Ginekolog w kajdankach

Jolanta Hodor, Kraków
opublikowano: 27-09-2004, 00:00

39-letni ginekolog z Krakowa, który podczas dyżurów w szpitalu przyjmował prywatnie pacjentki oraz pobierał od nich pieniądze za badania i zabiegi refundowane przez NFZ, został zatrzymany przez policjantów z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. ;

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Lekarz pracował także w przychodni. Przychodzące tu pacjentki, zamiast kierować na badania, zapraszał na swój dyżur do szpitala. Jak twierdzi rzecznik małopolskiej policji, za usługi - wykonywane prywatnie na szpitalnym sprzęcie - lekarz pobierał od 50 do 1000 złotych.
O podejrzeniu przestępstwa poinformował organy ścigania małopolski oddział NFZ, gdzie od maja działa specjalny telefon, pod którym pacjenci mogą zgłaszać tego typu zdarzenia. Przypadek korupcji zgłosiły pacjentki. Policja przez kilka tygodni zbierała dowody przeciwko ginekologowi. Lekarzowi przedstawiono zarzuty żądania i przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za wykonywanie czynności służbowych. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Jolanta Hodor, Kraków

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.