W Polsce zarządzamy chorobą, a nie zdrowiem. Jakie działania podjąć, aby to zmienić?

opublikowano: 12-02-2024, 15:31

Zarządzanie zdrowiem jest najtańszym rozwiązaniem. My, onkolodzy, życzymy sobie, abyśmy mogli się spotkać z naszymi potencjalnymi pacjentami jeszcze na etapie przednowotworowym. To jest możliwe, tylko musimy zrozumieć, jak system zarządzania zdrowiem należy zorganizować - powiedział prof. Mariusz Bidziński podczas konferencji Wiedza, Świadomość, Życie".

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Zarządzanie zdrowiem jest najtańszym rozwiązaniem.
Zarządzanie zdrowiem jest najtańszym rozwiązaniem.
iStock

12 stycznia odbyła się konferencja nt. edukacji zdrowotnej i profilaktyki onkologicznej pt. “Wiedza, Świadomość, Życie". Spotkanie jest współorganizowane przez wicemarszałek Sejmu Monikę Wielichowską, minister zdrowia Izabelę Leszczynę oraz minister edukacji Barbarę Nowacką. Do uczestnictwa w debacie zaproszeni zostali m. in. eksperci i przedstawiciele organizacji pacjentów onkologicznych.

– Kiedy brakuje edukacji, ludzie nie korzystają z profilaktyki, która jest dostępna. Brakuje poczucia odpowiedzialności za samego siebie, za swoje zdrowie. Jesteśmy w zamkniętym kole, ale wiemy, jak z niego wyjść - podkreśliła wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska.

W Polsce zarządzamy chorobą, a nie zdrowiem

– Dziś możemy inwestować w zdrowie, dbając o profilaktykę, bo profilaktyka to inwestycja w zdrowie - powiedział prof. Mariusz Bidziński.

– Racją stanu każdego społeczeństwa jest wydeukowane i zdrowe społeczeństwo, ale aby do tego dojść musimy stworzyć pewien program, który powinien być konsekwentnie realizowany bez względu na różnego rodzaju polityczne - dodał.

Zwrócił uwagę, że w Polsce zarządzamy chorobą, a nie zdrowiem.

– A zarządzanie zdrowiem jest najtańszym rozwiązaniem. My, onkolodzy, życzymy sobie, abyśmy mogli się spotkać z naszymi potencjalnymi pacjentami jeszcze na etapie przednowotworowym. To jest możliwe, tylko musimy zrozumieć, jak system zarządzania zdrowiem należy zorganizować. Chciałbym pracować ze zdrowymi osobami, nie z chorymi - powiedział prof. Bidziński.

Dodał, że potrzebne są mierniki, za pomocą których będzie mierzona jakość w ochronie zdrowia. Należy je wdrożyć, a następnie ewaluować.

– Stać nas na to - mamy doskonałe wzorce, także naszym kraju, czego doskonałym przykładem jest województwo mazowieckie - powiedział prof. Mariusz Bidziński.

Profilaktyka onkologiczna - dobre wzorce

– Uczestnictwo w badaniach przesiewowych w kierunku raka szyjki macicy wynosi na wschodnim Mazowszu w ujęciu 5-letnim ponad 80 proc., w ujęciu 3-letnim to jest ok. 60 proc., co jest najlepszym wynikiem w Polsce, porównywalne z takimi krajami, jak m.in. Dania, Szwecja, Norwegia, Finlandia [gdzie odnotowuje się najmniejsze ryzyko zgonu z powodu tego nowotworu - przyp. red.] - mówi dr Artur Prusaczyk, lekarz ginekolog-położnik, wiceprezes zarządu, Centrum Medyczno-Diagnostycznego Sp. z o.o., członek zarządu Stowarzyszenia IFIC POLSKA.

Onkologia
Ekspercki newsletter z najważniejszymi informacjami dotyczącymi leczenia pacjentów onkologicznych
ZAPISZ MNIE
×
Onkologia
Wysyłany raz w miesiącu
Ekspercki newsletter z najważniejszymi informacjami dotyczącymi leczenia pacjentów onkologicznych
ZAPISZ MNIE
Administratorem Twoich danych jest Bonnier Healthcare Polska.

W ocenie eksperta trzeba przywrócić system indywidualnych zaproszeń na badania przesiewowe i bardziej zaangażować lekarzy POZ do zapraszania na te badania. Badania profilaktyczne powinny się również odbywać w ramach medycyny pracy. Kolejna kwestia to centralizacja baz danych.

– Trzeba także “przesunąć” zasoby personelu, które mamy. Obecnie Polska ma największą liczbę ginekologów i położników na 100 tys. obywateli na świecie, jednak ich potencjał jest źle wykorzystywany - mówi dr Artur Prusaczyk.

Niezbędna jest także zmiana komunikacji społecznej i edukacji.

– Wyrazem odbioru społecznego przez pacjentów jest przede wszystkim rzeczywisty patent experience, który wyraża się zaufaniem do systemu. Jeśli ufam, to korzystam w sposób prawidłowy, a jeśli korzystam w sposób prawidłowy, optymalny, a nawet suboptymalny, to te moje wyniki w systemie, tzw. patent experience, są mierzalne i porównywalny - dr Artur Prusaczyk.

Ekspert zwrócił uwagę, że przez długi czas profilaktyka była “dzieckiem niczyim”. Przyczyną były braki organizacyjne w systemie.

– Były tylko zarządzenia, wyceny, natomiast nigdy nie było całego łańcucha wartości, który to opisuje - wyjaśnił.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Na profilaktykę przeznaczamy zaledwie 0,1 proc. PKB. Nawet te środki nie są do końca wykorzystywane

Eksperci alarmują: edukacja prozdrowotna jest konieczna, bez niej nie udźwigniemy kosztów leczenia chorób

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.