MZ szykuje rewolucję na rynku suplementów diety. Koniec reklamowego eldorado?
Ograniczenia w reklamie suplementów diety, wyraźne oddzielenie suplementów od leków na półkach w aptekach i punktach aptecznych, zakaz celowego upodabniania nazw i opakowań do popularnych leków oraz możliwość używania wyłącznie zweryfikowanych certyfikatów jakości - to tylko część zmian, które znalazły się w najnowszym projekcie zmian w ustawie o bezpieczeństwie żywności i żywienia.

O konieczności uregulowania rynku suplementów diety mówi się od dawna. Rynek wart miliardy złotych długo pozostawał poza systemową kontrolą państwa. Teraz Ministerstwo Zdrowia chce to zmienić. Do konsultacji publicznych trafił właśnie projekt ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia.
Reklama bez skojarzeń z medycyną: bez stetoskopu, ciśnieniomierza czy sprzętu do ćwiczeń fizjoterapeutycznych
W projekcie zaproponowano m.in. przepis dotyczący obowiązkowego zamieszczania komunikatu podczas prezentacji lub reklamy suplementu diety: „Suplement diety jest środkiem spożywczym, którego celem jest uzupełnienie normalnej diety. Suplement diety nie ma właściwości leczniczych.”
Będzie też zakaz wykorzystywania w reklamach wizerunku autorytetów i ekspertów w dziedzinie nauk medycznych i nauk o zdrowiu, w tym przede wszystkim osób wykonujących zawody medyczne, przedmiotów mogących budzić skojarzenia z wykonywaniem zawodów mających zastosowanie w ochronie zdrowia (w tym stetoskopu, aparatu do mierzenia ciśnienia, łóżka, sprzętu do ćwiczeń fizjoterapeutycznych, wagi, taśmy antropometrycznej), czy też prezentację czynności mogących budzić skojarzenia z wykonywaniem tych zawodów, w tym badań, wypisywania recept, sprzedaży w aptece lub punkcie aptecznym.
Reklama suplementów nie będzie też mogła być kierowana do dzieci poniżej 12 roku życia.
Odseparowanie produktów leczniczych i suplementów diety
Reklama nie będzie mogła wprowadzać w błąd co do właściwości suplementu diety poprzez zawieranie wspólnego głównego członu z nazwą własną albo powszechnie stosowaną wyrobu medycznego, produktu leczniczego lub wspólnego znaku graficznego lub towarowego, kształtu graficznego lub opakowania wykorzystującego podobieństwo z oznaczeniem wyrobu medycznego, produktu leczniczego.
W projekcie ustawy przewiduje się też odseparowanie produktów leczniczych i suplementów diety oferowanych w aptekach, punktach aptecznych czy też placówkach obrotu pozaaptecznego.
Ograniczenia dotyczące sposobu i miejsc prowadzenia prezentacji lub reklamy suplementów diety
Reklama suplementów diety będzie zakazana w placówkach oświatowych, w szpitalach i przychodniach, w aptekach, punktach aptecznych, sklepach z wyjątkiem prezentowania suplementów diety w wydzielonych miejscach umieszczonych w polu widzenia kupującego, które muszą być oddzielone od miejsc, na których są prezentowane produkty lecznicze, wyroby medyczne i kosmetyki, i nie mogą znajdować się w bezpośrednim sąsiedztwie punktu obsługi klienta.
Projektowane zmiany odnoszą się do także do kwestii prezentacji i reklamy suplementów diety wprowadzanych pod podobną lub zbliżoną do produktów leczniczych nazwą lub szatą graficzną opakowania (tzw. marki parasolowe). Taka praktyka, zdaniem resortu zdrowia, powoduje zacieranie granic pomiędzy produktem leczniczym a suplementem diety stanowiąc realne zagrożenie dla zdrowia i wyraźną dezorientację u konsumentów. Równoległe oferowanie na rynku suplementu diety i produktu leczniczego o podobnych nazwach czy też opakowaniu wymaga wdrożenia regulacji prawnych, które wyeliminują to zjawisko, wyjaśnia Ministerstwo Zdrowia.
Certyfikat tylko po przeprowadzeniu badań, zmiany w obszarze kar pieniężnych
Nowe regulacje dopuszczają wprawdzie możliwość stosowania w oznakowaniu, prezentacji lub reklamie suplementów diety dobrowolnego znaku potwierdzającego jakość i bezpieczeństwo produktu na podstawie analizy jego składu. Ale umieszczenie znaku graficznego byłoby możliwe po przeprowadzeniu badań laboratoryjnych oraz uzyskaniu opinii jednostki naukowej potwierdzającej zgodność składu suplementu diety z wymaganiami dotyczącymi bezpieczeństwa żywności i suplementów diety.
Organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej będą mieć możliwość nakładania skutecznych, proporcjonalnych i odstraszających kar pieniężnych za naruszenie przepisów ustawy. W ocenie resortu zdrowia obecny maksymalny limit kary pieniężnej nie spełnia tych kryteriów, w szczególności wobec dużych producentów, których podstawową działalnością jest produkcja i wprowadzanie do obrotu na znaczną skalę suplementów diety.
Po zmianie przepisów kary wymierzał będzie właściwy państwowy powiatowy lub graniczny inspektor sanitarny po przeprowadzonym postępowaniu, a organem odwoławczym będzie właściwy państwowy wojewódzki inspektor sanitarny.
Wartość rynku suplementów diety stale rośnie
Od 2007 r. do 2016 r. do GIS wpłynęło około 33114 powiadomień o wprowadzeniu lub zamiarze wprowadzenia suplementów diety po raz pierwszy do obrotu. W latach 2017–2020 do GIS wpłynęło 62 808, a w 2021 r. około 21993 powiadomień.
Według Polskiego Instytutu Ekonomicznego w 2018 r. firmy przemysłu farmaceutycznego wydały 4,2 mld zł na reklamę suplementów diety i leków bez recepty. Według danych rynkowych konsumenci coraz częściej kupują suplementy diety. Przewidywano, że do końca 2021 r. nastąpi 9 % wzrost wartości tego sektora – do wartości 6,5 mld zł. Dane dotyczą łącznie kanału aptecznego i pozaaptecznego. Według analiz firmy badawczej PMR Ltd. Sp. z o.o. wartość sprzedaży leków i suplementów diety (wraz z dietetycznymi środkami spożywczymi) we wszystkich kanałach (aptekach, sklepach i Internecie) wyniosła w 2020 r. nieco ponad 15 mld zł. Było to prawie 4% więcej niż przed pandemią COVID-19. W 2020 r. więcej Polaków sięgnęło po witaminy i składniki mineralne oraz leki przeciwwirusowe, natomiast znacząco spadła sprzedaż droższych preparatów.
Źródło: Puls Farmacji