Min. Leszczyna: mniejszy wpływ ze składki do NFZ będzie wyrównany z budżetu państwa
Stawiam na zmiany organizacyjne, aby ochrona zdrowia dysponując większym środkami, była bardziej dostępna i przyjazna pacjentowi - mówi minister zdrowia Izabela Leszczyna i zapowiada, że zmiany w składce zdrowotnej nie uszczuplą budżetu NFZ. Mniejsze wpływy z tego tytułu zostaną bowiem wyrównane środkami z budżetu państwa.

Minister Leszczyna była w czwartek (29 sierpnia) gościem porannego programu na antenie TVN24. W jego trakcie mówiła m.in o przyszłorocznym budżecie na ochronę zdrowia. Jak przekazała, na rok 2025 r. zapisano w nim 222 mld zł. - To 6,52 proc. PKB. Stawiam na zmiany organizacyjne, aby ochrona zdrowia dysponując tymi środkami była bardziej dostępna i przyjazna pacjentowi - mówiła.
Budżet państwa będzie musiał zrekompensować 4 miliardy złotych z tytułu obniżonej składki zdrowotnej
Pytana o to, czy “przyklasnęła” pomysłowi porozumienia pomiędzy Polską 2050 a ministrem finansów ws. obniżenia składki zdrowotnej, stwierdziła, że z szefem resortu finansów jest umówiona, że jeśli ta obietnica wyborcza będzie zrealizowana i w jej wyniku będzie ubytek we wpływach do NFZ, to ten będzie wyrównany z budżetu państwa.
Odnosząc się do planowanego przyszłorocznego budżetu na ochronę zdrowia, minister zaznaczyła, że oczywiście wypełnia on tzw. ustawę nakładową. – Czy to wystarczy? Zawsze chcielibyśmy na ochronę zdrowia więcej – stwierdziła.
Jednocześnie podkreśliła, że stawia na zmiany organizacyjne, które pozwolą w ramach dostępnych środków poprawić funkcjonowanie systemu. – Spotykam się w poniedziałek z dyrektorami szpitali powiatowych. Musimy zmienić różne rzeczy, żeby ochrona zdrowia w tych pieniądzach była bardziej dostępna, bardziej przyjazna dla pacjenta – oceniła.
Dopytywana o to, czy 222 mld zł na ochronę zdrowia pozwolą, by system zdrowia w przyszłym roku "był bliższy marzeniom przeciętnego Polaka o tym, jak ma być leczony", odparła, że "w przyszłym roku pewnie się to jeszcze nie stanie".
– Przyszły rok traktuję jako rok transformacji naszego systemu, bo 2 września kończymy konsultacje społeczne ustawy, która pozwoli na taką organizację, która dałaby ten obraz - za te same pieniądze lepsza jakość, lepsza dostępność. I ta ustawa na to pozwala – tłumaczyła.
Na pytanie, co jest największą bolączkę systemu, stwierdziła, że brak kadr i zła organizacja systemu.
ZOBACZ TAKŻE: Reforma szpitali - jest już szczegółowy projekt zmian. Na konsultacje 21 dni
Źródło: Puls Medycyny