Opieka koordynowana w POZ. Czy tylko duże podmioty lecznicze są w stanie ją wdrożyć?
Koordynacja opieki w ramach POZ opiera się na 5 ścieżkach: pulmonologicznej, kardiologicznej, diabetologicznej, endokrynologicznej i nefrologicznej. - Wdrożenie wszystkich zakresów wymaga dużych nakładów organizacyjnych i finansowych. Dla wielu niepublicznych ośrodków zdrowia koszty te mogą stanowić próg nie do przekroczenia - ocenia Zbigniew Torbus, dyrektor SPZOZ w Proszowicach.

Większość placówek, które zdecydowały się podjąć trud wdrożenia opieki koordynowanej, ogranicza się do wybranych z 5 ścieżek. Powód? Wdrożenie jej we wszystkich zakresach wymaga nakładów organizacyjnych i finansowych. W ramach każdej ze ścieżek procedura zakłada następującą kolejność: zadeklarowany pacjent pojawia się u lekarza rodzinnego i jeżeli jego problem mieści się w jednej z wyznaczonych ścieżek opieki koordynowanej, lekarz zleca badania niezbędne do potwierdzenia danej jednostki chorobowej. W przypadku potwierdzenia choroby lekarz ustala konsultację ze specjalistą bezpośrednio w POZ.
Tylko nieliczni decydują się na koordynację opieki we wszystkich 5 ścieżkach
SPZOZ w Proszowicach jest przykładem, gdzie we wszystkich podległych ośrodkach program opieki koordynowanej wprowadzono w obrębie wszystkich 5 ścieżek: pulmonologicznej, diabetologicznej, nefrologicznej, kardiologicznej oraz endokrynologicznej, a dodatkowo w ten model opieki włączono także szpital. Jak przekonuje Zbigniew Torbus, dyrektor SPZOZ w Proszowicach, skoordynowane podejście do pacjenta nie powinno ograniczać się jedynie do programów osadzonych w POZ.
– Opieka nad pacjentem powinna opierać się na zasadzie ciągłości od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, przez ambulatoryjną opiekę specjalistyczną, aż do hospitalizacji w lecznictwie szpitalnym. Proces ten ma na celu przyspieszenie ścieżki leczenia, ułatwianie w dostępie do świadczeń, a także efektywne wykorzystanie zasobów jednostki przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej jakości świadczonych usług i komfortu pacjenta - tłumaczy i dodaje, że Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Proszowicach jest szpitalem wielospecjalistycznym, posiadającym w swojej strukturze zarówno oddziały szpitalne, jak i poradnie specjalistyczne oraz cztery placówki podstawowej opieki zdrowotnej.
– Taka struktura jednostki umożliwia zapewnienie ciągłości opieki nad pacjentem, zaczynając od koordynacji opieki w POZ. Lekarz specjalista, który konsultuje pacjentów lekarza rodzinnego w ramach koordynacji, może zadecydować o dalszym leczeniu w poradni specjalistycznej. W przypadku dalszych problemów zdrowotnych specjalista w poradni może zadecydować o konieczności interwencji zabiegowej bądź diagnostycznej w lecznictwie zamkniętym. W ten sposób ścieżka pacjenta do poprawy stanu zdrowia jest płynna i opiera się na szczegółowej i kompleksowej opiece ze strony jednego podmiotu, co pozwala na lepsze poznanie pacjenta oraz znacząco skraca okres oczekiwania - twierdzi.
Czy opieka koordynowana stanie się przyszłością ochrony zdrowia?
– Dotychczas ze świadczeń koordynacji opieki w POZ prowadzonych przez szpital w Proszowicach skorzystało 820 osób od początku jej wdrożenia (tj. od początku 2023 roku), co przełożyło się na około 11 procent pacjentów spośród ogółu zadeklarowanych. Spośród wszystkich ścieżek najpopularniejszą była ścieżka kardiologiczna, z której skorzystało 90 procent wszystkich pacjentów objętych koordynacją. W dalszej kolejności była ścieżka diabetologiczna, pulmonologiczna i endokrynologiczna. Najmniej popularna okazała się ścieżka nefrologiczna - przekazuje dyrektor.
Z wyliczeń SPZOZ w Proszowicach wynika, że aby pokryć wszystkie koszty opieki koordynowanej wraz z wykonaniem diagnostyki i niezbędnymi nakładami remontowo-inwestycyjnymi oraz aby zapewnić stabilizację finansową wszystkich 4 ośrodków, pożądana wielkość populacji zadeklarowanej do świadczeń lekarza rodzinnego i pielęgniarki POZ powinna wynosić w sumie około 10 277 osób zadeklarowanych z całego przedziału wieku od 0 do 75+ (obecnie liczba deklaracji wynosi 9109, a tempo przyrostu deklaracji wynosi średnio 50 miesięcznie). Jak ocenia dyrektor Torbus, to pokazuje, że koordynacja opieki zdrowotnej jest niezwykle ważnym zadaniem, ale prawidłowe jej funkcjonowanie wymaga wielu nakładów organizacyjnych i finansowych.
– Niewątpliwie, ośrodki podstawowej opieki zdrowotnej funkcjonujące w strukturach większych organizacji leczenia ambulatoryjnego i stacjonarnego będą miały łatwiej. Dla wielu niepublicznych ośrodków zdrowia lekarza rodzinnego zarówno koszt wdrożenia, jak i możliwości organizacyjne mogą stanowić niestety próg nie do przekroczenia. Może więc czas na konsolidację niepublicznych POZ-ów z publicznymi SPZOZ-ami? – komentuje.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ponad 60 proc. POZ-ów nie realizuje opieki koordynowanej. “NFZ musi ułatwiać nawiązywanie współpracy z innymi specjalistami”
Źródło: Puls Medycyny