Wezwano policję, bo pacjentka zażyła tabletkę poronną. Arłukowicz: taką Polskę kobietom proponuje Kaczyński i Konfederacja
O komentarz do upublicznionej m.in. przez TVN24 sprawy kobiety, do której - po zażyciu tabletki wczesnoporonnej - wezwano policję, poproszony został wiceszef Platformy Obywatelskiej i były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. – Według mnie to jest maltretowanie psychiczne – powiedział na antenie Radia Zet.

Zgodnie z materiałem wyemitowanym przez TVN24, kobieta zdecydowała, że zażyje tabletkę poronną, bo ciąża miała zagrażać jej zdrowiu. O tym fakcie poinformowała lekarkę, co uruchomiło całą lawinę konsekwencji, w tym wezwanie policji na SOR, rewizję, przesłuchanie oraz odebranie telefonu i laptopa.
Dyżurujących na SOR lekarzy wylegitymowano, a panią Joannę, w eskorcie policji, przewieziono do innego szpitala z oddziałem ginekologicznym. Tam już czekał kolejny patrol. Do sprawy odniósł się wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej i były wiceminister zdrowia Bartosz Arłukowicz.
Arłukowicz: jakim prawem policja wtargnęła na SOR?
– Zadaję pytanie publiczne i chcę jasnej odpowiedzi od policji, w jaki sposób policja została poinformowana o tej sprawie. Kto ich wezwał do szpitala, żeby dręczyć tę kobietę, która zwyczajnie potrzebowała pomocy. Jakim prawem policja wtargnęła na ten SOR. To są jakieś tortury, to jest Iran, Afganistan i jakiś kompletny Taliban, w którym dziś uczestniczymy – mówił na antenie Radia Zet były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.
– Przypomnę, że mówimy o policji z Krakowa. Tej samej policji, o której czytamy doniesienia, że wie o nielegalnych wyścigach samochodów, wie, że samochody jeżdżą z nadmierną prędkością po mieście i dochodzi do tragedii, a z drugiej strony ta sama policja ma czas na to, żeby wpadać na SOR i dręczyć tę biedną kobietę. To jest państwo, które dziś proponuje kobietom PiS i Konfederacja – podsumował Arłukowicz.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Prawie 3/4 Polek z powodu zaostrzonych przepisów aborcyjnych obawia się zajść w ciążę [SONDAŻ]
“Sprawcą niszczenia bezpieczeństwa kobiet jest Kaczyński i Konfederacja”
– Ta kobieta, wedle materiału TVN, była zmuszana do czynności intymnych w obliczu stojących nad nią policjantów. Według mnie to jest maltretowanie psychiczne. Oczekuję od policji odpowiedzi na pytanie, kto ich tam wezwał, na czyje polecenie tam pojechali i kto im dał uprawnienia, żeby wtargnąć na ten SOR. Chcę też uprzedzić tych wszystkich policjantów, że przyjdzie taki czas, że będą musieli odpowiedzieć za te wszystkie sytuacje. A sprawcą tej woli i chęci sprawdzania, co się dzieje w naszym prywatnym życiu i niszczenia bezpieczeństwa kobiet, jest Jarosław Kaczyński i goście z Konfederacji – podkreślał Arłukowicz.
Patrole policji będą towarzyszyły zespołom ratownictwa medycznego?
– Dokładnie taką Polskę kobietom proponuje Kaczyński, Mentzen i Konfederacja. Żeby patrole policji towarzyszyły zespołom ratownictwa medycznego, żeby sprawdzać, czy przypadkiem kobieta nie jest w ciąży, czy przypadkiem nie użyła antykoncepcji awaryjnej – powiedział Arłukowicz i przypomniał, że kiedy był ministrem zdrowia, tabletka wczesnoporonna była dostępna bez recepty.
– To Radziwiłł poświęcił sześć miesięcy na to, że wprowadzić tę tabletkę z powrotem na receptę. To Radziwiłł powiedział także, że nie podałby tabletki „dzień po” swojej zgwałconej córce. To poseł Michał Urbaniak z Konfederacji mówi publicznie, że kobieta zgwałcona nie powinna mieć prawa do aborcji – przypomniał Arłukowicz.
– To jest dziś prawdziwe oblicze PiS i Konfederacji, które szykują się dzisiaj do wspólnej aktywności rządowej – dodał były minister zdrowia.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Śmierć ciężarnej 33-latki w szpitalu w Nowym Targu. Przyczyną zgonu był wstrząs septyczny
Źródło: Puls Medycyny