Ryzyko infekcji u osób z SM jest wyższe niż w populacji ogólnej

Notowała Katarzyna Matusewicz
opublikowano: 21-06-2024, 13:16

Przed rozpoczęciem leczenia i w jego trakcie każda osoba ze stwardnieniem rozsianym (SM) powinna być poddawana ocenie ryzyka infekcyjnego z uwzględnieniem zarówno czynników specyficznych dla konkretnego pacjenta, jak i konkretnej terapii. Bardzo istotnym elementem profilaktyki chorób infekcyjnych są odpowiednie szczepienia ochronne — zaznacza prof. Mariusz Stasiołek.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Prof. dr hab. n. med. Mariusz Stasiołek, kierownik Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, członek zarządu i sekretarz Sekcji Stwardnienia Rozsianego i Neuroimmunologii Polskiego Towarzystwa Neurologicznego
Prof. dr hab. n. med. Mariusz Stasiołek, kierownik Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, członek zarządu i sekretarz Sekcji Stwardnienia Rozsianego i Neuroimmunologii Polskiego Towarzystwa Neurologicznego
Fot. Archiwum

Dane z europejskich i amerykańskich rejestrów medycznych, obejmujące duże populacje, sugerują, że osoby ze stwardnieniem rozsianym (łac. sclerosis multiplex, SM) mogą być bardziej narażone na infekcje niż osoby o podobnej charakterystyce demograficznej w populacji ogólnej. Trzeba w tym miejscu podkreślić, że ryzyko infekcji wzrasta wraz z wiekiem, jest zależne m.in. od narażeń związanych z pracą zawodową, trybu życia, w tym niezdrowej diety i braku wystarczającej aktywności fizycznej, ale także współchorobowości. Choroby, które mogą zwiększać podatność na infekcje, to np. nowotwory, choroby autoimmunologiczne, a także zaburzenia funkcji układu oddechowego, nerek czy wątroby. Na poziom ryzyka infekcji mogą też wpływać leki stosowane w tych schorzeniach.

Mówiąc już konkretnie o pacjentach z SM, należy zaznaczyć, że postępujący przebieg choroby, wyższy stopień nasilenia deficytów neurologicznych, w tym np. niepełnosprawności ruchowej czy też zaburzenia funkcji układu moczowego, również mogą zwiększać ryzyko chorób infekcyjnych. Nie bez znaczenia jest też proces terapeutyczny. Zwiększone ryzyko rozwoju infekcji jest wiązane ze steroidoterapią, wykorzystywaną w SM przede wszystkim przy zaostrzeniach objawów, ale także z lekami modyfikującymi przebieg choroby, które są stosowane przecież w sposób przewlekły, nierzadko przez wiele lat. Obecnie w Polsce jest już dostępnych, w dedykowanym pacjentom z SM programie lekowym B.29, kilkanaście cząsteczek. Różnią się one mechanizmem działania, ale praktycznie wszystkie w mniejszym lub większym stopniu wpływają na funkcjonowanie układu odpornościowego.

Najmniejsze ryzyko infekcji jest wiązane z terapią preparatami interferonów beta czy octanem glatirameru, klasyfikowanymi jako leki immunomodulacyjne – choć, jak to zaznaczyłem wcześniej, i w tym przypadku wiele zależy od indywidualnych predyspozycji pacjenta. Leki o wyższej skuteczności w SM z reguły wywierają też większy wpływ na funkcjonowanie układu immunologicznego. Pomimo różnych mechanizmów działania, mówimy tu już o lekach immunosupresyjnych, których stosowanie może istotnie silniej wpływać na ryzyko infekcji. U pacjentów przyjmujących leczenie immunosupresyjne, czyli hamujące układ odpornościowy, możemy mieć do czynienia z częstszym zapadaniem na powszechne zakażenia, takie jak np. infekcje górnych dróg oddechowych, i/lub cięższym ich przebiegiem. Może też dochodzić do reaktywacji, czy też ujawnienia się infekcji utajonych (takich jak wirusowe zapalenie wątroby czy gruźlica), albo chorób wywoływanych przez drobnoustroje, które, mówiąc w pewnym uproszczeniu, w normalnych warunkach zazwyczaj nie prowadzą do istotnych klinicznie infekcji.

Mając to wszystko na uwadze, przed rozpoczęciem leczenia i w jego trakcie każda osoba z SM powinna być poddawana ocenie ryzyka infekcyjnego z uwzględnieniem zarówno czynników specyficznych dla konkretnego pacjenta, jak i konkretnej terapii. Bardzo istotnym elementem profilaktyki chorób infekcyjnych są odpowiednie szczepienia ochronne. U chorych na SM mają one ze zrozumiałych względów szczególnie znaczenie, a ich plan powinien być dobrany odpowiednio do charakterystyki pacjenta i stosowanych przez niego leków.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Prof. Wylęgała: objawy okulistyczne mogą być pierwszym sygnałem rozwoju SM

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.