Rozpoczyna się walka o kontrakty wojewódzkie
Resort gospodarki zamierza przed końcem kwietnia podpisać tegoroczne kontrakty wojewódzkie, w których uwzględnione będą pieniądze na inwestycje w służbie zdrowia.
Do Nowego Targu, gdzie od 24 lat ze środków centralnych budowany jest szpital im. Jana Pawła II, pieniądze pochodzące z ubiegłorocznego kontraktu wojewódzkiego dotarły dopiero w marcu br. Zamiast oczekiwanych 27 mln zł szpital dostał ok. 15 mln zł. Lokalny samorząd liczył, że definitywne zakończenie budowy szpitala nastąpi pod koniec 2005 roku. Zmniejszenie środków o prawie połowę oznacza, że finał znowu odsunie się w nieokreśloną przyszłość.
Pozornie dużo pieniędzy
W tegorocznej ustawie budżetowej na programy rozwoju regionalnego i kontrakty wojewódzkie została zapisana kwota blisko 1,4 mld zł. Jednak sporą jej część pochłonie finansowanie programów regionalnych realizowanych ze środków europejskich funduszy strukturalnych. Sejm przeznaczył też 150 mln zł z tej sumy na warszawskie metro. Na wszystkie inwestycje samorządów wojewódzkich (nie tylko w dziedzinie ochrony zdrowia), realizowane w ramach kontraktów wojewódzkich, pozostaje więc ok. 850 mln zł. To kwota porównywalna do ubiegłorocznej. Oznacza, że resort gospodarki ma do dyspozycji tylko 60 proc. środków, które były awizowane przez samorządy wojewódzkie jako niezbędne do kontynuowania inwestycji wieloletnich. Wśród nich jest ok. 30 szpitali.
Rewizja programów?
rodki na kontrakty wojewódzkie oraz tzw. zadania własne samorządów zostały podzielone między poszczególne regiony w dokumencie ?Program wsparcia na rok 2004", przyjętym przez Radę Ministrów 16 marca. Najwięcej pieniędzy na inwestycje wieloletnie (ale także zadania własne) przyznano województwom: mazowieckiemu (bez metra 84 mln zł), śląskiemu (78 mln zł) i dolnośląskiemu (63 mln zł), najmniej zaś świętokrzyskiemu (37 mln zł) oraz podlaskiemu (31 mln zł). W trakcie negocjacji z resortem gospodarki okaże się, jaka część z tych środków przyznanych regionom dotrze do poszczególnych szpitali.
W tym roku resort gospodarki uczulał samorządowców, by dokładniej przyjrzeć się poszczególnym inwestycjom. ?Zachęcamy partnerów samorządowych, żeby rewidować plany inwestycyjne tych szpitali, zastanowić się, czy rzeczywiście w każdym powiecie musi powstawać szpital wieloprofilowy ze wszystkimi oddziałami, z dużą liczbą łóżek. Namawialiśmy, by iść w kierunku szpitali z oddziałami: ogólnym i ratownictwa medycznego, ale bez usług specjalistycznych oraz by mieć na uwadze prace Ministerstwa Zdrowia nad krajową siecią szpitali" - uważa Mirosław Marek Sawicki z Departamentu Wdrażania Programów Regionalnych Ministerstwa Gospodarki. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że o jak największe finansowanie dla inwestycji w swoich regionach wystąpią wszyscy zainteresowani marszałkowie.
Sprzęt sfinansuje Unia
W związku z wejściem Polski do Unii Europejskiej w tym roku w programie kontraktów wojewódzkich jest pewne novum, które może spowodować postęp w realizacji inwestycji wieloletnich. Zakup sprzętu medycznego dla nowo budowanych szpitali będzie można współfinansować z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej, pod warunkiem, że część środków wyłoży samorząd terytorialny.
?Generalnie Komisja Europejska uważa, że ochrona zdrowia jest zadaniem własnym państw członkowskich i nie udziela na nią środków z funduszy strukturalnych. Udało nam się jednak uzyskać zezwolenie, by można było używać środków z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na sfinansowanie do 75 proc. wartości zakupu sprzętu medycznego wysokiej jakości. Nie będzie można tych pieniędzy przeznaczyć na inwestycje w mury, na rozbudowę szpitala i jego bazy łóżkowej, tylko na zakup specjalistycznego sprzętu medycznego. Zachęcamy samorządy wojewódzkie, by pod tym kątem przeanalizowały realizowane na swoim terenie inwestycje wieloletnie: co jest niemożliwe do sfinansowania z innych środków niż krajowe, a na co będzie można starać się o fundusze z Unii Europejskiej" - mówi Mirosław M. Sawicki. Jego zdaniem, to istotna zmiana, ponieważ problemem inwestycji szpitalnych jest ich ?nieukończalność": gdy kończy się budować mury, zwykle nie ma pieniędzy na wyposażenie szpitala.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Beata Lisowska