Operacje z przewodnikiem

Monika Wysocka
opublikowano: 31-01-2007, 00:00

Neurochirurdzy ze Szpitala św. Barbary w Sosnowcu dysponują nowoczesnym systemem neuronawigacji z programem komputerowym umożliwiającym oznakowanie przebiegu połączeń nerwowych. Dzięki temu możliwe jest stworzenie mapy mózgu konkretnego chorego i przeprowadzanie skomplikowanych operacji. Jeden z pierwszych tego typu zabiegów wykonano w sosnowieckim szpitalu 22 stycznia br.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
System neuronawigacji ma zastosowanie przede wszystkim w przypadku nowotworów pierwotnych mózgu, zwłaszcza wysoko zróżnicowanych, których konsystencja jest bardzo podobna do otaczającej, przyległej tkanki mózgowej, lub guzów wzrastających naciekająco, które nie mają jednoznacznej granicy. "W tych przypadkach decyzja o kontynuowaniu lub zakończeniu resekcji tkanki bywa bardzo trudna" - mówi lek. Tomasz Stępień z Katedry i Oddziału Klinicznego Neurochirurgii ląskiej Akademii Medycznej w Sosonowcu, gdzie pod kierownictwem prof. Henryka Majchrzaka, przeprowadzono dwie pierwsze operacje tego typu.
Przygotowanie do zabiegu poprzedza badanie niezwykle precyzyjnym rezonansem o supersilnym polu magnetycznym. Jedynym takim sprzętem w Polsce dysponuje Zakład Radiodiagnostyki w Gliwickim Instytucie Onkologii i to z nim właśnie współpracują sosnowieccy neurochirurdzy. "Tamtejsi lekarze dostarczają nam zwizualizowane dane, dzięki którym jak na mapie widzimy drogi połączeń nerwowych wewnątrzmózgowia" - wyjaśnia lek. Tomasz Stępień.
Dane z rezonansu trafiają do systemu neuronawigacji zainstalowanego na sali operacyjnej. Urządzenie pomaga chirurgowi ocenić położenie dróg istoty białej w stosunku do guza mózgu, dzięki czemu nie musi się już poruszać w polu operacyjnym ?po omacku". "Gdy guz położony jest głęboko, wizualizacja ułatwia nam dotarcie do niego z zaoszczędzeniem dróg, np. korowo-rdzeniowych czy drogi wzrokowej - mówi lek. T. Stępień. - To dodatkowe oprogramowanie pozwala nam zdefiniować i opracować mapę z wizualizacją danych dotyczących np. ośrodków mowy czy ruchu w korze mózgu, dostarczonych z badania czynnościowego rezonansu magnetycznego (fMRI) oraz wspomnianych dróg uzyskanych z badania rezonansu dyfuzyjnego. Umożliwia to takie zaplanowanie resekcji, by zminimalizować ryzyko wystąpienia nowych deficytów ruchu, mowy czy wzroku albo nasilenia się tych, które wcześniej były. Taka możliwość jest fascynująca" - uważa neurochirurg.
Wspominane dwa programy kosztują ok. pół miliona złotych, co stanowi główną trudność dla ośrodków neurochirurgicznych.
Zdaniem specjalistów, sprzęt do neuronawigacji z tak nowoczesnym oprogramowaniem to wielka szansa dla pacjentów, którzy mają guzy łagodne o niskim stopniu złośliwości w okolicach elokwentnych. Dotychczas nie wszyscy chirurdzy podejmowali się bowiem przeprowadzania zabiegów ich usuwania ze względu na możliwe inwalidztwo pacjenta.


Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Monika Wysocka

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.