Wiceminister nauki o liczniejszych grupach klinicznych: to zmiany zaopiniowane przez KRAUM

KM
opublikowano: 26-04-2024, 19:58

To KRAUM i KRASP podnosiły problem zbyt małej liczebności grup na studiach i zasugerowały zmiany w przepisach wskazujące, że grupy w szczególnych przypadkach mogą liczyć nie więcej niż 8 studentów - wyjaśniła wiceminister nauki w  odpowiedzi na pytanie o zbyt liczne grupy kliniczne na studiach lekarskich.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Nowy zapis określający wielkość grup klinicznych będzie obowiązywał od roku akademickiego 2024/2025 i będzie dotyczył ostatniego, 6. roku studiów.
Nowy zapis określający wielkość grup klinicznych będzie obowiązywał od roku akademickiego 2024/2025 i będzie dotyczył ostatniego, 6. roku studiów.
Adobe Stock

Porozumienie Rezydentów alarmowało niedawno, że nowe standardy kształcenia, które zaczną obowiązywać w roku akademickim 2024/2025, pozwalają na prowadzenie zajęć z pacjentami w zbyt licznych grupach, co wiąże się ze spadkiem jakości nauczania oraz obniżeniem komfortu i bezpieczeństwa pacjentów. Stanowisko rezydentów w tej sprawie poparło 60 organizacji.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Nowe standardy kształcenia pozwolą na liczniejsze grupy kliniczne. Rezydenci apelują o zmianę rozporządzenia

O wielkość grup klinicznych na studiach medycznych pytał w piątek (26 kwietnia) w Sejmie poseł Włodzisław Giziński (KO).

“W czasie studiów lekarskich tradycyjnie na latach 3-6 odbywają się praktyczne zajęcia kliniczne. Dotychczas standardem była nauka w grupach liczących maksymalnie 6 osób. Jest to dostatecznie mała liczba osób, by zapewnić jakość kształcenia oraz komfort i bezpieczeństwo pacjentom. 2 października 2023 roku Ministerstwo Edukacji i Nauki przedstawiło opracowane przy współpracy z Ministerstwem Zdrowia nowe standardy kształcenia. W tych nowych standardach nie określono liczebności grup do 5. roku włącznie, natomiast na 6. roku grupy mogą być pięcioosobowe, ale w wyjątkowych przypadkach zwiększone do ośmioosobowych. Nie zdefiniowano, czym jest ów wyjątkowy przypadek. Zmiany wejdą w życie z początkiem roku akademickiego 2024/2025. Zdaniem wielu ekspertów nadmierna liczebność grup klinicznych obniży jakość kształcenia na nowych kierunkach lekarskich, a także wpłynie na pogorszenie komfortu i bezpieczeństwa pacjentów” - mówił poseł.

W związku z tym pytał Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, czy resort zamierza wprowadzić zmiany w rozporządzeniu określającym standardy kształcenia na kierunku lekarskim i ustanowić maksymalny limit studentów nieprzekraczający 6 osób w grupie zajęciowej, mającej zajęcia z pacjentami na wszystkich latach studiów.

Odnosząc się do tego pytania, Maria Mrówczyńska, wiceminister nauki, potwierdziła, że rozporządzenie wprowadziło maksymalne liczebności grup nieprzekraczające pięciu studentów, a w szczególnych przypadkach nie więcej niż 8. Ten zapis będzie obowiązywał od roku akademickiego 2024/2025 i będzie dotyczył ostatniego, 6. roku studiów.

Wskazała, że zmienione przepisy zostały zaopiniowane przez Konferencję Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych (KRAUM) oraz Konferencję Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP), które podnosiły problem zbyt małej liczebności grup (grup pięcioosobowych) i zasugerowały zmiany w przepisach wskazujące, że grupy w szczególnych przypadkach mogą liczyć nie więcej niż 8 studentów.

Jest to zapis, który umożliwi uczelniom przygotowanie się do takiej reformy, bo nie ukrywajmy - jest to duże obciążenie dla uczelni, biorąc pod uwagę, że w tej chwili w systemie jest 43 tys. studentów na kierunkach lekarskich - wyjaśniła Mrówczyńska.

Dodała, że w tym roku około 8000 studentów rozpoczęło kształcenie na kierunkach lekarskich i w następnym roku będzie ich tyle samo.

– To jest też pokłosie tego, że w przypadku kształcenia na kierunku lekarz dentysta też były wyznaczone grupy o liczebności maksymalnie pięcioosobowej. Była nawet propozycja czteroosobowych grup, ale nie została przyjęta, ponieważ negatywnie zaopiniował ją KRAUM i KRASP - mówiła.

– Dopiero rekrutacja, która będzie teraz podjęta, będzie dotyczyła zmniejszenia liczebności grup do pięciu osób, żeby uczelnie mogły się do tego przygotować. Jednocześnie, jeżeli uznajemy, że jest to zbyt duże obciążenie dla uczelni, oczekujemy, że od środowiska wpłyną ewentualne uwagi, nad którymi będziemy mogli się pochylić i je przepracować. Mniejsze liczebności grup oczywiście wpływają na podniesienie jakości kształcenia i to na pewno jest zrozumiałe, natomiast zdajemy sobie sprawę, że jest to duże obciążenie dla uczelni - przyznała.

– Szczególnie interesuje nas stanowisko KRAUM jako organu, który oddaje całość kształcenia zarówno w szkołach publicznych, jak i niepublicznych, również tych, które otworzyły kierunki kształcenia w tym roku akademickim, jak wiemy mimo negatywnej opinii PKA. Jeżeli takie stanowisko wpłynie, to Ministerstwo chętnie się temu przyjrzy - zapewniła wiceminister Mrówczyńska.

ZOBACZ TAKŻE: Naczelna Rada Lekarska chce znów utajnić pytania do LEK. "Bijemy się w piersi, został popełniony błąd"

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.