Beznadziejnie? Nie!
Wystarczy przyjrzeć się chociażby trzem projektom nagrodzonym w konkursie Złoty Skalpel 2008 w kategorii Teleinformatyka w medycynie. Internetowa baza danych patologii kardiologicznych u płodów, zdalna opieka nad pacjentami po operacji wszczepienia implantów ślimakowych oraz Domowa Klinika Rehabilitacji to przecież polskie osiągnięcia, wkład polskich naukowców, polskich lekarzy w postęp, jaki dokonuje się w medycynie.
Kolejny przykład. Zakończony niedawno XXVIII Kongres Europejskiej Akademii Alergii i Immunologii Klinicznej (EAACI), który zgromadził ponad 6000 uczestników ze 102 krajów, w tym 400 prelegentów - lekarzy i naukowców odbył się przecież w Warszawie. Nie dlatego, że mamy piękną stolicę, ale w uznaniu wiedzy i dokonań polskich lekarzy, w tym przede wszystkim alergologów i pulmonologów. Fakt, że nasi lekarze w dużej liczbie mieli bezpośredni dostęp do najnowszych doniesień, dzięki czemu ta nowa wiedza szybko trafi do ośrodków w całym kraju, ma ogromne znaczenie dla pacjentów: droga do zastosowania w praktyce nowych leków czy metod leczenia alergii oraz astmy będzie znacznie krótsza.
Inny dowód. To w Polsce udało się zmodyfikować najzwyklejszy len w taki sposób, aby uzyskać doskonały materiał opatrunkowy do leczenia trudno gojących się ran. Chwała ministrowi nauki, że przyznał grant na badania kliniczne nad tym obiecującym opatrunkiem.
W tym numerze gazety są też kolejne przykłady prawdziwego zaangażowania lekarzy w to, co robią. Warto przeczytać relację ze zjazdu lekarzy rodzinnych w Białymstoku oraz trzeci już odcinek dyskusji, jaka toczy się na łamach Pulsu Medycyny pod hasłem "Quo vadis, medycyno rodzinna?". Ambicje lekarzy pracujących w podstawowej opiece zdrowotnej rosną, bo zdobywają oni coraz szerszą wiedzę i mają coraz większe doświadczenie. Chcą, aby jasno określić ich pozycję w systemie, przyznać im większe uprawnienia (i niezbędne środki) do diagnozowania i leczenia pacjentów, a także szerszego prowadzenia profilaktyki. Od mądrych decydentów zależy, aby ta inicjatywa i zaangażowanie środowiska nie zostały zmarnowane. Aby nie trzeba było odpierać zarzutów, że jest beznadziejnie...
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Magda Sowińska; [email protected]