Towarzystwo Chirurgów Polskich alarmuje: proponowane zmiany wyceny procedur chirurgicznych uderzą w pacjentów
Ostatnia propozycja zmian w wycenach procedur chirurgicznych zaproponowanych przez prezesa NFZ rozpętała burzę w środowisku chirurgicznym. Zmiany te przyniosą szkody dla całej chirurgii, uderzą też w pacjentów - alarmuje Towarzystwo Chirurgów Polskich.

W ocenie chirurgów NFZ zmieniając wyceny procedur chirurgicznych pogłębi dramatyczny stan kadrowy polskiej chirurgii i utrudni dostęp pacjentom do operacji.
Podstawowa bolączka w chirurgii: brak kadry
– Od lat o kryzysie kadrowym w polskiej chirurgii, który zagraża bezpieczeństwu zdrowotnemu kraju. Oddziały chirurgiczne w Polsce, miejsca wykonywania większości operacji ratujących życie, borykają się z ogromnymi problemami. Codziennie wykonuje się w nich kilka tysięcy zabiegów, niezbędnych zarówno w codziennej opiece medycznej, jak i w sytuacjach kryzysowych. Dobra wycena procedur chirurgicznych jest kluczowa nie tylko dla prawidłowego funkcjonowania tych oddziałów, ale także dla zapewnienia pacjentom najwyższej jakości opieki medycznej. Właściwe finansowanie przekłada się na lepsze warunki pracy dla chirurgów, co bezpośrednio wpływa na zdrowie i życie pacjentów – podkreśla Towarzystwo Chirurgów Polskich.
Chirurdzy zwracają uwagę, że od lat postępuje marginalizowanie ich roli w systemie ochrony zdrowia. Jak zaznaczają, wyceny procedur chirurgicznych są często poniżej realnych kosztów ich wykonania, co sprawia, że takie oddziały stają się jednymi z najbardziej deficytowych jednostek w szpitalach. Praca chirurgów jest niedoszacowana i słabo opłacana, co powoduje frustrację i zniechęcenie wśród lekarzy.
Dane są alarmujące:
- Coraz mniej aktywnych chirurgów.
- Wzrost średniego wieku chirurgów do prawie 60 lat.
- Połowa miejsc dla młodych lekarzy chcących specjalizować się w chirurgii pozostaje nieobsadzona.
– “Brak zainteresowania młodych lekarzy specjalizacją w chirurgii to sygnał ostrzegawczy. Oznacza to, że za kilka lat pacjenci w stanie zagrożenia życia mogą nie otrzymać potrzebnej pomocy” - czytamy w oświadczeniu Towarzystwa.
Jak podkreśla TCHP, podejmuje liczne działania, aby przeciwdziałać tej katastrofalnej sytuacji, jednak koleina pisma do Ministerstwa Zdrowia nie przynoszą rezultatów. – Na początku tego roku przedstawiciele władz Towarzystwa na spotkaniu w MZ przedstawili swoje postulaty licząc na zrozumienie nowych władz – podkreśla.
Kontrowersyjna propozycja NFZ
Towarzystwo zwraca uwagę, że z zaskoczeniem przyjęło ostatnią propozycję NFZ dotyczącą wycenę procedur chirurgicznych, która zamiast poprawić, jeszcze bardziej pogorszy sytuację finansową oddziałów chirurgicznych.
– NFZ przedstawiło propozycję 28 czerwca, dając tylko 7 dni na zgłaszanie uwag. To jawne lekceważenie środowiska medycznego i zdrowia pacjentów – komentuje TCHP.
Dodaje: Po raz kolejny Towarzystwo Chirurgów Polskich wzywa NFZ i MZ do rzetelnych, realnych rozmów oraz pilnej reakcji na pogarszający się dostęp do opieki chirurgicznej. Zagrożone jest zdrowie i życie Polaków. Braki kadrowe i źle wycenione procedury chirurgiczne bezpośrednio przekładają się na dostępność i jakość opieki zdrowotnej. W sytuacji zagrożenia życia, każdy może potrzebować natychmiastowej interwencji chirurgicznej. Jeśli liczba chirurgów będzie niewystarczająca, a procedury będą niedofinansowane, czas oczekiwania na operację może się wydłużyć, co zagraża zdrowiu i życiu pacjentów. Każdy dzień zwłoki w rozwiązaniu tych problemów zwiększa ryzyko, że pacjenci nie otrzymają na czas niezbędnej pomocy.
Prezes Towarzystwa Chirurgów Polskich prof. Krzysztof Zieniewicz zaznacza, że obniżenie wyceny procedur chirurgicznych oraz narastające braki kadrowe stawiają polską chirurgię w krytycznej sytuacji. – Konieczne jest natychmiastowe podjęcie działań mających na celu wsparcie finansowe i kadrowe, aby zapewnić pacjentom dostęp do niezbędnych zabiegów na najwyższym poziomie. Bez tego, bezpieczeństwo zdrowotne naszych obywateli jest poważnie zagrożone – mówi.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Chirurgia robotyczna. Największa dynamika wzrostu na tym rynku wciąż przed nami [RAPORT]
Źródło: Puls Medycyny