Były dyrektor aresztowany

Jolanta Hodor, Kraków
opublikowano: 28-02-2005, 00:00
Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Prokuratura Apelacyjna zarzuca Rafałowi D. między innymi przyjęcie łapówki i przekroczenie uprawnień przy kontraktowaniu świadczeń. Tylko za jeden z tych czynów grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dzień wcześniej, pod zarzutem m.in. korupcji, zatrzymano także dwóch innych wysokich urzędników oddziału funduszu - byłego zastępcę dyrektora departamentu prawnego (odszedł z oddziału w lipcu 2003 r.) oraz Andrzeja J., który od września 2002 do października 2004 r. pełnił m.in. funkcje naczelnika wydziału świadczeń zdrowotnych i naczelnika wydziału kontroli realizacji umów. Decyzją sądu, Andrzej J. również został tymczasowo aresztowany.
Rafał D. kierował oddziałem NFZ od początku jego istnienia (najpierw przez siedem miesięcy był szefem kasy chorych) aż do czerwca ub. roku. Złożył rezygnację po aresztowaniu bliskiego współpracownika Tomasza J. - naczelnika biura dyrekcji oddziału, który zresztą w tymczasowym areszcie przebywa do dziś. Rafał D. oświadczył wówczas, że do dymisji podaje się ?honorowo", ?co nie jest równoznaczne z wzięciem odpowiedzialności dyscyplinarnej i prawnej za badane przez prokuraturę nieprawidłowości". Wcześniej (po aresztowaniu pierwszego z pracowników NFZ - informatyka) mówił dziennikarzom, że nie ma sobie nic do zarzucenia, bo fundusz jest w tej aferze stroną pokrzywdzoną.
Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty m.in. korupcji, wyłudzenia pieniędzy za nieudzielone świadczenia i wyłudzeń związanych z przekazywaniem danych już 20 osobom, w tym 7 byłym pracownikom MOW NFZ z jego poprzednią dyrekcją na czele. Wśród podejrzanych są też lekarze - właściciele NZOZ-ów, którym postawiono zarzuty wręczenia łapówki urzędnikom NFZ. Tylko w jednym z wątków śledztwa przesłuchano ok. 1700 osób, a do przesłuchania jest jeszcze ponad 1000.
Odrębne postępowanie toczy się w sprawie podwójnego rozliczania świadczeń zdrowotnych - w tym śledztwie prokuratorzy zabezpieczyli ostatnio dokumentację z kilkunastu małopolskich szpitali publicznych i kilku dużych niepublicznych placówek medycznych.







Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Jolanta Hodor, Kraków

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.