Diabetyk w szkole
Jak wynika z ankiet przeprowadzonych wśród lubelskich nauczycieli, niewielu z nich ma wiedzę na temat cukrzycy, nawet jeśli wśród ich uczniów są diabetycy.
Choć 92 proc. nauczycieli zadeklarowało, że wie do czego służy glukometr, to umiejętność jego obsługi deklaruje tylko 27 proc. osób. Tylko połowa ankietowanych wie, co to jest hipoglikemia i zna jej objawy. Ale prawidłową wartość hipoglikemii umiało podać jedynie 16 proc.
"Chociaż teoretyczną wiedzę na temat tego, jak pomóc dziecku choremu na cukrzycę ma spora grupa nauczycieli, bo prawie 47 proc., to jednak obawiamy się, że w wielu przypadkach są to puste deklaracje. Tylko 20 proc. z nich wie o istnieniu glukagonu, a zaledwie 5 proc. twierdzi, że wie, jak go podać. Wielu nauczycieli dawało zresztą dość sprzeczne odpowiedzi, np. kilkanaście osób napisało, że gdy jest niedocukrzenie, należy podać insulinę. To brzmi bardzo niepokojąco" - mówi dr I. Chmiel-Perzyńska. Ten niepokój zmusił lekarzy do działania.
"Mamy wielu znajomych nauczycieli, którzy często pytają o cukrzycę, jej objawy, a także o to, jak się zachować w przypadku wystąpienia niedocukrzenia u dziecka. Po prostu zauważyliśmy, że oni niewiele wiedzą na ten temat" - dodaje dr I. Chmiel-Perzyńska.
Z własnej inicjatywy lubelscy lekarze przeprowadzili ankietę w szkołach, a teraz planują regularne szkolenia dla nauczycieli, aby wśród chętnych uzupełnić wiadomości na temat tej choroby. "Będziemy uczyć ich, na czym polega ta choroba i jak praktycznie mogą pomóc swoim chorym uczniom, a więc m.in. jak obsługiwać glukometry, jak podawać glukagon itd." - wyjaśniają lekarze.
Bezpłatne szkolenia będą odbywały się raz, dwa razy w miesiącu w szkołach, które zgłoszą taką chęć. "Nawet jeśli w całej szkole jest dwoje uczniów chorych na cukrzycę, to warto wiedzieć, jak im pomóc" - uważają lekarze. Zainteresowanie jest różne: są szkoły, gdzie wszyscy deklarują chęć uczestnictwa w szkoleniach, ale są i takie, gdzie nikt się nie zgłosił.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Monika Wysocka