Sucha skóra - jak zimą otoczyć ją właściwą opieką

opublikowano: 13-02-2024, 07:30

Okres jesienno-zimowy to trudny czas dla pacjentów z przewlekłymi chorobami skóry, a także dla osób, które mają zaburzoną prawidłową barierę naskórkową - mówi dr n. med. Małgorzata Skibińska, adiunkt Kliniki Dermatologii, Dermatologii Dziecięcej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w szpitalu im. W. Biegańskiego w Łodzi.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Emolientoterapia pozostaje jedyną skuteczną metodą odbudowy naruszonej bariery naskórkowej w przebiegu przewlekłych chorób skóry, w tym AZS.
Emolientoterapia pozostaje jedyną skuteczną metodą odbudowy naruszonej bariery naskórkowej w przebiegu przewlekłych chorób skóry, w tym AZS.
Fot. Adobe Stock

Czy sezon jesienno-zimowy to czas, gdy pacjenci (szczególnie z przewlekłymi chorobami skóry, np. atopowym zapaleniem skóry) odczuwają dyskomfort z powodu zwiększonej suchości skóry?

Jesienią i zimą większość z nas odczuwa zwiększoną suchość skóry, często mimo regularnego stosowania dotychczasowej pielęgnacji. Przejawia się ona uczuciem ściągnięcia, pieczenia, przede wszystkim w obrębie skóry twarzy oraz na grzbietach dłoni. W przypadku nasilonych dolegliwości może dojść nawet do pęknięć skóry i rozwoju stanu zapalnego. Okres jesienno-zimowy to trudny czas nie tylko dla pacjentów z przewlekłymi chorobami skóry, ale też dla osób, które z innych powodów mają zaburzoną prawidłową barierę naskórkową (np. dzieci lub seniorzy, których skóra traci wraz z wiekiem możliwości samoistnego nawilżania z powodu zmniejszenia liczby gruczołów łojowych).

W tym okresie roku osoby ze schorzeniami skóry mogą odczuwać zwiększone dolegliwości, co objawia zaostrzeniem objawów choroby podstawowej. Nasilone dolegliwości jesienią i zimą będzie więc odczuwała duża część pacjentów z atopowym zapaleniem skóry, łuszczycą, a także innymi przewlekłymi dermatozami. Nasilone dolegliwości skórne w sezonie jesienno-zimowym mogą jednak dotyczyć nie tylko pacjentów z rozpoznanymi schorzeniami skórnymi. Tendencję do większego wysuszania oraz zaburzeń prawidłowej bariery naskórkowej będzie też przejawiała skóra np. u chorych z cukrzycą oraz wieloma innymi chorobami przewlekłymi, takimi jak zaburzenia hematologiczne czy pogorszona funkcja nerek.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Surowce zielarskie w pielęgnacji skóry — co polecić pacjentowi?

Od czego zależy właściwe działanie bariery naskórkowej skóry?

Prawidłowe działanie bariery naskórkowej to wypadkowa wielu czynników. Jednym z nich są obciążenia genetyczne: część osób rodzi się z uwarunkowanymi genetycznie defektami bariery naskórkowej. Na jej prawidłowe działanie mają również wpływ czynniki fizykalne, czyli właściwości naszego najbliższego otoczenia, takie jak: temperatura, wilgotność, rodzaj ogrzewania stosowany w miejscu, gdzie przebywamy, warunki pogodowe. Na stan skóry rzutuje także poziom i rodzaj naszej aktywności fizycznej, w tym zawodowej. Istnieją przecież zawody, których przedstawiciele większość swoich obowiązków wykonują na świeżym powietrzu, niezależnie od aktualnej pogody. Nie bez znaczenia pozostaje stopień zanieczyszczenia środowiska, w którym przebywamy oraz styl życia.

Duże znaczenie dla prawidłowej bariery naskórkowej będzie miał również sposób pielęgnacji. Dbałość o codzienną higienę jest bardzo istotna, ale codzienny gorący prysznic z wykorzystaniem ostrego strumienia wody, w połączeniu z używaniem kosmetyków, które nie zapewniają skórze odpowiedniego nawilżenia — wszystko to może sprzyjać uszkodzeniom bariery naskórkowej. Oczywiście, tego rodzaju nawyki higieniczne nie będą u większości osób przyczyną rozwoju przewlekłych dolegliwości skórnych, mogą jednak przyczynić się do odczuwania dyskomfortu.

W jaki sposób prawidłowo pielęgnować przesuszoną skórę?

Chciałabym podkreślić, że nadrzędną zasadą prawidłowej pielęgnacji jest umiar. Niestety, jako dermatolog obserwuję tendencję do zbyt częstego sięgania np. po kosmetyki aktywnie oczyszczające i złuszczające skórę lub korzystania z zabiegów, np. z zastosowaniem kwasów owocowych. Nadmierne wykorzystanie tego rodzaju kosmetyków lub zabiegów może niekorzystnie wpływać na barierę naskórkową. Warto rozważyć, czy dana pora roku jest dobrym czasem, by poddać się takim zabiegom. Zalecałabym również przed podjęciem decyzji uprzednią konsultację z dermatologiem lub kosmetologiem.

Osobom z dolegliwościami skórnymi oraz skórą z tendencją do przesuszania zalecałabym delikatne prysznice lub kąpiele z wykorzystaniem mydeł o kwaśnym odczynie lub syndetów. Sama kąpiel powinna trwać krótko, a woda nie może być zbyt ciepła.

Co polecić do stosowania miejscowego pacjentowi z problemem suchej skóry?

W przebiegu pielęgnacji należy sięgać po preparaty dodatkowo nawilżające i hamujące utratę wody z powierzchni skóry. Zalecałabym stosowanie na całą powierzchnię skóry emolientów, w tym preparatów wiążących wodę oraz wspomagających odbudowę bariery naskórkowej. Przykładowo, mogą to być produkty zawierające kwas hialuronowy, naturalny czynnik nawilżający, lipidy, w tym ceramidy. W ofercie kosmetycznej oraz aptecznej dostępnych jest obecnie wiele produktów, których producenci zachęcają do ich stosowania w okresie zimy. Gdy nasza skóra wystawiona jest na działanie czynników takich jak wiatr czy mróz, warto je wypróbować. Na niekorzystne warunki pogodowe narażona jest w sposób szczególny skóra rąk. W takich wypadkach warto sięgnąć po delikatne i bezzapachowe kremy, wykorzystywać je w codziennej pielęgnacji, nanosząc na skórę nawet kilka-kilkanaście razy dziennie.

Emolientoterapia pozostaje jedyną skuteczną metodą odbudowy naruszonej bariery naskórkowej w przebiegu przewlekłych chorób skóry, w tym AZS. Dysponujemy szeroką gamą emolientów, których bezpieczeństwo i skuteczność zostały potwierdzone wieloma badaniami klinicznymi. Prawidłowa emolientoterapia, prowadzona zgodnie z przyjętymi zaleceniami, będzie nieodłącznym elementem postępowania terapeutycznego, a stosowanie emolientów pozostaje szczególnie wskazane właśnie w okresie jesienno-zimowym.

Warto pamiętać, że preparaty zawierające naturalne surowce, obecnie szeroko dostępne w aptekach, mogą nie sprawdzić się w pielęgnacji u osób z przewlekłymi chorobami skóry. W przypadku osób z postawioną diagnozą dermatoz zalecałabym więc wizytę u dermatologa. Na rynku dostępne są preparaty powstałe na bazie surowców zielarskich o potwierdzonym korzystnym wpływie na skórę, które mogą być stosowane u osób bez potwierdzonych diagnozą przewlekłych dolegliwości skórnych, które np. w okresie jesienno-zimowym odczuwają wzmożoną suchość skóry.

Czy są przypadki, w których zasadne jest zalecenie pacjentowi suplementacji doustnej lub modyfikacji w zakresie diety?

Prozdrowotna dieta oraz dbałość o spożywanie odpowiedniej ilości płynów w ciągu dnia z pewnością przyczynią się do poprawy ogólnego samopoczucia i będą sprzyjały dobrej kondycji skóry. Niestety, ilość wypitej wody nie przekłada się wprost na poziom nawilżenia skóry, choć to popularny mit. Wielu pacjentów z przewlekłymi chorobami skóry stosuje restrykcyjne diety eliminacyjne, co jednak nie musi przekładać się na redukcję objawów, a może wręcz przynosić niekorzystny efekt w postaci ich zaostrzenia i pogorszenia ogólnego stanu zdrowia. Obecnie najbardziej zalecanym sposobem odżywiania pozostaje zbilansowana dieta śródziemnomorska. Przy zachowaniu optymalnej diety dodatkowa suplementacja, poza witaminą D, nie wydaje się konieczna.

Chciałabym podkreślić, że jeśli u osób bez uprzednio zdiagnozowanych dermatoz, mimo stosowania pielęgnacji, która dotychczas była skuteczna, dolegliwości w postaci świądu, wysuszenia, zaczerwienienia skóry utrzymują się, powinny one skonsultować się z dermatologiem.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Skuteczna walka z problemem łysienia - farmaceuta może w niej pomóc

Źródło: Puls Farmacji

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.