Lekarze kontra pielęgniarki? Poparcie dla ustawy o płacach minimalnych w zamian za trzy średnie krajowe
– Popieramy obywatelski projekt ustawy o minimalnych wynagrodzeniach, ale pod jednym warunkiem: że lekarze specjaliści będą mieć trzy średnie krajowe – mówiła na posiedzeniu sejmowej podkomisji zdrowia Grażyna Cebula-Kubat, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. Szefowa OZZL podkreśliła również, że lekarze chcą powrotu do prac nad wdrożeniem norm zatrudnienia lekarzy specjalistów na oddziałach szpitalnych.

Zgodnie z zapowiedzią Grażyny Cebuli-Kubat, do Ministerstwa Zdrowia ma wkrótce trafić oficjalne pismo z prośbą o wznowienie prac nad wdrożeniem norm zatrudnienia lekarzy specjalistów na oddziałach szpitalnych. OZZL domaga się również wprowadzenia płacy minimalnej dla specjalistów na poziomie trzech średnich krajowych i stawia to jako warunek poparcia dla obywatelskiego projektu ustawy o minimalnych wynagrodzeniach, nad którym toczą się właśnie prace w Sejmie. – To jest naprawdę niewielka grupa ludzi, dzięki którym my dzisiaj możemy kontraktować oddziały. Bo my nie mamy norm zatrudnienia, tylko normy kontraktowania.
– Potrzebnych jest dwóch specjalistów, żeby podpisać kontrakt z NFZ. Tych dwóch lekarzy to zdecydowanie za mało, ale jak ich nie będzie, to w ogóle nie będzie oddziału – mówiła podczas posiedzenia sejmowej podkomisji szefowa OZZL. – Piszemy pismo do minister zdrowia, żeby powrócić do procedowania norm zatrudnienia dla lekarzy. Jeśli to nie zostanie wprowadzone, to nawet największe pieniądze nam nie pomogą, ponieważ musi być większa obsada i lekarze muszą być odpowiednio wynagradzani. Ponieważ stawka, jaką teraz ma lekarz, to 60 zł za godzinę – dodała Grażyna Cebula-Kubat.
Szefowa OZZL przypomniała również, że decyzją byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego zostały podwyższone wynagrodzenia rezydentów. – Teraz rezydent na specjalizacji priorytetowej, po drugim roku zarabia więcej od specjalisty – mówiła Cebula-Kubat. – My nie chcemy zarabiać, chcemy leczyć pacjentów – dodała i przytoczyła dane dotyczące czasu pracy lekarzy. – Cały czas pracujemy więcej, niż normalnie każdy z Państwa. Pracujemy więcej nie dla pieniędzy, ale z poczucia odpowiedzialności za pacjentów.
– W szpitalu są potrzebni wszyscy – począwszy od lekarza, a skończywszy na pani sprzątającej. Nie możemy mówić, że potrzebna jest tylko jedna grupa zawodowa. Wszyscy też powinni być objęci ustawą o minimalnych wynagrodzeniach – podkreśliła przewodnicząca OZZL.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Leszczyna: podpiszę trzy średnie krajowe nawet dzisiaj, jeśli lekarze będą pracować na umowie o pracę
Źródło: Puls Medycyny