, które mają teraz podobny udział w rynku. Jeszcze do niedawna wydawało się, że PGF był dosyć pasywny w tej walce, przynajmniej w zakresie przejęć innych hurtowni, jednak ostatnimi przedsięwzięciami (przejęcie Aptekarza, inwestycje w Wielkiej Brytanii i na Litwie) udowodnił, że nadal jest czujny. "Niewątpliwie rynek będzie się nadal konsolidował, choć warto zaznaczyć, że podmiotów do przejęć pozostało na nim niewiele - mówi Monika Stefańczyk. - Hurtownie być może zaczną konkurować zakresem usług oferowanych producentom leków. A być może do gry włączy się jeden z hurtowników paneuropejskich".
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Marta Markiewicz