Wojna o strzykawki dla.. wojska
Producent autostrzykawek dla armii i BOR nie otrzymał od głównego inspektora farmaceutycznego zgody na ich wytwarzanie. Twierdzi jednak, że produkt jest przebadany i bezpieczny.
IZAS-05 to specjalny zestaw różnokolorowych autostrzykawek (zawierających m.in. morfinę), przeznaczonych dla wyjeżdżających na misje żołnierzy lub funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu (BOR). Są to substancje, które mają neutralizować działanie bojowych środków trujących lub uśmierzać ból. Producentem autostrzykawek jest Zakład Produkcji Sprzętu Medycznego Ravimed. W latach 2006-12 sprzedał on polskiej armii ponad 200 tys., a BOR ponad 1,2 tys. zestawów IZAS-05 (koszt jednego zestawu to około 100 zł).
Od marca 2010 r. Ravimed ma zakaz ich produkcji - główny inspektor farmaceutyczny (GIF) odebrał pozwolenie i do dziś nie chce go wydać, stwierdzając liczne nieprawidłowości w zakładzie oraz brak decyzji o dopuszczeniu ich do obrotu.
Zarówno Ministerstwo Obrony Narodowej, jak i Ravimed twierdzą jednak, że autostrzykawki zostały przebadane i nie zagrażają życiu czy zdrowiu żołnierzy.
Autostrzykawki IZAS-05 zostały stworzone przez Ravimed i Wojskowy Instytut Higieny i Epidemiologii (WIHiE) w ramach programu badawczego. Do wojska zostały wprowadzone w 2006 r. m.in. dzięki pozytywnym badaniom przeprowadzonym właśnie przez instytut, który jest też współwłaścicielem patentu. Dzięki temu otrzymuje pieniądze za każdy sprzedany zestaw. Jednak ani Wiesław Raszewski, prezes i współwłaściciel Ravimedu, ani Janusz Kocik, dyrektor WIHiE, nie widzą w tej sprawie żadnych kontrowersji ani konfliktu interesów.
Wojsko kupowało zestawy, w 2008 r. 760 kupiło też BOR. Wówczas GIF nie miał wątpliwości, wydając zezwolenia na ich wytwarzanie. Jednak 19 marca 2010 r. zdecydował o unieruchomieniu zakładu. Był to efekt inspekcji, która w zakładzie Ravimedu wykryła „niezgodności krytyczne", które mogły „powodować bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia ludzi". „(...) zanotowano wiele niezgodności z wymaganiami Dobrej Praktyki Wytwarzania, w tym stwierdzono, iż wytwórca prowadzi proces zlewania składników i w ten sposób przygotowuje roztwór produkcji sterylnej autostrzykawek IZAS" - wyjaśnia Zofia Ultz, główny inspektor farmaceutyczny. Decyzja urzędu zaskoczyła Wiesława Raszewskiego.
- Przez tyle lat GIF nie widział problemu i wydawał nam zezwolenia na wytwarzanie. Produkcja odbywała się wyłącznie na potrzeby wojska, co nie wymagało rejestracji ani dopuszczenia do obrotu. Dla mnie cała sprawa jest więc niezrozumiała - mówi prezes Ravimedu, który odwołał się od decyzji GIF.
Kolejne inspekcje stwierdziły jednak, że Ravimed nie usunął części wytkniętych niezgodności. Na tej podstawie 30 września 2010 r. GIF podtrzymał decyzję o unieruchomieniu zakładu.
Już po unieruchomieniu zakładu Ravimed wyprodukował i sprzedał do wojska 16 tys., a do BOR 560 zestawów IZAS-05. Podstawą była decyzja z 12 lipca 2011 r. Adama Fronczaka, wiceministra zdrowia, który dopuścił do obrotu autostrzykawki bez konieczności rejestracji na okres nie dłuższy niż trzy miesiące.
całość w "Pulsie Biznesu", www.pb.pl
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Piotr Nisztor