Farmaceuci nie dostaną pieniędzy za badanie kwalifikacyjne i szczepienie przeciwko grypie
Jak wynika z opublikowanego niedawno zarządzenia NFZ, publiczny płatnik nie sfinansuje wykonania badania kwalifikacyjnego oraz szczepienia przeciw grypie wykonywanego w aptekach i dotyczącego osób w wieku 18-64 lat. Nadal mogą one korzystać jedynie z recepty wystawionej przez lekarza. Zdaniem ekspertów niewykorzystany potencjał farmaceutów w obszarze szczepień może oznaczać, że poziom wyszczepialności będzie malał.

– Poszerzenie populacji uprawnionej do bezpłatnej kwalifikacji i wykonania szczepienia przeciw grypie w aptece o całą populację uprawnionych do współfinansowanego ze środków publicznych szczepienia, przyczyniłoby się do zwiększenia wyszczepialności. Projekt zarządzenia prezesa NFZ nie skraca także ścieżki pacjenta do przyjęcia szczepionki, a wręcz przeciwnie utrzymuje konieczność posiadania recepty na szczepienie od lekarza, w sytuacji gdy pacjent chce skorzystać ze swoich uprawnień refundacyjnych, oraz uniemożliwia bezpłatne zaszczepienie w aptece pacjentom między 18 a 64 rokiem życia. Tak skonstruowany system może zabić usługę szczepienia w aptekach. Warto jednak pamiętać, że to pacjenci tracą najwięcej – tak eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych komentują projekt, który został opublikowany na stronie NFZ.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ile NFZ zapłaci za szczepienia w aptece? Jest projekt zarządzenia
Farmaceuci nadal nie mogą wystawiać recepty na szczepionkę z refundacją
Na etapie procedowania w parlamencie ustawy o badaniach klinicznych, w której nadano uprawnienia farmaceutom do wystawienia recepty przeciwko grypie na szczepionkę pełnopłatną, minister Maciej Miłkowski podkreślał, że ewentualne nadanie uprawnień tej grupie zawodowej do ordynowania recepty z refundacją „wymaga zmian w ustawie refundacyjnej, która będzie wkrótce procedowana”. Dzięki zaangażowaniu parlamentarzystów temat recepty farmaceutycznej na szczepionkę z refundacją został ponownie podjęty podczas pierwszego czytania tzw. dużej nowelizacji ustawy refundacyjnej (DNUR). Posłanka Marcelina Zawisza złożyła poprawkę, na mocy której farmaceuci byliby uprawnieni do wystawiania recepty na szczepionki przeciwko grypie z refundacją. Minister Maciej Miłkowski natomiast, odnosząc się do składanej poprawki, wskazał, że zgłoszone do ustawy autopoprawki dotyczące systemu szczepień w jego ocenie rozwiązują problem recepty i przedstawiona zmiana nie będzie już potrzebna.
Mimo że nowelizacja DNUR stworzyła podstawy prawne pod zniesienie recepty na szczepienie wykonywane w aptece, to postulowana przez pacjentów i farmaceutów zmiana nie została uwzględniona na etapie aktów wykonawczych. Przygotowany projekt zarządzenia prezesa NFZ utrzymuje konieczność posiadania recepty od lekarza na szczepionkę przeciw grypie dla populacji seniorów 65+, jeżeli chcą skorzystać z darmowego szczepienia.
– Farmaceuci od dawna apelowali o zmianę przepisów tak, by szczepienia w aptekach były całkowicie bezpłatne lub zgodne ze wskazaniem refundacyjnym. Takie szczepienia w swoich założeniach są metodą służącą poprawie dostępności do szczepień. Celem nadrzędnym jest zdrowie pacjenta oraz poprawa podniesienia poziomu wyszczepialności, która determinuje zarówno zdrowie jednostki, jak i sytuację epidemiologiczną kraju, ale przede wszystkim ogranicza koszty medyczne, społeczne i gospodarcze związane z zachorowaniami – dodaje dr n. farm. Mikołaj Konstanty, ekspert Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Będzie nowy wykaz szczepień zalecanych. Jakie zmiany zawiera?
Należy wrócić do finansowania ze środków publicznych szczepienia w aptece
Skuteczność szczepień w aptekach i zaangażowanie farmaceutów pokazały szczepienia przeciw COVID-19. Do tej pory zrealizowano ponad 2 mln szczepień w aptekach. Kluczem do tego sukcesu była prosta formuła szczepienia realizowanego bezpłatnie w czasie jednej wizyty: szczepionka (bez recepty lekarskiej), kwalifikacja i szczepienie. Ważnym aspektem, dla którego warto rozwijać szczepienia w aptekach, jest fakt, że korzystają z nich osoby, które nigdy wcześniej się nie szczepiły.
Obecnie realizowane w aptekach szczepienie to prawdziwy tor przeszkód i barier:
1. Każdy pacjent musi udać się do lekarza po receptę na refundowaną szczepionkę przeciw grypie (farmaceuta może wystawić tylko receptę pełnopłatną).
2. Farmaceuta może zaszczepić przeciw grypie, ale pacjent w wieku 18-64 lat musi zapłacić za usługę szczepienia. Tylko pacjenci 65+ po wejściu w życie zarządzenia NFZ będą uprawnieni do usługi bezpłatnej.
3. Pacjenci w wieku 18-64 lat, jeżeli chcą skorzystać z bezpłatnej usługi zalecanego szczepienia ochronnego, muszą udać się do placówki medycznej. W ubiegłym sezonie taka bezpłatna usługa była dostępna zarówno w aptekach, jak i w placówkach medycznych.
– Mając na uwadze przyzwyczajenie pacjentów do tej usługi, zasadny jest powrót do powszechnego finansowania ze środków publicznych wykonania szczepienia w aptece dla populacji 18-64, rozumianego jako: badanie kwalifikacyjne + szczepienie oraz skrócenia ścieżki pacjenta poprzez zniesienie obowiązku posiadania recepty na bezpłatną szczepionkę przeciwko grypie dla populacji 65 plus - podsumowują eksperci
PRZECZYTAJ TAKŻE: Szczepienia przeciw COVID-19 będą finansowane przez MZ od 1 grudnia
Źródło: Puls Farmacji