Specjalizacja szybciej, ale czy łatwiej?

Małgorzata Sochacka
opublikowano: 12-11-2008, 00:00

W tym roku po raz pierwszy młodzi lekarze mogą rozpocząć rezydenturę tuż po ukończeniu stażu. Czyli już w listopadzie, a nie - jak dotąd - w marcu przyszłego roku. Czy to może zmienić ich podejście do mniej popularnych specjalizacji?;

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Na Mazowszu w listopadzie specjalizację mogłoby rozpocząć ponad 660 młodych lekarzy. Ale do postępowania kwalifikacyjnego zgłosiło się tylko 500 osób. Chętni do specjalizowania się w anestezjologii, medycynie rodzinnej, neonatologii czy zdrowiu publicznym mają rezydenturę jak w banku, bo było mniej złożonych wniosków niż miejsc. Specjalizacje: z transfuzjologii, diagnostyki laboratoryjnej, medycyny nuklearnej i mikrobiologii medycznej w ogóle nie cieszyły się zainteresowaniem.

Jak wprowadzone zmiany przyjęli młodzi lekarze? Co ostatecznie decyduje o zakwalifikowaniu do odbywania specjalizacji? Gdzie i na które kierunki złożono najwięcej wniosków? Co młodzi lekarze robią w sytuacji, gdy nie mogą się szkolić w wybranej dziedzinie?

Czytaj w drukowanym wydaniu Pulsu Medycyny nr 18 (181) z 12 listopada 2008 r.

AKTUALNA OFERTA PRENUMERATY Aktualna oferta prenumeraty Pulsu Medycyny


Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Małgorzata Sochacka

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.