OZZL domaga się nadzwyczajnego posiedzenia Komisji Zdrowia
Związkowcy zwrócili się do Bolesława Piechy z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia. Zarząd Krajowy OZZL przekonuje, że konieczna jest dyskusja nad zakresem uregulowań dotyczących wypisywania przez lekarzy recept refundowanych i karania lekarzy i świadczeniodawców za błędy i uchybienia w tym zakresie.
W uzasadnieniu zarząd OZZL pisze: „fakt, że przedstawiona wyżej forma karania lekarzy, czyli „osób uprawnionych” w rozumieniu ustawy refundacyjnej, była przewidziana przez ustawę i została uchylona dowodzi, iż intencją ustawodawcy było, aby „osoby uprawnione” – nie były karane przez NFZ w ten sposób i według tych przesłanek”. OZZL uważa, że działań prezesa NFZ nie usprawiedliwia również fakt, że płatnik musi bilansować i dbać o racjonalne wydawanie pieniędzy publicznych.
„Także inne zapisy o karach umownych, zawarte w §9 projektu umowy upoważniającej lekarza (prywatnie praktykującego) do wypisywania recept refundowanych są prawnie wadliwe. Nie odpowiadają one bowiem istocie i definicji kar umownych, które – zgodnie z przepisami prawa cywilnego – mogą być stosowane tylko w przypadkach, gdy strona nakładająca karę doświadczyła od drugiej strony szkody. Tymczasem projekt umowy przewiduje, że NFZ może stosować wobec lekarzy kary umowne w przypadkach uchybień o charakterze administracyjnym lub – wręcz – błędów literowych na recepcie (np. w numerze PESEL), które – co oczywiste – nie powodują żadnych szkód dla Funduszu. Takie rozwiązanie stawia NFZ w pozycji przełożonego wobec lekarza, a nie równorzędnego partnera i strony umowy cywilnej” - argumentują przedstawiciele związkowców.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Marta Markiewicz