NFZ uszczelnia system refundacji leków

W 2003 roku NFZ wydał na leki ponad pół miliarda złotych więcej niż zakładał to jego plan finansowy. Szczególny wzrost wydatków odnotowano w październiku i listopadzie ub.r., tuż przed wejściem w życie kolejnych zmian na listach refundacyjnych. Także raporty za styczeń 2004 r. nie dają podstaw do optymizmu w centrali NFZ, bo nie widać znaczących oszczędności. Wydatki funduszu na refundację leków w styczniu br. były bowiem porównywalne do średnich miesięcznych wydatków ponoszonych rok wcześniej (ok. 482,5 mln zł).
?Bardzo niepokoi nas to, że pomimo wprowadzania zmian na listach refundacyjnych, na leki wydajemy coraz więcej pieniędzy. Z naszych analiz wynika, że dzieje się tak między innymi dlatego, że często, wbrew przepisom, lekarze przepisują lek ze zniżką w kilku schorzeniach, mimo że refundacja dotyczy tylko jednej choroby" ? tłumaczy Arsalan Azzaddin, dyrektor Departamentu Gospodarki Lekami NFZ. Jako przykład podaje lek, który jest refundowany tylko w przypadku schizofrenii lekoopornej. Wartość recept wystawionych na ten lek w 2003 roku była o ponad 130 proc. wyższa w porównaniu do roku 2002, bo lekarze przepisywali go także w przypadku innych schorzeń psychiatrycznych. NFZ twierdzi, że takich leków na listach refundacyjnych jest więcej.
Nasilone kontrole w aptekach
?Wystąpiliśmy do ministra zdrowia o powołanie zespołu, który zweryfikowałby wykazy leków refundowanych. Zależy nam jednak, by także lekarze zdali sobie sprawę z tego, że ordynując niezgodnie z prawem leki ze zniżką, w pewnym sensie działają na własną niekorzyść. Przecież zamiast wydawać tak ogromne pieniądze na leki, moglibyśmy przeznaczyć je na kontrakty ze świadczeniodawcami" ? podkreśla A. Azzaddin.
W lutym 2004 r., po przeanalizowaniu ciągle rosnących wydatków na leki, zarząd NFZ podjął dwie decyzje, zmierzające do uszczelnienia systemu refundacyjnego. Po pierwsze, zmienił regulamin kontroli aptek i zobowiązał dyrektorów wszystkich regionalnych oddziałów do nasilenia inspekcji. Jeśli w czasie kontroli ujawniane są recepty budzące jakiekolwiek wątpliwości, kontrolowani są także lekarze, którzy je wystawiali.
W przypadkach stwierdzenia nieuprawnionego wystawienia recepty na refundowane leki i materiały medyczne lub nieuprawnionego określenia dodatkowych uprawnień pacjenta i jego schorzeń przewlekłych, lekarz zobowiązany jest zwrócić na rachunek NFZ kwotę równą dokonanej przez fundusz nienależnej refundacji kosztów zakupu leków i materiałów medycznych. Zwrotu dokonuje w ciągu 14 dni od daty otrzymania wniosków pokontrolnych. W grę wchodzi także rozwiązanie umowy z NFZ na wystawianie recept na leki refundowane. W przypadkach szczególnie rażącego naruszania prawa sprawa zgłaszana jest do organów ścigania.
Nowy wzór umowy z funduszem
18 lutego zarząd NFZ zatwierdził nowy, jednolity wzór umowy upoważniającej lekarza do wystawiania recept na refundowane leki i wyroby medyczne, który obowiązuje już przy zawieraniu umów z nowymi świadczeniodawcami. Lekarz zobowiązuje się w niej ordynować leki, kierując się indywidualną potrzebą leczenia chorego zgodnie z aktualnym stanem wiedzy medycznej, ale w sposób nie przekraczający granic koniecznej potrzeby i zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa. Umowa nakłada na lekarza obowiązek prowadzenia zgodnej z przepisami prawa dokumentacji medycznej oraz poddania się kontroli przeprowadzonej lub zleconej przez NFZ.
Opisano także dokładnie sytuacje, w których lekarz jest zobowiązany do zwrotu kosztów refundacji: brak lub błędne dane pacjenta, brak pełnych danych o recepcie w dokumentacji pacjenta, wystawienie recepty osobie nie objętej ubezpieczeniem zdrowotnym lub niezgodnie z rozporządzeniami w sprawie recept lekarskich oraz wykazu leków refundowanych. Naruszenie przez lekarza postanowień umowy powoduje jej rozwiązanie ze skutkiem natychmiastowym.