Depresja i rak to śmiertelny duet?
Współistniejące ze sobą - nowotwory oraz depresja - mogą powodować znaczny wzrost ryzyka śmierci u pacjentów onkologicznych. Badacze z Dartmouth dokonali więc systematycznego przeglądu istniejących badań i określili najlepsze praktyki związane z leczeniem depresji u chorych zmagających się z nowotworami.
Depresja to powszechna choroba współwystępująca z nowotworami, u wielu pacjentów może się ona wiązać ze zwiększony ryzykiem śmierci zarówno w wyniku choroby onkologicznej, jak również jako efekt targnięcia się na własne życie.

W analizie wzięto pod uwagę wyniki dziewięciu randomizowanych badań przeprowadzonych w latach 1985 -2011. Aż 83 procent badanych stanowiły kobiety w średnim wieku - 54 lat.
Przegląd zidentyfikowano dwie klasy leków przeciwdepresyjnych, które zmniejszały objawy depresji - antagonistę receptora alfa-2-adrenergicznego (Mianseryna) oraz dwa selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny- fluoksetynę (Prozac) oraz paroksetynę (Paxil)
Badania wykazały, że antagonista receptora alfa-2-androgenicznego wykazał szczególnie obiecujące wyniki u pacjentów z nowotworem ze względu na jego profil farmakologiczny, który zwiększa poziom noradrenaliny i serotoniny. Ponad to lek ten minimalizuje działania uboczne związane serotoniną - takie jak ból głowy, niepokój, drżenie lub dysfunkcje seksualnej.
W przypadku leczenia paroksetyną i fluoksetyną wyniki pokazały, że leki te skutecznie minimaliują objawy depresji, ale jednocześnie mogą być słabiej tolerowane. Dodatkowo oba preparaty wykazały znacznie wolniejszą szybkość działania w porównaniu do placebo i antagonisty receptora alfa-2-androgenicznego.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Marta Markiewicz