Aptekarze z misją

Edyta Szewerniak-Milewska
opublikowano: 28-04-2004, 00:00

97 proc. Polaków uważa tradycyjną aptekę za najbardziej bezpieczne miejsce sprzedaży leków. Bardzo wysoki odsetek osób ankietowanych przez ośrodek badawczy (96 proc.) wyraża przekonanie, że działalność aptekarza jest rodzajem misji społecznej, a nie komercyjnym przedsięwzięciem.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Taki wniosek płynie z badania przeprowadzonego w lutym br. przez TNS OBOP na reprezentatywnej grupie osób w wieku 15 lat i więcej, zleconego przez Unię Farmaceutów ? Właścicieli Aptek. Jest ono elementem prowadzonej przez organizację kampanii społecznej na rzecz bezpiecznego stosowania leków (patrz ramka). ?Każdy lek od momentu wyprodukowania do chwili, gdy trafia do rąk pacjenta powinien podlegać szczególnemu nadzorowi ? mówi mgr farm. Justyna Pujdak-Osik, prezes Unii. ? Niestety, obecnie rynek zalewany jest lekami dostępnymi na stacjach benzynowych czy w sklepach, przez co wzrasta zjawisko ich nadużywania i dochodzi nawet do zatruć lekami nabywanymi bez recepty".
Szczególny towar
Wyniki badania wskazują, że niemal wszyscy Polacy uważają tradycyjną aptekę za najbardziej bezpieczne miejsce sprzedawania leków. 11 proc. akceptuje sprzedaż leków w aptece samoobsługowej.
Prawie połowa Polaków (49 proc.) jest zdania, że leki nie powinny być sprzedawane tak jak inne towary konsumpcyjne. Grupą szczególnie często sprzeciwiającą się takiej praktyce są osoby lepiej wykształcone (poziom wykształcenia średni, pomaturalny i wyższy). ?Lek to towar szczególny. Nie powinien go sprzedawać ktoś, kto nie ma fachowej wiedzy. Nawet najbardziej pospolity lek może w określonych przypadkach stwarzać niebezpieczeństwo, wywierać działania niepożądane lub zatrucia. W niektórych przypadkach leki ogólnodostępne mogą także maskować poważne choroby" ? uważa prof. Stanisław Gumułka, kierownik Zakładu Farmakodynamiki Akademii Medycznej w Warszawie.
Fachowa porada
Zdecydowanie więcej niż połowa badanych przez TNS OBOP Polaków (69 proc.) stwierdziło, że podczas zakupu leków w aptece zasięga opinii aptekarza, najbardziej licząc na jego profesjonalizm i wiedzę. 96 proc. Polaków uważa, że jego działalność jest rodzajem misji społecznej, a nie komercyjnym przedsięwzięciem.
?Z naszego doświadczenia wynika, że pacjenci ufają aptekarzom i przychodząc po leki liczą także na rozmowę z nimi, a przy podejmowaniu decyzji zawsze kierują się ich opinią ? mówi prezes J. Pujdak-Osik. ? Badania OBOP tylko utwierdzają nas w przekonaniu, że liczy się polskie, tradycyjne aptekarstwo".
Zdaniem zdecydowanej większości respondentów, aptekarz w swojej pracy powinien kierować się dobrem pacjenta: 66 proc. badanych uznało, że zdrowie pacjentów aptek jest naczelną wartością w pracy zawodowej farmaceuty pracującego w tradycyjnej aptece. Polacy uważają również, że farmaceuta nie powinien dążyć do osiągnięcia sukcesu finansowego ani do maksymalizacji zysków. To przekonanie wśród Polaków jest tak powszechne, że nie wystąpiły żadne różnice społeczno-demograficzne w wyrażanych na ten temat poglądach.





Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Edyta Szewerniak-Milewska

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.