Wirtualne i realne zagrożenia dla zdrowia psychicznego
Wirtualne i realne zagrożenia dla zdrowia psychicznego
Czy poziom obecności mediów społecznościowych w życiu młodych ludzi przyjmuje postać uzależnienia? Jak zmienia się psychika młodzieży wobec permanentnego udzielania się w świecie e-społeczności. Czy zjawisko to niesie za sobą tylko zagrożenia, czy także pozytywne wartości? Niedawno opublikowany raport Królewskiego Stowarzyszenia na rzecz Zdrowia Publicznego analizuje opinie młodych Brytyjczyków.
Badanie zostało przeprowadzone wśród 1479 Brytyjczyków w wieku 14-25 lat. Analizowano ich odczucia względem 5 mediów społecznościowych, cieszących się największą liczbą uczestników. W analizie uwzględniono zarówno pozytywne, jak i negatywne stany emocjonalne, a także korzyści i zagrożenia, jakie niesie korzystanie z aplikacji i portali.
YouTube na plusie
Badania wykazały, że 91 proc. osób w wieku 16-24 lat używa mediów społecznościowych. W starszych grupach wiekowych, liczba użytkowników była zdecydowanie niższa. Korzystanie z mediów społecznościowych okazuje się bardziej uzależniające niż takie nałogi, jak palenie papierosów czy picie alkoholu.
Z odpowiedzi ankietowanych wynika, że najlepiej oceniany jest serwis YouTube, który wyróżniano szczególnie za możliwość wyrażania w nim swoich uczuć oraz budowanie więzi z uczestnikami. Było to też jedyne medium, które uzyskało pozytywny wynik. Na drugim miejscu uplasował się Twitter, a na trzecim Facebook. Najgorzej wypadły Snapchat i Instagram. W ich przypadku ankietowani zwracali uwagę na wzmaganie stanów lękowych, incydenty gnębienia i presję na porównywanie wyglądu pomiędzy użytkownikami.
Wzrost zaburzeń lękowych i depresyjnych
To, co wydaje się najistotniejsze w 32-stronicowym raporcie, to uporządkowanie zagrożeń i możliwości kryjących się w mediach społecznościowych. Elementy te wyszczególniono na podstawie wyników prac naukowych.
Na początku autorzy dokumentu skupili się na negatywnych skutkach używania portali społecznościowych. Naukowcy alarmują, iż rośnie liczba przypadków zaburzeń lękowych i zachowań depresyjnych, zwłaszcza u osób, które bardzo dużo czasu (powyżej dwóch godzin dziennie) poświęcają aktywności wirtualnej. Problem jest wielowymiarowy i ma związek zarówno z brakiem rzeczywistych kontaktów emocjonalnych, jak i ciągłą próbą bycia akceptowanym w sieci i porównywaniu się z innymi użytkownikami (szczególnie w kwestii wyglądu).
Facebook do poduszki
Co ciekawe, niemal wszystkie analizowane social media (łącznie z YouTube) miały wpływ na zaburzenia snu. Młodzież bardzo często zasypia i budzi się „z Facebookiem” na poduszce. Medium zapewnia nieograniczony dostęp do nowych informacji, dlatego zamknięcie aplikacji często przeciąga się w czasie. Natomiast po przebudzeniu młodzi ludzie od razu sprawdzają, co przegapili przez kilka godzin snu. Bardzo wyraźnie wpływa to na kondycję psychiczną i stan zdrowia młodzieży, ale także dzieci, które coraz wcześniej sięgają po pierwszy tablet. Jak dowiadujemy się z raportu, naukowcy korzystają już z określenia „Facebook depression”.
Do innych negatywnych zjawisk badacze zaliczyli agresywne zachowanie w sieci, a także przypadki nękania. Cały czas istnieje przekonanie o bezkarności działań w Internecie. Użytkownicy, nie mając bezpośredniego kontaktu z oponentem, pozwalają sobie na większą uszczypliwość.
Budowanie pozytywnych więzi
Do pozytywnych aspektów uczestniczenia w mediach społecznościowych twórcy raportu zaliczyli przede wszystkim o wiele większy dostęp do informacji z zakresu zdrowia, a także bezpośrednią wymianę doświadczeń z innymi użytkownikami oraz fachowcami. To również świetna platforma promowania zdrowego trybu życia, na której ludzie wymieniają się swoimi osiągnięciami i nowymi trendami, np. żywieniowymi.
Okazuje się, że media społecznościowe mogą budować pozytywne więzi międzyludzkie. Około 7 na 10 ankietowanych przyznało, że w ciężkim dla siebie okresie odczuło wsparcie właśnie dzięki kontaktom internetowym. Umożliwiają one tworzenie grup zainteresowań i organizowanie spotkań w świecie realnym. Poznawanie nowych ludzi oraz otaczającego świata to kolejny duży walor popularnych portali i aplikacji.
Wnioski z przedstawionego raportu nie są jednoznaczne. Jest ogromna potrzeba dalszych badań i analiz, a także edukacji szkolnej wśród najmłodszych. Tylko świadome korzystanie, a także nazywanie zagrożeń, może prowadzić do bezpiecznego użytkowania Internetu.
Stowarzyszenie
Pod patronatem królowej
Królewskie Stowarzyszenie na rzecz Zdrowia Publicznego (Royal Society of Public Health) powstało w 2008 roku i obecnie pełni szereg funkcji związanych z edukacją, kampaniami społecznymi i wspieraniem zintegrowanych rozwiązań prozdrowotnych. Organizacja działa pod patronatem brytyjskiej królowej Elżbiety
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Piotr Kalallas
Czy poziom obecności mediów społecznościowych w życiu młodych ludzi przyjmuje postać uzależnienia? Jak zmienia się psychika młodzieży wobec permanentnego udzielania się w świecie e-społeczności. Czy zjawisko to niesie za sobą tylko zagrożenia, czy także pozytywne wartości? Niedawno opublikowany raport Królewskiego Stowarzyszenia na rzecz Zdrowia Publicznego analizuje opinie młodych Brytyjczyków.
Badanie zostało przeprowadzone wśród 1479 Brytyjczyków w wieku 14-25 lat. Analizowano ich odczucia względem 5 mediów społecznościowych, cieszących się największą liczbą uczestników. W analizie uwzględniono zarówno pozytywne, jak i negatywne stany emocjonalne, a także korzyści i zagrożenia, jakie niesie korzystanie z aplikacji i portali.
Dostęp do tego i wielu innych artykułów otrzymasz posiadając subskrypcję Pulsu Medycyny
- E-wydanie „Pulsu Medycyny” i „Pulsu Farmacji”
- Nieograniczony dostęp do kilku tysięcy archiwalnych artykułów
- Powiadomienia i newslettery o najważniejszych informacjach
- Papierowe wydanie „Pulsu Medycyny” (co dwa tygodnie) i dodatku „Pulsu Farmacji” (raz w miesiącu)
- E-wydanie „Pulsu Medycyny” i „Pulsu Farmacji”
- Nieograniczony dostęp do kilku tysięcy archiwalnych artykułów
- Powiadomienia i newslettery o najważniejszych informacjach