Czeka nas trudny sezon infekcyjny. Prof. Antczak: letnia fala COVID-19 narasta, a szczepionki nadal nie mamy
Możemy mieć więc rozszerzoną falę COVID-19. Sytuację komplikuje dodatkowo fakt, że w całej Europie nie ma jeszcze zmodyfikowanej szczepionki przeciwko COVID-19. Prace nad jej rejestracją dopiero trwają. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, stanie się to w październiku - mówi prof. Adam Antczak.

29 sierpnia odbyła się konferencja „Gotowi na sezon - Startuje sezon szczepień 2024/2025”. Eksperci przedstawili nowe rekomendacje i najświeższe informacje dotyczące szczepień ochronnych.
Grypa zagrożeniem dla osób z grup ryzyka
W trakcie konferencji pojawił się wątek szczepień przeciwko grypie i COVID-19 przed nadchodzącym sezonem infekcyjnym. Jak podkreślił szef GIS dr Paweł Grzesiowski, w obecnym sezonie pacjenci będą mieli możliwość wykonania szczepień w aptekach. Jeśli jednak będą chcieli skorzystać z uprawnień do refundacji, będą musieli okazać stosowną receptę wystawioną przez lekarza.
– Będzie to niewątpliwa korzyść dla pacjentów. Im bliżej pacjentów znajduje się punkt szczepień, tym lepiej. Możliwość zaszczepienia w aptece jest ogromną korzyścią i ułatwieniem. Polska jest krajem, gdzie rozmowa o szczepieniach przeciwko grypie jest trudna. Apeluję do lekarzy o rozmowy z pacjentami. Powinniśmy uzasadniać, dlaczego szczepienie przeciwko grypie jest ważne i konieczne. Powinny one być realizowane przede wszystkim w grupach ryzyka - zauważył dr Paweł Grzesiowski.
Chodzi o osoby starsze i obarczone chorobami przewlekłymi. Zdaniem szefa GIS, osoby z grup ryzyka powinny również uzyskać dostęp do refundowanych szczepień przeciwko wirusowi RSV.
– Szczepionki (przeciwko grypie - red.) są dostępne. Mamy je w aptekach i hurtowniach - dodał Grzesiowski i wskazał, że jak najwięcej osób powinno zaszczepić się maksymalnie do grudnia.
Fala COVID-19 w środku lata
Jak poinformował prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, kierownik Kliniki Pulmonologii Ogólnej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych, szczepionki przeciwko grypie są już w Polsce i niebawem znajdą się w aptekach.
– Jesteśmy więc w sytuacji, w której szczepionek nie brakuje. Warto też podkreślić, że ten sezon infekcyjny nie będzie wcale łatwy. Czeka nas trudna jesień z powodu licznych zachorowań na COVID-19 i zgonów z tego powodu. To dosyć niespotykane, ponieważ do tej pory nie mieliśmy takiego doświadczenia w sierpniu. Co nas czeka jesienią? Oczywiście, fala infekcji dróg oddechowych, co jest naturalnym biologicznym zjawiskiem - zauważył prof. Antczak.
Nowością będzie jednak narastająca niespodziewanie wcześnie fala COVID-19, ponieważ dotychczas takiego zjawiska nie obserwowano. Do tej pory fala COVID-19 zaczynała się zwykle w październiku, a jej szczyt przypadał w listopadzie.
– Sezon zaczął się więc w środku lata. Możemy mieć więc rozszerzoną falę COVID-19. Sytuację komplikuje dodatkowo fakt, że w całej Europie nie ma jeszcze zmodyfikowanej szczepionki przeciwko COVID-19. Prace nad jej rejestracją dopiero trwają. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, stanie się to w październiku. Ale mamy koniec sierpnia i już widzimy problem. Szczepienia powinniśmy stosować już teraz - wskazał prof. Antczak.
Z aktualnych statystyk wynika, że każdego dnia odnotowujemy ok. 1000 zachorowań na COVID-19 i 4 zgony z tego powodu. Jak spodziewa się ekspert, należy się również spodziewać licznych przypadków zachorowań na grypę.
– W Polsce nadal mamy długą drogę pacjenta do zaszczepienia się. Najpierw wystawienie recepty, potem znalezienie się w aptece i punkcie szczepień. To, o czym mówimy od wielu lat, nie jest więc do tej pory “załatwione” - podkreślił prof. Antczak.
Chodzi o możliwość farmaceutycznej preskrypcji szczepionek przeciwko grypie. Zdaniem eksperta należy także umożliwić wystawianie recept z refundacją lekarzom poza publicznym systemem ochrony zdrowia.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Leszczyna: szczepienia przeciw krztuścowi dla kobiet w ciąży będą refundowane
Źródło: Puls Medycyny