Dobra ocena NIK dla resortu zdrowia
W 2003 r. Ministerstwo Zdrowia wydało blisko 3,2 mld zł. Najwyższa Izba Kontroli - po raz pierwszy od wielu lat - pozytywnie oceniła wykonanie budżetu resortu, mimo że dochodziło do przypadków niegospodarności i naruszenia prawa.
Inspektorzy NIK-u negatywnie ocenili wykonanie programu ?Leczenie antyretrowirusowe osób żyjących z wirusem HIV, na realizację którego wydano w ubiegłym roku ok. 59 mln zł. Zdaniem NIK-u resort zdrowia dopuścił do niegospodarności, akceptując zakup nowych leków antyretrowirusowych bez uwzględnienia istniejących już zapasów, co doprowadziło do przeterminowania leków o łącznej wartości 363,1 tys. zł.
Ministerstwo, nie mając do tego podstawy prawnej, rozdysponowało 26 mln zł na pokrycie kosztów świadczeń zdrowotnych wykonywanych w ramach szkolenia studentów. Odpowiednie rozporządzenie ministra zdrowia, regulujące sposób i tryb podziału takiej dotacji, weszło w życie dopiero w lutym 2004 roku.
Do naruszenia prawa - według NIK-u - doszło także przy przekazywaniu przez MZ środków zaplanowanych na realizację programów osłonowych w ochronie zdrowia. SP ZOZ-y i instytuty, dla których organem założycielskim był minister zdrowia bądź akademie medyczne, otrzymały w minionym roku ponad 3,7 mln zł na bieżące wydatki. Pieniądze te przeznaczono na odprawy i odszkodowania dla zwalnianych pracowników, mimo że ustawa o ZOZ-ach nie przewiduje takiej możliwości.
NIK uznał za bardzo niepokojący fakt, że w roku 2003 resort zdrowia wydał zaledwie 68 proc. pieniędzy, które w 2002 r. nie wygasły z upływem roku budżetowego. Jedną z dziedzin, w których ministerstwo nie wykorzystało w pełni wszystkich pieniędzy, było ratownictwo medyczne. ?Na realizację programu polityki zdrowotnej ?Zintegrowane ratownictwo medyczne" ze środków niewygasających z upływem 2002 r. wydatkowano 10,9 mln zł, to jest 81 proc. kwoty zaplanowanej na ten cel" - czytamy w raporcie NIK-u. Powód? Zbyt późne - zdaniem kontrolujących - rozpoczęcie procedur zamówień publicznych na szkolenia oraz dostawy sprzętu medycznego dla szpitalnych oddziałów ratunkowych i ambulansów.
Kontrola NIK-u nie objęła planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia, ponieważ nie został on ujęty w ustawie budżetowej na 2003 r. W ocenie NIK-u takie rozwiązanie ?zaburza przejrzystość i jasność finansowania ochrony zdrowia ze środków publicznych. Powoduje, że przytłaczająca większość tych środków pozostaje poza kontrolą parlamentu". Autorzy raportu pokontrolnego proponują włączenie planu finansowego NFZ do ustawy budżetowej.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Ewa Szarkowska