Lublin będzie testować sztuczną skórę

Monika Wysocka
opublikowano: 30-11-2010, 00:00

We Wschodnim Centrum Oparzeń w Łęcznej testowana będzie sztuczna skóra. Pracują nad nią naukowcy z niemieckiej firmy, którzy zaproponowali współpracę polskiemu szpitalowi.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
WCO będzie jednym z pierwszych ośrodków w Europie, który będzie miał okazję testować sztuczną skórę. Badania kliniczne mają się rozpocząć za kilka miesięcy. Sztuczna skóra, która jest jeszcze w fazie badań laboratoryjnych (na zwierzętach), jest szansą dla dotkliwie poparzonych pacjentów. „Naskórek, który oni produkują stosujemy u naszych pacjentów. Na bazie tego produktu chcą stworzyć skórę, którą właśnie mamy testować. Niemcy znają nasze osiągnięcia w leczeniu oparzeń i zaproponowali nam współpracę. Zostaliśmy zaproszeni na międzynarodowy zjazd leczenia oparzeń, który odbędzie się w połowie stycznia 2011 r. w Szwajcarii i pewnie tuż po nim zapadną ostateczne decyzje, co do naszego udziału w tym badaniu” – mówi dr Ryszard Mądry z WCO w Łęczycy.

Obecnie poparzonych pacjentów leczy się przeszczepianiem skóry z innych części ciała. Niestety, nie wszyscy mają wystarczająco dużo nieuszkodzonej skóry. Innym sposobem jest tzw. integra - biomateriał złożony z kolagenu i silikonu, który wytwarza warstwę zastępującą skórę właściwą. Po kilkunastu dniach, kiedy kolagen zostanie wchłonięty, usuwa się silikon i przeszczepia supercienką warstwę naskórka, pobraną z ciała pacjenta.

Sztuczna skóra, nad którą pracują Niemcy, to twór samorozpuszczalny, nie zawierający silikonu. Nakładałoby się go w miejsce usuniętej poparzonej skóry, dzięki czemu możliwe byłoby leczenie dużych powierzchni ciała.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Monika Wysocka

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.