Lekarz menedżerem? Tak!

  • Ekspert dla "Pulsu Medycyny"
opublikowano: 09-09-2009, 00:00

Na początku lat 90. funkcjonowało dość prowokacyjne hasło "Lekarze do leczenia, menedżerowie do rządzenia". Wynikało ono z przekonania, że lekarze nie nadają się na stanowiska menedżerskie, że w tej roli zdecydowanie lepiej sprawdzają się prawnicy i ekonomiści. Dzisiaj hasło to straciło na aktualności.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Miejsce lekarzy w procesie zarządzania jest już ugruntowane. W Polsce jest spora grupa lekarzy, którzy z powodzeniem pełnią funkcje administracyjne - dyrektorów, dyrektorów medycznych czy naczelnych lekarzy. Pracujący na tych stanowiskach lub planujący taki awans lekarze chętnie zdobywają umiejętności z zakresu zarządzania, co potwierdzają ukończone przez nich szkolenia, kursy i studia podyplomowe. Coraz chętniej umiejętności menedżerskie zdobywają lub poszerzają diagności laboratoryjni, farmaceuci i pielęgniarki. Pracując nadal w wyuczonym zawodzie, decydują się na szkolenia uzupełniające z zarządzania. Dotyczy to głównie osób zajmujących kierownicze stanowiska w publicznych i niepublicznych zakładach opieki zdrowotnej.

Trzecią, chyba najbardziej dynamiczną grupę zainteresowaną szkoleniami menedżerskimi stanowią osoby już prowadzące lub mające w planach założenie własnej praktyki czy NZOZ-u. Są wśród nich zarówno lekarze, jak i przedstawiciele innych zawodów medycznych. Co prawda nie jest to obligatoryjne, niemniej osoby te są w pełni świadome, że zdobycie umiejętności menedżerskich jest potrzebne, by dać sobie radę z prowadzeniem firmy.

Oferta wszelkiego rodzaju szkoleń menedżerskich dla osób związanych z ochroną zdrowia jest bardzo bogata. Umiejętności, które można zdobyć np. na kursie zarządzania zasobami ludzkimi, okazują się przydatne w kierowaniu ZOZ-em czy NZOZ-em. Zdobywanie ich przez coraz większą grupę osób staje się niezmiernie ważne w kontekście rozwoju całego systemu ochrony zdrowia w Polsce i zachodzących w nim zmian.

Wśród lekarzy potrzeba zdobywania dodatkowych, nowych umiejętności z myślą o wykorzystaniu ich w przyszłości, np. w prywatnym gabinecie, istniała zawsze. Teraz dochodzą do tego kursy w zakresie zarządzania. W przypadku pielęgniarek wyraźnie widać bardzo duże zainteresowanie zdrowiem publicznym i tendencję do podnoszenia kwalifikacji zawodowych - coraz częściej po zdobyciu licencjatu podejmują studia magisterskie.

Większą aktywność w rozszerzaniu kwalifikacji obserwuje się też wśród farmaceutów i diagnostów laboratoryjnych, którzy stanowią obecnie niezwykle prężną grupę zawodową.

Lekarze najbardziej zainteresowani są jednak zdobywaniem umiejętności w specjalnościach klinicznych. Niestety, pod tym względem system kształcenia nadal nie jest doskonały. Odbywanie staży cząstkowych i doskonalenie umiejętności możliwe jest głównie w dużych, akredytowanych szpitalach i klinikach, co znacznie utrudnia zdobywanie wiedzy. Jest to proces długi, z wieloletnim oddelegowaniem, ponoszeniem kosztów szkolenia, zakwaterowania i dojazdów. Dlatego środowisko medyczne oczekuje pewnych ułatwień finansowych zarówno w trakcie zdobywania specjalizacji, jak i po jej zakończeniu.


Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Danuta Tarka, ; prezes Stowarzyszenia Menedżerów Opieki Zdrowotnej STOMOZ

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.