Ten artykuł czytasz w
ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Jestem przeciwna finansowaniu zapłodnienia in vitro z budżetu państwa. Jest tyle innych ciężkich schorzeń, jak chociażby nowotwory, choroby genetyczne, schorzenia powodujące niezwykłe cierpienia ludzi, których leczenie jest nierefundowane. A in vitro nie jest metodą leczenia niepłodności, bo gdyby jeszcze nią było, można by rozważać refundację. Moim zdaniem ta metoda może być stosowana wobec osób, które tego chcą, ale powinny one też za to płacić z własnej kieszeni.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: dr Hanna Ziętkowska, lekarz rodzinny, Białystok