OZZL: będziemy bronić lekarzy przed krzywdą ze strony niekompetentnych funkcjonariuszy publicznych

Do głośnej sprawy piątkowego wpisu w mediach społecznościowych ministra Adama Niedzielskiego oficjalnie odniósł się również Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Tweet, w którym minister ujawnił nazwisko, miejsce pracy i informację, jaką receptę wypisał na siebie lekarz, który dzień wcześniej krytykował w mediach rozwiązania narzucone przez MZ w zakresie limitów wystawianych recept, wzbudził w środowisku medyków bardzo duże kontrowersje. Do sprawy wcześniej odniosła się już Naczelna Rada Lekarska, o czym dokładniej pisaliśmy TUTAJ.

„OZZL stanowczo sprzeciwia się inwigilacji naszych pacjentów przez funkcjonariusza publicznego Adama Niedzielskiego.” – czytamy w opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu Związku. „Nie ma naszej zgody na zastraszanie lekarzy i łamanie tajemnicy chorych! Czy teraz każdy, kto wypowie się negatywnie w mediach o Ministerstwie Zdrowia ma się bać, że informacje o przyjmowanych przez niego lekach będą sprawdzane i co gorsza, podawane do opinii publicznej?” – pyta OZZL.

Związek odniósł się także do opublikowanego dzisiaj przez Adama Niedzielskiego krótkiego oświadczenia. O treści oświadczenia pisaliśmy TUTAJ. „Minister Zdrowia w oświadczeniu twierdzi, że jego działanie było przede wszystkim w obronie interesów pacjenta. A co z interesem Pana Piotra Pisuli, którego wrażliwe dane zostały udostępnione? Czy dbanie o interes chorego kończy się, kiedy jest nim lekarz?” – pytają przedstawiciele OZZL.

„Nie zgadzamy się na łamanie praw i jako związek będziemy bronić lekarzy przed krzywdą ze strony niekompetentnych funkcjonariuszy publicznych.” – podkreśla OZZL.

Również dzisiaj Naczelna Izba Lekarska poinformowała, że na prośbę prezesa NRL, szefowie 100 towarzystw naukowych zrzeszonych w Konferencji Prezesów Towarzystw Lekarskich zbiorą się w celu „omówienia kryzysu zaufania do tajemnicy dokumentacji medycznej, spowodowanego przez Ministra Zdrowia.”

PRZECZYTAJ TAKŻE: Minister Niedzielski zdradził tajemnicę lekarską? NIL nie ma wątpliwości