Pielęgniarki w Sejmie: jesteśmy wyczerpane i najzwyczajniej w świecie stare

AS
opublikowano: 05-07-2023, 20:55

Średnia wieku pracujących dziś w Polsce pielęgniarek to ponad 53 lata. W 2030 roku aż 65 proc. przedstawicielek tego zawodu osiągnie wiek emerytalny. Zaledwie 60 proc. absolwentów pielęgniarstwa podejmuje pracę w zawodzie. Sytuacja jest alarmująca, podkreślała szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Sejmie.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
5 lipca w Sejmie omawiano obywatelski projekt nowelizacji ustawy o płacach minimalnych przygotowany przez pielęgniarki.
5 lipca w Sejmie omawiano obywatelski projekt nowelizacji ustawy o płacach minimalnych przygotowany przez pielęgniarki.

Obywatelski projekt zmian w ustawie o minimalnych wynagrodzeniach w podmiotach leczniczych był 5 lipca dyskutowany na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. zdrowia publicznego.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Pielęgniarki będą przekonywać posłów do zmiany ustawy o płacach minimalnych

– Spośród absolwentów tylko niewielka grupa chce pracować w publicznym systemie ochrony zdrowia, a w szczególności w szpitalach. To jest wyzwanie. W tych miejscach średnia wieku pielęgniarek jest jeszcze o wiele wyższa. Już w tej chwili 80 tys. pielęgniarek w systemie jest w wieku emerytalnym. To jedna piąta osób zatrudnionych w tym zawodzie. Jeśli nic z tym nie zrobimy, katastrofa jest blisko – mówiła podczas posiedzenia parlamentarnego zespołu szefowa OZZPiP Krystyna Ptok. Zgodnie z danymi przytoczonymi przez szefową Związku, w Unii Europejskiej na tysiąc mieszkańców przypada 9,3 pielęgniarki. W Polsce jest to wskaźnik 5,2. - Pomimo starań MZ, żeby zwiększać liczbę uczelni dla przyszłych pielęgniarek, ten wskaźnik utrzymuje się na tym samym poziomie od 2016 roku – mówiła Krystyna Ptok.

Pielęgniarki: ustawa o minimalnym wynagrodzeniu do poprawki

Jak podkreślała szefowa OZZPiP, ustawa o najniższych wynagrodzeniach w podmiotach leczniczych miała zachęcić więcej osób do wykonywania zawodu pielęgniarki i położnej. – Do końca to się nie udało. Wręcz przeciwnie. Od ubiegłego roku dochodzi do degradacji i dyskryminacji pielęgniarek w podmiotach leczniczych – wskazywała Krystyna Ptok. – Nasz projekt wiąże wynagrodzenie pracowników z faktycznie posiadanymi kwalifikacjami – dodała. Dodatkowym elementem w projekcie jest zrównanie pracowników o tych samych kwalifikacjach, niezależnie od tego w którym momencie roku te kwalifikacje zostały nabyte. – Niwelujemy też różnice we współczynnikach pracy – mówiła szefowa OZZPiP.

- Jesteśmy wyczerpane i najzwyczajniej w świecie stare – mówiła szefowa Zarządu Regionu Małopolskiego OZZPiP. – Nic nie pomoże otwieranie kolejnych uczelni, ponieważ wciąż przeważa liczba pielęgniarek, które z zawodu wychodzą. Ten projekt to koło ratunkowe dla pacjentów. Zapewnia równowagę wynagrodzeń i pozwala pokazać młodym osobom, że mają szansę na awans zawodowy. Bo póki co dyrektorzy szpitali pokazują, że szans na taki awans nie mają – dodała Agata Kaczmarczyk.

- Jesteśmy tutaj nie tylko dla pieniędzy. A przede wszystkim po to, żeby wzbudzić zainteresowanie sytuacją, bo za siedem lat będzie tragicznie. Społeczeństwo zostanie bez opieki pielęgniarskiej – ostrzegała Krystyna Ptok.

- Rozmawialiśmy na temat zapisów, które w tym projekcie się znalazły. Kwalifikacje wymagane to nie jest wymysł tej ustawy, ale wymysł Kodeksu Pracy. Bierze się pod uwagę kwalifikacje wymagane, a nie kwalifikacje posiadane – mówił na posiedzeniu zespołu parlamentarnego przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia, Jakub Bydłoń. – Ta ustawa działa. Pamiętam spotkania z paniami pielęgniarkami, gdzie wynagrodzenia były na poziomie urągającym godności. Ustawa to pod tym względem duży krok do przodu – dodał dyrektor Departamentu Dialogu Społecznego w MZ.

Co zawiera obywatelski projekt nowelizacji ustawy o płacach minimalnych?

Podniesienie współczynników pracy dla 5 i 6 grupy zawodowej, co wpłynie na wzrost ich zarobków.

Powiązanie wynagrodzenia z faktycznie posiadanymi kwalifikacjami przez zmianę zapisu „kwalifikacje wymagane” na “kwalifikacje posiadane”.

Gwarancja przekazywania środków na pokrycie wzrostu minimalnego wynagrodzenia określonego ustawą w ramach systemu świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych.

Zaliczenie każdej pielęgniarki i położnej do grupy o wyższym współczynniku od następnego miesiąca po udokumentowaniu uzyskanych przez nią kwalifikacji.

Projekt opisujemy dokładniej tutaj: Wyższe współczynniki i nowe terminy ustalania minimalnych wynagrodzeń medyków. Projekt obywatelski już w Sejmie

PRZECZYTAJ TAKŻE: Pielęgniarki też niezadowolone z planów na finansowanie podwyżek

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.